Kardynał wykłada dziwaczny kult Fuehrera
![](https://seedus2043.gloriatv.net/storage1/vdfw34525udzphdtzti43rzb5qpi3pqhhw3xptb.webp?scale=on&secure=jvrfb79SiDSUMsFt57DsFQ&expires=1723933546)
Powtarza jak mantrę, że Franciszek zwalcza "klerykalny Kościół", ponieważ "klerykalizm" to odwrotność wspólnoty, mimo że Franciszek ignoruje społeczność biskupów i podejmuje dyskusje w samotności.
Niezmieszany Basetti twierdzi jednak, że [autokrata] Franciszek [który często ostro traktuje współpracowników] działa "czule" i "miłosiernie".
oddaje hołd Franciszkowi jako "papieżowi marginesu", mimo że ten hołduje ideologii liberalnych bogaczy.
Bassetti jest też przekonany, że Franciszek dał początek "nowej historii Kościoła i papiestwa", co oznacza "nadzwyczajny punkt zwrotny epoki", co - według kardynała - jest krytykowane przez niektórych, ponieważ teraz stawia się na "biednych".
Tymczasem krytyka Franciszka skupia się na anachronicznej ideologii liberalizmu Franciszka, któremu udowodniono błędne założenia i to jeszcze zanim Franciszek przyjął te zasady.
Grafika: Gualtiero Bassetti, © Mazur/catholicnews.org.uk, CC BY-SA, #newsFqngyjvmwc