Umowa, którą premier Tusk zawarł z prezydentem Zełenskim została zawarta w sposób nieważny, przez osobę do tego nieupoważnioną, to wprost wynika z polskiej konstytucji – poinformował Krzysztof Bosak. Pytany, jak powinna zatem zostać zawarta, odparł:
Umowa powinna być przede wszystkim przedstawiona w parlamencie, powinna być procedowana ustawa i normalny proces ratyfikacyjny z udziałem prezydenta, jeżeli byśmy chcieli w ogóle taką umowę zawrzeć. Ta umowa była ustalana w sposób tajny, nawet tego dnia, kiedy została ona ogłoszona, odbyła się konstytucyjna Rada Bezpieczeństwa Narodowego i polska klasa polityczna nie została poinformowana nt. szczegółów tej umowy – powiedział Krzysztof Bosak i dodał, że "premier wprost złamał art. 89. polskiej konstytucji".
Art. 89 mówi: "ratyfikacja przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej i jej wypowiedzenie wymaga zgody wyrażonej w ustawie, jeżeli umowa dotyczy: pokoju, sojuszy, układów politycznych lub układów wojskowych (...) znacznego obciążania państwa pod względem finansowym". A tam [w umowie z Ukrainą - red.] jest mowa o formowaniu obcych wojsk na naszym terytorium i finansowaniu ich (...) mamy umowę o finansowaniu Ukrainy i wojsk Ukrainy przez 10 lat i gigantycznych kwotach. Z tej umowy wynika, że na polskim terytorium ma być formowane wojsko ukraińskie. Nie tak jak obecnie, bo szkolone jest już obecnie, na polskich poligonach, przez polskich żołnierzy. A tam jest mowa o formowaniu, rekrutowaniu. I co więcej, nie wyrażono, jaki ma być zakres i zdolności operacyjne tych wojsk. To bardzo dla nas niebezpieczne. Tam brakuje doprecyzowania bardzo wielu rzeczy. Pytanie, czy my znamy całą treść umowy, czy tam są jakieś niejawne załączniki. Sam premier powiedział, że to są bardzo konkretne zobowiązania. To nie są deklaracje polityczne. Kto ma to wykonać, kto ma za to zapłacić, z jakich środków? My mamy prawo to wszystko wiedzieć – wskazał wicemarszałek Sejmu. Czytaj także: Leśnicy będą protestować w Warszawie. "Destrukcja polskiego sektora leśno-drzewnego" Naruszono także konstytucyjne uprawnienia prezydenta? Ponadto konstytucja stanowi, że uprawnienia do ratyfikowania i wypowiadania umów międzynarodowych należą do Prezydenta RP. Chodzi o art. 133 ust. 1 Konstytucji, który stanowi, że Prezydent reprezentuje państwo w stosunkach zewnętrznych oraz ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe.
Może on powierzyć te kompetencje Prezesowi Rady Ministrów, ale wymaga to formalnego upoważnienia, którego w tym przypadku zabrakło – wskazuje red. Maciej Naskręt na łamach portalu wbijamszpile.pl. W publikacji podkreślono, że "podpisanie ukraińsko-polskiej umowy w dziedzinie bezpieczeństwa przez premiera Donalda Tuska bez zgody Prezydenta RP stanowi naruszenie konstytucyjnych procedur".
Zgodnie z Konstytucją RP, takie porozumienia wymagają formalnego upoważnienia przez Prezydenta, którego w tym przypadku zabrakło. Ostateczne konsekwencje tego działania będą zależały od dalszych decyzji prawnych i politycznych, jednak już teraz można stwierdzić, że doszło do poważnego naruszenia obowiązujących przepisów – podsumowano. Czytaj również: Stanisław Żaryn: Mam wątpliwości ws. obecności służb sojuszników na granicy z Białorusią
Autor: Robert Wąsik Źródło: Radio Zet / wbijamszpile.pl Data: 10.07.2024 13:51 Tagi: Polska, Ukraina, umowa o bezpieczeństwie, Donald Tusk, konstytucja
tysol.pl
Szokujące doniesienia ws. umowy o bezpieczeństwie z Ukrainą. "Premier złamał konstytucję"
Szokujące doniesienia ws. umowy o bezpieczeństwie z Ukrainą. "Premier złamał konstytucję" Podpisanie polsko-…
Zarowno aktualny premier jak i premierzy poprzedni, jak i prezydent RP/prezydenci RP dzialaja na NIEKORZYSC Polski i Narodu polskiego. Uczciwi prawnicy i znawcy prawa polskiego oraz miedzynarodowego ! Wzywamy WAS do okreslenia statusu prawnego/karnego dla wysokiej administracji panstwowej wystepujacej przeciw swemu narodowi ! i podjecie stosownych dzialan !!!