Atak "Tygodnika Powszechnego" na egzorcystów: "Celebryci od szatana"

Atak "Tygodnika Powszechnego" na egzorcystów: "Celebryci od szatana"

"Tygodnik Powszechny" krytykuje "egzorcystów celebrytów". Szkoda, że katolicki magazyn wali na oślep w księży, którzy w wielu przypadkach ratują ludziom życie...

Nie dalej niż kilka dni temu Maria Patynowska apelowała na portalu Fronda.pl, aby „jezuita nie sugerował publicznie, jakoby ksiądz diecezjalny był narzędziem szatana”. Chodziło o wpis autorstwa ks. Wojciecha Żmudzińskiego, który nie przebierał w słowach, krytykując sławetną już listę zagrożeń duchowych ks. Przemysława Sawy.

Nie minął tydzień, a publicznie, i to bez najmniejszych ogródek, „celebrytami od szatana” nazwał egzorcystów „Tygodnik Powszechny” (magazyn katolicki, gdyby ktoś miał wątpliwości...). Już na samej okładce umieszczone zostało zdjęcie ks. Michała Olszewskiego, sercanina, egzorcysty, o którym głośno zrobiło się chyba szczególnie po opublikowaniu jego fotografii na okładce jednego z wysokonakładowych tygodników. Nie śledzę każdego medialnego wystąpienia o. Olszewskiego, ale chyba raczej nie nazwałabym go – nie ukrywajmy, w sposób co najmniej pogardliwy - „egzorcystą celebrytą”.

Bo czyż sam fakt, że pojawia się on czasem w mediach w jakiś sposób umniejsza rangę pełnionej przez niego posługi? Czyni ją mniej ważną? Urąga jej w jakiś sposób? To trochę tak, jakby stwierdzić, że udzielany przez ks. Lemańskiego czy ks. Bonieckiego sakrament pokuty (choć trzeba wyraźnie podkreślić, że egzorcyzmy do sakramentów nie należą) jest gorszy, bo ci księża, to także medialni celebryci... Czyżby można w tym miejscu przywołać ewangeliczne napomnienie o drzazdze w oku brata?...

Właściwie, każdy materiał dotyczący okładkowego tematu najnowszego numeru „TP” jest w pewien sposób zadziwiający. Oto ks. Boniecki (powołując się m.in. na słowa wspomnianego o. Żmudzińskiego) chwali tych biskupów, którzy zakazali swoim diecezjalnym egzorcystom występów w mediach. Może i inicjatywa z wielu względów słuszna, ale moment – egzorcyści, to przede wszystkim tacy sami kapłani, jak inni. Dlaczego więc, kiedy im zabrania się występów w mediach jest super, a kiedy jednemu czy drugiemu księdzu biskup chce ukrócić rajd po mediach (zwłaszcza nieprzychylnych Kościołowi), to jest wielkie oburzenie, że księżom blokuje się wolność słowa? Ale idźmy dalej...

Ks. Jacek Prusak SJ w artykule o jakże wymownym tytule: „Celebryci od szatana” (gdyby ktoś miał wątpliwości – to o egzorcystach) stwierdza, że miast naśladowania Chrystusa współcześni egzorcyści stworzyli „krąg wzajemnej adoracji fascynujący się Szatanem i robią darmową reklamę złu”. Jezuita powołuje się na zdanie „niektórych egzegetów i teologów”, którzy twierdzili, że nie znajdziemy w Nowym Testamencie objęcia opętaniem chrześcijan. I wyprowadza z tego – moim zdaniem – daleko idący wniosek: „W Nowym Testamencie wszystkie opętania dotyczą jednak pogan, a nie uczniów Jezusa. Wolno sądzić, że bycie chrześcijaninem oznacza bycie zbawionym, a kto jest zbawiony, jest chroniony przez opętaniem”.

Czy to oznacza, że zdaniem ks. Prusaka – choć tego jednoznacznie nie stwierdza, a jedynie sugeruje – wszyscy opętani nie są chrześcijanami? Bałabym się takiego stawiania sprawy, gdyż znam wiele głęboko wierzących osób, które cierpią z powodu duchowych zniewoleń. Poza tym, to raczej osoby wierzące, aniżeli poganie, szukają pomocy u egzorcystów. Ci drudzy prędzej udadzą się do psychiatrów i psychoterapeutów...

Dalej ks. Prusak zarzuca, że „egzorcyści stali się celebrytami z okładek kolorowej prasy”. „Egzorcyści lubią myśleć o sobie jako elitarnej grupie w Kościele, lubią się licytować swoimi osiągnięciami w „walce z Szatanem”, stali się autorytetami od wszelkich duchowych zagrożeń – ogłosili się „elitą” polskiego Kościoła, swoistym odpowiednikiem jednostki „Grom”, czyli komandosami Pana Boga”. Wiele gorzkich słów, zero konkretów. Bo niby którzy egzorcyści licytują się na osiągnięcia? Którzy obwieścili się „elitą”? Może jakieś nazwisko, o. Jacku? Chętnie zapoznałabym się z takimi księżmi, którzy rzeczywiście wypaczają sens swojej posługi. A tak, to przypominam sobie właściwie jednego egzorcystę na okładce „Wprost”.

Sęk w tym, że wizerunek duchownego – jak później prostował – został przez tygodnik wykorzystany bez jego wiedzy i zgody „do obleśnej promocji satanizmu”...

To jak to jest z tym „parciem na szkło”?
Z ks. Prusakiem zgadzam się co do jednego – egzorcyści, którzy robią wokół siebie niezdrowy szum i zamiast najpierw odesłać zagubionego człowieka do odpowiedniego, lekarza robią mu „egzorcyzm na próbę”, szkodzą. Sęk w tym, że ja takich nie spotkałam. Sam autor tekstu w „TP” też nie operuje konkretami, a zamiast tego niejako deprecjonuje posługę egzorcystów w ogóle, kiedy pisze, że stanowią oni problem „nie tylko dla duszpasterzy, ale i dla psychiatrów, mających potem do czynienia z ofiarami nie diabła, tylko księży. Największym zagrożeniem duchowym są bowiem ich nadużycia, a nie demony”. Ks. Prusak – podobnie zresztą jak A. Goc i M. Żyła – przypuszcza bezpardonowy atak na... miesięcznik „Egzorcysta”.

Dzięki niemu bowiem – jak twierdzi jezuita - „diabeł w Polsce znany jest głównie z tego, że jest znany”. W artykule „Czarna propaganda” podane są nawet zdawkowe fragmenty tekstów z „Egzorcysty” - oczywiście, wybrano te co bardziej „pikantne”, które u „katolickiego intelektualisty” (do takich jest bowiem adresowany „TP”) wywołają raczej rechot, niż poważną refleksję. A szkoda, że dziennikarze „TP” sięgnęli po taką – co by nie rzec, dość prymitywną manipulację. Tak się składa, że wszystkie wytłuszczone przez nich „kawałki” czytałam jako elementy obszernych artykułów na kilkanaście tysięcy znaków i rzeczywiście – wyrwane z kontekstu mogą wywoływać wrażenie śmieszności, ale jeśli osadzić je właśnie w szerszej narracji, przestają bawić...

A zresztą, nie zamierzam bawić się w apologetkę „Egzorcysty”. Znam pismo dość dobrze, bo odkąd jest wydawane, dostaję do redakcji każdy numer. Owszem, można autorom stawiać zarzut, że „wszędzie widzą zło”, ale z drugiej strony – taka jest tematyka pisma. Trudno zarzucać magazynowi poświęconemu zagrożeniom duchowym, że pisze o... zagrożeniach duchowych (to tak, jakby denerwować się, że w zbiorku krzyżówek są same krzyżówki!). Jasne, być może „natężenie zła” i nadprzyrodzonych zdarzeń jest w „Egzorcyście” zbyt duże, ale trzeba też pamiętać, że pismo nie skupia się tylko i wyłącznie na złu (a to właśnie zarzucają mu publicyści „TP”) - znajdziemy w nim wiele „pozytywnych” historii, świadectw ludzi, którym – m.in. dzięki modlitwie i posłudze egzorcystów – udało się uwolnić spod wpływu szatana, opisów objawień i cudów. Naprawdę, potrzeba wiele złej woli, by nie zauważyć, że z kart „Egzorcysty” pobrzmiewa jednak przesłanie, że Jezus Chrystus jest Panem i jeśli tylko się Mu zawierzy, to nie trzeba się lękać...

Szkoda również, że autorzy artykułu „Czarna propaganda”, aby udowodnić z góry założoną tezę, nie pofatygowali się o poprawioną wersję listy ks. Sawy, posługując się tą pierwotną, która bardzo szybko zniknęła ze stron archidiecezji warszawsko-praskiej. Nie sądzę, żeby nie mieli takiej możliwości, bo przecież wersja autoryzowana „wisi” w internecie już od 26 lipca. Od tego czasu zdążyły już „wyjść” trzy numery (licząc najnowszy) „TP”. Autorzy sięgają po nieszczęsne „Wojownicze żółwie Ninja” czy „Gwiezdne wojny” chyba tylko po to, aby skompromitować ks. Sawę a wraz z nim „egzorcystów celebrytów”. Osobiście uważam, że taka konfiguracja, jaką w roboczej wersji przedstawił ks. Sowa była rzeczywiście co najmniej nieszczęśliwa i przysporzyła Kościołowi wielu problemów (a samego autora naraziła na śmieszność).

Wkurza mnie jednak bezmyślne powoływanie się przez dziennikarzy (także „TP”) na wersję pierwotną, której już dawno nie ma! Jeśli natomiast chodzi o niebezpieczeństwo „Z Archiwum X” czy piosenek The Doors, to odsyłam do samego ks. Sawy – to jego trzeba by zapytać, dlaczego w swojej pierwotnej liście uwzględnił te i wiele innych tekstów kultury. Zamiast tego, A. Goc i M. Żyła walą na oślep w ks. Sawę, bo tak im pasuje do tezy – niestety, mocno tendencyjnego – artykułu.

Dostaje się także nam – portalowi Fronda.pl – za to, że „uderzamy w ton walki ze złem”, a diabeł (obok homoseksualistów) to „jeden z głównych problemów” w naszym świecie. No cóż, dziwię się tylko, że autorzy tygodnika „katolickiego” w takim lekkim (aby nie powiedzieć „lekceważącym”) tonie piszą o walce ze złem. Być może zdaniem niektórych najlepiej byłoby nie wychylać nosa ze swoich przytulnych przyczółków wiary, zdając się nie zauważać wojny cywilizacyjnej, wojny dobra ze złem, jaka toczy się pod nosem. Być może wygodniej byłoby nie powiedzieć nikomu wyraźnie, że to, co robi jest grzechem, byleby tylko go nie urazić. Cóż, osobiście konformizm mnie nie pociąga...

Ks. Boniecki, choć podkreśla, że szanuje pracę egzorcystów, to oskarża ich o to, że „swoimi opowieściami wystawiają pośmiewisko jego Kościół”. Obawiam się, że na jeszcze większe pośmiewisko (zwłaszcza diabła, tak, tak – on istnieje) wystawiają Kościół ci księża i katolicy, którzy niejako lekceważą moc szatana. Oczywiście, jako katoliczka wierzę, że to Jezus Chrystus jest Panem i ma moc. Ale z drugiej strony... „największym sukcesem diabła było wmówienie ludziom, że nie istnieje”.

Od siebie dodałabym tylko, że w poczet tych „sukcesów” można wliczyć także umniejszanie możliwości szatana i nazywanie czegoś, co rzeczywiście może wyrządzić człowiekowi krzywdę (a w wielu przypadkach tak się stało) „jasełkami”... Zgadzam się, że nadmierna fascynacja egzorcyzmami (jak zresztą fascynacja złem czy śmiercią) jest czymś destrukcyjnym. Ale to nie Kościół i wybrani przez biskupów egzorcyści, pełniący swoją posługę, przyczyniają się do tej fascynacji. Trudno nie zauważyć, że "jasełkowe" zło i egzorcyzmy stały się w ostatnim czasie jednym z ulubionych tematów hollywoodzkich producentów, a filmy takie, jak: "Obecność" czy "Rytuał" to kinowe przeboje. Prędzej twórcom takich obrazów, aniżeli samym egzorcystom, zarzuciłabym zwodzenie ludzi...

Marta Brzezińska-Waleszczyk

www.fronda.pl/a/tygodnik-powsze…
Igor75
Ks. Boniecki, choć podkreśla, że szanuje pracę egzorcystów, to oskarża ich o to, że „swoimi opowieściami wystawiają na pośmiewisko jego Kościół”.
-------------------------------------------
Ksiądz Boniecki ma swój Kościół - nie wiedziałem 🚬
Radek33
Antymodernista możesz krytykować ale dlaczego obrażasz drugiego człowieka?Choćby błądził,choćby pisał głupoty nalezy mu się szacunek,jest dzieckim Bożym takim samym jak Ty czy ja.Myślisz że Panu Bogu się podoba jak drwimy z drugiego człowieka?Nie,sprawiamy Mu ból
BN
antymodernisto nie pij więcej burna bo ci szkodzi
BN
anty nie wiedziałem że tak szybko dokonasz samokrytyki - jesteś szczery do Bólu
Jeszcze jeden komentarz od BN
BN
Anty_modernista skończ te swoje masońskie Gierki
Twoja prowokacja ze słowem BaraN pokazuje że Jezus nie jest Twoim Panem
Igor75
W Indiach katolików palą, w Korei zamykają i rozstrzeliwują, a w Polsce się z nich śmieją
- Plucie gwoździami i radioodbiornikami jest naprawdę zabawne, nic nie poradzę na to, że się z tego śmieję - chichocze Andrzej Rozenek, kiedy mówi o egzorcyzmach. Nie może się powstrzymać choć wie, że jego śmiech krzywdzi tych, którzy w takie obrzędy wierzą. Bo katolików się u nas nie prześladuje, ale często …Więcej
W Indiach katolików palą, w Korei zamykają i rozstrzeliwują, a w Polsce się z nich śmieją

- Plucie gwoździami i radioodbiornikami jest naprawdę zabawne, nic nie poradzę na to, że się z tego śmieję - chichocze Andrzej Rozenek, kiedy mówi o egzorcyzmach. Nie może się powstrzymać choć wie, że jego śmiech krzywdzi tych, którzy w takie obrzędy wierzą. Bo katolików się u nas nie prześladuje, ale często wyśmiewa.
- Wierzącym w naszym kraju jest bardzo łatwo – przekonuje poseł Ruchu Palikota. – To ateistom jest trudno. Katolicy zawłaszczają przestrzeń publiczną, by organizować na stadionach seanse wskrzeszeń. Na samą myśl o tych obrzędach ogarnia mnie pusty śmiech - dodaje Rozenek.
Igor75
Ks. Boniecki na Woodstocku: nie przyjechałem tu niczego oferować. Róbta co chceta!
Ks. Adam Boniecki, zakonnik, redaktor przez lata związany z "Tygodnikiem Powszechnym" po tym, jak otwarcie bronił Adama Darskiego, lidera grupy Behemoth, dostał zakaz wypowiedzi w mediach. Czy żałuje historii z Nergalem? - pytała prowadząca spotkanie Anna Wacławik-Orpik, dziennikarka TOK FM.
- Nie żałuję niczego …Więcej
Ks. Boniecki na Woodstocku: nie przyjechałem tu niczego oferować. Róbta co chceta!

Ks. Adam Boniecki, zakonnik, redaktor przez lata związany z "Tygodnikiem Powszechnym" po tym, jak otwarcie bronił Adama Darskiego, lidera grupy Behemoth, dostał zakaz wypowiedzi w mediach. Czy żałuje historii z Nergalem? - pytała prowadząca spotkanie Anna Wacławik-Orpik, dziennikarka TOK FM.

- Nie żałuję niczego - mówił duchowny podczas spotkania z uczestnikami Przystanku Woodstock w Kostrzynie nad Odrą. - Ludzie w Kościele żyją w strachu. Zrobili z Nergala diabła, niemal satanistę. Wzywali do wojny religijnej z tym rodzajem muzyki. Kościół zaczął egzorcyzmować show-biznes, to nieporozumienie. To dzieli ludzi i odstrasza - mówił ksiądz, gość Akademii Sztuk Przepięknych.

- Każdy jest religijny. Każdy w jakiegoś Boga wierzy. Dla niektórych Bogiem jest nicość, przyjemność - opowiada ks. Boniecki. - Są różne propozycje bogów, każdy ma jakieś centrum swojego życia. Dla chrześcijan religia jest tym ośrodkiem - dodał na spotkaniu z woodstockowiczami.
Jeszcze jeden komentarz od Igor75
Igor75
Grzegorz Gruszczak 2013-08-13 00:04:11
Obrażacie ludzi którzy inaczej czynią niż Wy, służycie diabłu. Każdy kto źle czyni, nie może dobru służyć.
____________________________________________
Grzesiu, a Ty komu służysz?
Obrażasz Ks. Piotra - czyżby on nie był człowiekiem? A może jego wolno kamieniować?
Jesteś zmienny jak pogoda, dobrem gardzisz, a zło wychwalasz!
Zastanów się dla kogo ''pracujesz''?Więcej
Grzegorz Gruszczak 2013-08-13 00:04:11

Obrażacie ludzi którzy inaczej czynią niż Wy, służycie diabłu. Każdy kto źle czyni, nie może dobru służyć.
____________________________________________
Grzesiu, a Ty komu służysz?
Obrażasz Ks. Piotra - czyżby on nie był człowiekiem? A może jego wolno kamieniować?
Jesteś zmienny jak pogoda, dobrem gardzisz, a zło wychwalasz!
Zastanów się dla kogo ''pracujesz''?
Nemo potest duobus dominis servire !
ŻYĆ BEZ KŁAMSTWA– to żyć wiecznie
O ile pierwsza Bestia oznacza masonerię i wszelkie władze przeciwne Bogu i Jego dzieciom, o tyle druga przedstawia tych, którzy jako fałszywi katolicy udają wierność Barankowi.
Obie Bestie zmierzają wraz ze swoimi zwolennikami w stronę jeziora siarki i ognia.
Więcej
ŻYĆ BEZ KŁAMSTWA– to żyć wiecznie

O ile pierwsza Bestia oznacza masonerię i wszelkie władze przeciwne Bogu i Jego dzieciom, o tyle druga przedstawia tych, którzy jako fałszywi katolicy udają wierność Barankowi.

Obie Bestie zmierzają wraz ze swoimi zwolennikami w stronę jeziora siarki i ognia.
aaa
Anty_modernista
A przy okazji gdzie się podziali PR-owi pseudoobrońcy Kościoła
BN-y Kirkory aaa itp?
-------------------------

Mamy Nergala i Bonieckiego, który jest bardziej niebezpieczny?
Boniecki, bo działa z ukrycia 😈
A Boniecki to "Obłudnik Powszechny", choć chyba już go wywalili, ale widać nic nie pomogło...
Nemo potest duobus dominis servire !
SWÓJ SWOJEGO ZAWSZE BĘDZIE BRONIŁ - MĄDREMU DOŚĆ...
Obrona przed największym złemWięcej
SWÓJ SWOJEGO ZAWSZE BĘDZIE BRONIŁ - MĄDREMU DOŚĆ...

Obrona przed największym złem
Kirkor1000
KORZYSTAJAC Z OKAZJI CHCIAŁEM POLECIĆ WSZYSTKIM KAZANIA
KS. MICHAŁA OLSZEWSKIEGO - TEGO EGZORCYSTY Z OKŁADKI !!!
BŁOGOSŁAW OJCZE TEMU WSPANIAŁEMU KAPŁANOWI

😇 😇 😇Więcej
KORZYSTAJAC Z OKAZJI CHCIAŁEM POLECIĆ WSZYSTKIM KAZANIA
KS. MICHAŁA OLSZEWSKIEGO - TEGO EGZORCYSTY Z OKŁADKI !!!

BŁOGOSŁAW OJCZE TEMU WSPANIAŁEMU KAPŁANOWI


😇 😇 😇
michasia
Ks. Boniecki, choć podkreśla, że szanuje pracę egzorcystów, to oskarża ich o to, że „swoimi opowieściami wystawiają na pośmiewisko jego Kościół”. Obawiam się, że na jeszcze większe pośmiewisko (zwłaszcza diabła, tak, tak – on istnieje) wystawiają Kościół ci księża i katolicy, którzy niejako lekceważą moc szatana. Oczywiście, jako katoliczka wierzę, że to Jezus Chrystus jest Panem i ma moc. Ale …Więcej
Ks. Boniecki, choć podkreśla, że szanuje pracę egzorcystów, to oskarża ich o to, że „swoimi opowieściami wystawiają na pośmiewisko jego Kościół”. Obawiam się, że na jeszcze większe pośmiewisko (zwłaszcza diabła, tak, tak – on istnieje) wystawiają Kościół ci księża i katolicy, którzy niejako lekceważą moc szatana. Oczywiście, jako katoliczka wierzę, że to Jezus Chrystus jest Panem i ma moc. Ale z drugiej strony... „największym sukcesem diabła było wmówienie ludziom, że nie istnieje”.
'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Z tego co powszechnie wiadomo, to jego ''kościół'' jest na Woodstoku.
michasia
daniel.k
Anty_modernista 2013-08-12 21:26:41
Tu bracie nie chodzi o sprzedaż. Tygodnik Powszechny służy antykościołowi
-----------------------------------
Nigdy tego szmatławca do ręki nie wziąłem i teraz wiem, że to szambo, a nie gazeta.
Znam panią z kiosku, która wcale nie wykłada tej parszywej gazety i podzielam jej zdanie.Więcej
Anty_modernista 2013-08-12 21:26:41
Tu bracie nie chodzi o sprzedaż. Tygodnik Powszechny służy antykościołowi

-----------------------------------
Nigdy tego szmatławca do ręki nie wziąłem i teraz wiem, że to szambo, a nie gazeta.
Znam panią z kiosku, która wcale nie wykłada tej parszywej gazety i podzielam jej zdanie.
daniel.k
Głupota redaktorów TP, już dawno przekroczyła granice bezczelności.
Atakowanie ks. egzorcystów w tych czasach, to jak podpisanie paktu z diabłem!
Kirkor1000
Anty_modernista 2013-08-12 20:57:37
Kirkor1000 Witaj Bracie! Może kilka słów komentarza do powyższego artykułu...
......................................................................................................................
Jak pisemko nie idzie, to się pisze takie głupoty. Może ktoś kupi, przeczyta, zwróci uwagę na pisemko albo da się nabrać ???? Myślę, że bardzo krzywdzacy artykuł dla …Więcej
Anty_modernista 2013-08-12 20:57:37

Kirkor1000 Witaj Bracie! Może kilka słów komentarza do powyższego artykułu...
......................................................................................................................
Jak pisemko nie idzie, to się pisze takie głupoty. Może ktoś kupi, przeczyta, zwróci uwagę na pisemko albo da się nabrać ???? Myślę, że bardzo krzywdzacy artykuł dla Kapłanów którzy mają bardzo trudną służbę. Z drugiej zaś strony nazywanie ich celebrytami to jakieś nieporozumienie ?? Jak ktoś codziennie miażdzy łeb bestii, to musi mieć twarde pięty.
Kirkor1000
Anty_modernista 2013-08-12 20:37:21
Czy teraz ktoś ma wątpliwości komu służy TP?
A przy okazji gdzie się podziali PR-owi pseudoobrońcy Kościoła
BN-y Kirkory aaa itp?
......................................................................................................................
CZEŚĆ, ANTEK
🤗Więcej
Anty_modernista 2013-08-12 20:37:21
Czy teraz ktoś ma wątpliwości komu służy TP?

A przy okazji gdzie się podziali PR-owi pseudoobrońcy Kościoła

BN-y Kirkory aaa itp?
......................................................................................................................
CZEŚĆ, ANTEK
🤗
daniel.k
Zbyszek Zabor 2013-08-12 19:40:24
This in the end is that there is no Satan?
To w końcu jest to, że nie ma szatana?
------------------------------------------------
Nie znasz j. polskiego? Dlaczego zatem masz wpisany na koncie j. polski?
Na polskiej stronie piszemy po polsku - nie wszyscy są fenomenami.Więcej
Zbyszek Zabor 2013-08-12 19:40:24

This in the end is that there is no Satan?

To w końcu jest to, że nie ma szatana?
------------------------------------------------
Nie znasz j. polskiego? Dlaczego zatem masz wpisany na koncie j. polski?
Na polskiej stronie piszemy po polsku - nie wszyscy są fenomenami.
Zbyszek Zabor
This in the end is that there is no Satan?