List ks. Gommara de Paauwa do posoborowego świętego-List do papieża Pawła VI z dnia 15.08.1967 r., …
TUTAJ ALBUM - MEDIA NARODOWE Wasza Świątobliwość, Wciąż żywo pamiętam wieczór 1 grudnia 1965 roku kiedy Wasza Świątobliwość osobiście pobłogosławił mnie i moją pracę z tradycjonalistycznymi katolikami …Więcej
TUTAJ ALBUM - MEDIA NARODOWE
Wasza Świątobliwość,
Wciąż żywo pamiętam wieczór 1 grudnia 1965 roku kiedy Wasza Świątobliwość osobiście pobłogosławił mnie i moją pracę z tradycjonalistycznymi katolikami, którzy wybrali mnie na swojego rzecznika. Nigdy nie zapomnę mocnego uścisku dłoni Waszej Świątobliwości po tym, jak szczerze oświadczyłem, że my, tradycyjni katolicy, jesteśmy gotowi współpracować lojalnie z papieżem i biskupami w celu wykonania postanowień Soboru Watykańskiego II, ale nadal będziemy przeciwstawiać się fałszywej interpretacji tych postanowień, które już wtedy powodowały tak wielki zamęt w umysłach i sercach naszej katolickiej społeczności.
Równie dobrze pamiętam, jak Wasza Świątobliwość dosłownie błagał mnie, bym ponaglał katolików, których miałem prowadzić w ich walce o “PRAWDĘ i TRADYCJĘ”, aby nie tracili wiary w Kościół. Wasza Świątobliwość uzasadnił tę prośbę stwierdzeniem: “Gdy opadnie kurz wzniecony przez niedawny Sobór Powszechny, Kościół wyjdzie z całej tej sytuacji …Więcej
Wasza Świątobliwość,
Wciąż żywo pamiętam wieczór 1 grudnia 1965 roku kiedy Wasza Świątobliwość osobiście pobłogosławił mnie i moją pracę z tradycjonalistycznymi katolikami, którzy wybrali mnie na swojego rzecznika. Nigdy nie zapomnę mocnego uścisku dłoni Waszej Świątobliwości po tym, jak szczerze oświadczyłem, że my, tradycyjni katolicy, jesteśmy gotowi współpracować lojalnie z papieżem i biskupami w celu wykonania postanowień Soboru Watykańskiego II, ale nadal będziemy przeciwstawiać się fałszywej interpretacji tych postanowień, które już wtedy powodowały tak wielki zamęt w umysłach i sercach naszej katolickiej społeczności.
Równie dobrze pamiętam, jak Wasza Świątobliwość dosłownie błagał mnie, bym ponaglał katolików, których miałem prowadzić w ich walce o “PRAWDĘ i TRADYCJĘ”, aby nie tracili wiary w Kościół. Wasza Świątobliwość uzasadnił tę prośbę stwierdzeniem: “Gdy opadnie kurz wzniecony przez niedawny Sobór Powszechny, Kościół wyjdzie z całej tej sytuacji …Więcej
- Zgłoś
Portale społecznościowe
Zmień wpis
Usuń wpis
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Jak widać, to całe posoborowie miało i nadal ma w nosie prośby prawdziwych katolików, aby zachować katolicką Wiarę. Paweł VI też był ignorantem!
-----------------------------
" Błagaliśmy także Waszą Świątobliwość, aby wezwała do jak największego umiarkowania pewnych członków posoborowej Komisji Liturgicznej w Rzymie, i aby zapobiec niewiarygodnie radykalnym i bezużytecznym zmianom, które …Więcej
Jak widać, to całe posoborowie miało i nadal ma w nosie prośby prawdziwych katolików, aby zachować katolicką Wiarę. Paweł VI też był ignorantem!
-----------------------------
" Błagaliśmy także Waszą Świątobliwość, aby wezwała do jak największego umiarkowania pewnych członków posoborowej Komisji Liturgicznej w Rzymie, i aby zapobiec niewiarygodnie radykalnym i bezużytecznym zmianom, które wówczas z fanatyzmem przygotowywali, a które, jak wskazaliśmy, musiały prowadzić do zwiększenia zamętu i rozpaczy, które pierwsze zmiany liturgiczne wprowadziły już wśród katolików, księży i osób świeckich.W roku 1965 r. z szacunkiem złożyliśmy petycję do Waszej Świątobliwości, aby upewnić się, że nasi amerykańscy biskupi prawidłowo wprowadzają w życie nowo ogłoszoną konstytucję o Świętej Liturgii i by zezwolić na zachowanie co najmniej jednej łacińskiej tradycyjnej Mszy dziennie dla milionów katolików rytu “łacińskiego,” którzy w tradycyjnej Mszy Świętej nadal znajdują o wiele głębsze duchowe spełnienie niż we wszystkich nowinkach wprowadzanych obecnie w ich kościołach.
Nasze prośby z 1965 r. zostały nie tylko zignorowane, ale ci z nas, którzy ośmielili się publicznie je podnosić, zostali wyśmiani, oczernieni, zniesławieni, wyalienowani i, owszem, prześladowani. (Nie muszę przypominać Waszej Świątobliwości o tym, co osobiście wycierpiałem z rąk naszego “liberalnego” establishmentu Kościoła pod przewodnictwem tego samego arcybiskupa Baltimore, którego Wasi doradcy umieścili na liście nowych kardynałów w tym samym czasie, w którym Wasze Święte Oficjum prowadziło śledztwo w jego kwestii z powodu zarzutów herezji)."
-----------------------------
" Błagaliśmy także Waszą Świątobliwość, aby wezwała do jak największego umiarkowania pewnych członków posoborowej Komisji Liturgicznej w Rzymie, i aby zapobiec niewiarygodnie radykalnym i bezużytecznym zmianom, które wówczas z fanatyzmem przygotowywali, a które, jak wskazaliśmy, musiały prowadzić do zwiększenia zamętu i rozpaczy, które pierwsze zmiany liturgiczne wprowadziły już wśród katolików, księży i osób świeckich.W roku 1965 r. z szacunkiem złożyliśmy petycję do Waszej Świątobliwości, aby upewnić się, że nasi amerykańscy biskupi prawidłowo wprowadzają w życie nowo ogłoszoną konstytucję o Świętej Liturgii i by zezwolić na zachowanie co najmniej jednej łacińskiej tradycyjnej Mszy dziennie dla milionów katolików rytu “łacińskiego,” którzy w tradycyjnej Mszy Świętej nadal znajdują o wiele głębsze duchowe spełnienie niż we wszystkich nowinkach wprowadzanych obecnie w ich kościołach.
Nasze prośby z 1965 r. zostały nie tylko zignorowane, ale ci z nas, którzy ośmielili się publicznie je podnosić, zostali wyśmiani, oczernieni, zniesławieni, wyalienowani i, owszem, prześladowani. (Nie muszę przypominać Waszej Świątobliwości o tym, co osobiście wycierpiałem z rąk naszego “liberalnego” establishmentu Kościoła pod przewodnictwem tego samego arcybiskupa Baltimore, którego Wasi doradcy umieścili na liście nowych kardynałów w tym samym czasie, w którym Wasze Święte Oficjum prowadziło śledztwo w jego kwestii z powodu zarzutów herezji)."
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Papież Paweł VI NIE posłuchał głosu wołającego na pustyni....
Nie posłuchali inni papieże i dziś mamy w Kościele APOSTAZJĘ przepowiedzianą przez Matkę Bożą w La'Salette.
--------------------------------------
"Przestań słuchać upolitycznionych i zorientowanych diabolicznie “doradców”, którzy przeniknęli na najwyższe szczeble naszego Kościoła, dokładnie tak, jak Matka Boska przepowiedziała …Więcej
Papież Paweł VI NIE posłuchał głosu wołającego na pustyni....
Nie posłuchali inni papieże i dziś mamy w Kościele APOSTAZJĘ przepowiedzianą przez Matkę Bożą w La'Salette.
--------------------------------------
"Przestań słuchać upolitycznionych i zorientowanych diabolicznie “doradców”, którzy przeniknęli na najwyższe szczeble naszego Kościoła, dokładnie tak, jak Matka Boska przepowiedziała w swoim ostatnim orędziu z Fatimy, które niezasadnie zataja się przed naszym katolickim ludem od siedmiu lat.
Przestań słuchać odzianych w czerwień i purpurę, zajmujących wszystkie miejsca, krypto-ateistów, którzy przygotowują twój samolot ALitalii na kolejny melodramat w Moskwie!"
Nie posłuchali inni papieże i dziś mamy w Kościele APOSTAZJĘ przepowiedzianą przez Matkę Bożą w La'Salette.
--------------------------------------
"Przestań słuchać upolitycznionych i zorientowanych diabolicznie “doradców”, którzy przeniknęli na najwyższe szczeble naszego Kościoła, dokładnie tak, jak Matka Boska przepowiedziała w swoim ostatnim orędziu z Fatimy, które niezasadnie zataja się przed naszym katolickim ludem od siedmiu lat.
Przestań słuchać odzianych w czerwień i purpurę, zajmujących wszystkie miejsca, krypto-ateistów, którzy przygotowują twój samolot ALitalii na kolejny melodramat w Moskwie!"
Jeszcze jeden komentarz od Quas Primas
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Takie stwierdzenie padło z ust Pawła VI w 1965 roku.
Co więc możemy powiedzieć dzisiaj?
Myślę, że odpowiedź jest jedna: to już nie kryzys jeno APOSTAZJA!!!
---------------------
"Już wówczas, 1 grudnia 1965 r. Wasza Świątobliwość poprosił mnie, abym uświadomił sobie, że nasz Kościół przechodzi “jeden z największych kryzysów w swojej historii”. Jeśli taki opis kondycji naszego Kościoła był …Więcej
Takie stwierdzenie padło z ust Pawła VI w 1965 roku.
Co więc możemy powiedzieć dzisiaj?
Myślę, że odpowiedź jest jedna: to już nie kryzys jeno APOSTAZJA!!!
---------------------
"Już wówczas, 1 grudnia 1965 r. Wasza Świątobliwość poprosił mnie, abym uświadomił sobie, że nasz Kościół przechodzi “jeden z największych kryzysów w swojej historii”. Jeśli taki opis kondycji naszego Kościoła był prawdziwy, to o ileż zasadniej można to powiedzieć o naszym Kościele dzisiaj! Powiedzenie że nastąpiło przejście od złego do gorszego, byłoby niedoszacowaniem stulecia."
Co więc możemy powiedzieć dzisiaj?
Myślę, że odpowiedź jest jedna: to już nie kryzys jeno APOSTAZJA!!!
---------------------
"Już wówczas, 1 grudnia 1965 r. Wasza Świątobliwość poprosił mnie, abym uświadomił sobie, że nasz Kościół przechodzi “jeden z największych kryzysów w swojej historii”. Jeśli taki opis kondycji naszego Kościoła był prawdziwy, to o ileż zasadniej można to powiedzieć o naszym Kościele dzisiaj! Powiedzenie że nastąpiło przejście od złego do gorszego, byłoby niedoszacowaniem stulecia."
Straszną rzeczywistość obnaża ten list. Jest to desperacki krzyk o ratunek, krzyk który został zdławiony, a w jego tle już promowano w Kościołach tańce i zabawy, gitara i luz. Ile dusz przepadło od tego czasu??? Najcięższa próba Kościoła Katolickiego, droga krzyżowa dla chcących wytrwać w wierze katolickiej.
Panie, któż się ostoi? - aż się chce wrzeszczeć na całe gardło.Więcej
Straszną rzeczywistość obnaża ten list. Jest to desperacki krzyk o ratunek, krzyk który został zdławiony, a w jego tle już promowano w Kościołach tańce i zabawy, gitara i luz. Ile dusz przepadło od tego czasu??? Najcięższa próba Kościoła Katolickiego, droga krzyżowa dla chcących wytrwać w wierze katolickiej.
Panie, któż się ostoi? - aż się chce wrzeszczeć na całe gardło.
Panie, któż się ostoi? - aż się chce wrzeszczeć na całe gardło.
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Jak widać z powyższego listu, nie tylko Abp Marcel Lefebvre czy kard Ottaviani ostrzegali papieży przed jawną apostazją, herezją czy rozmydlaniem katolickiej wiary, jaka dokonała się na skutek soboru wat II.
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Ten list powinien być na stronie głównej!
Dlaczego nie jest?
Ano, pewnym środowiskom PRAWDA nie pasuje, wręcz ich razi w oczy, więc nie może być pokazana rzeszom ludzi...
Dlaczego nie jest?
Ano, pewnym środowiskom PRAWDA nie pasuje, wręcz ich razi w oczy, więc nie może być pokazana rzeszom ludzi...
2 więcej komentarzy od Quas Primas
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Quas Primas
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Apostazję w Kościele dostrzegano JUŻ (!) krótko po soborze wat II.
Warto zapoznać sie z tym listem.
Warto zapoznać sie z tym listem.