500 $: Katdynał Zen uznany za winnego

Na Zena nałożono symboliczną grzywnę w wysokości 4 000 HK (około 512 USD).
Prokurator kwestionował, czy obowiązek rejestracji nie narusza prawa do zrzeszania się i zauważył, że fundusz wydał już większość środków z otrzymanych "datków" (ponad 450 mln HK (57 mln USD!).
Prawnik Zena odrzekł, że funduszu nie należy traktować jako stowarzyszenie lub organizację, ponieważ pozwani byli niezrzeszeni i jedynie pomagali prowadzić fundusz. Zdaniem Sędziny Ada Yim poza prowadzeniem działalności charytatywnej fundusz mieszał się w sprawy "polityczne".
Zena aresztowano (!) w maju wraz z czwórką innych podejrzanych. To wywołało falę krytyki w pewnych reżimach Zachodu, ale Watykan nie pisnął słowem. W tym czasie doszły oskarżenia o "kolaboracje z zagranicznymi siłami".
Pozostali czterej powiernicy funduszu zostali ukarani takimi samym grzywnami. Jedna z nich, Margaret Ng, z wykształcenia prawnik, podkreśliła, że pierwszy raz w historii oskarżono kogoś o takie niedopatrzenie. Zdaniem Zena werdykt nie narusza wolności wyznania.
Grafika: Joseph Zen, © Etan Liam, CC BY-ND, #newsYgqnvzolzk
