Córka mojego drogiego przyjaciela (obywatelka amerykańska) zmaga się ze skrajnym faszyzmem w Sydney w Australii. Ona i jej mąż nie mogą opuścić kraju, ponieważ żadne loty nie przylatują ani nie wylatują z Australii. Cały kraj jest zamknięty. Nie wolno im odejść dalej niż 2 mile od domu bez poniesienia wysokich grzywien lub pozbawienia wolności. Ten tekst został wysłany do mnie 7 września 2021 r. o ich tragicznej sytuacji:
„…moja córka jest w Australii i próbują ją zmusić do zaszczepienia, ponieważ pracuje w szpitalu. W Australii są tak intensywnie zmuszani! szuka innej pracy. Ma miesięczny kredyt hipoteczny w wysokości 2600 USD i wszyscy muszą dostać "cios" nawet do pracy w sklepie spożywczym, do układania produktów na półkach sklepowych! Nie mogą opuścić Sydney! Nie ma samolotów ani statków. Nie mogą nawet prowadzić samochód dalej niż o ponad 2 mile od ich domu bez policjantów sprawdzających, dokąd jadą, a jeśli nie idą do gabinetu lekarskiego lub czegoś ważnego, dostają wysokie grzywny lub wtrącają ich do więzienia! Jeśli zostanie zwolniona, to dostanie bezrobotna, jeśli odejdzie, nie dostanie bezrobocia – tak ich wszystkich uwięzili.
Zadzwoniła do wszystkich znanych jej ludzi, którzy są w dziedzinie opieki zdrowotnej, aby spróbowali pociągnąć za sznurki i wezwała wszystkich lekarzy, aby pomogli jej uzyskać dowód na przeciwciała CV, które już nabyła, a oni nie zrobią tych testów w Sydney! Wszystkie ręce lekarzy są związane. Nie ma możliwości udania się do ambasady USA, ponieważ nawet oni nie mogą nikogo wywieźć z Australii z powrotem do USA! Nie zostawiłaby też swojego australijskiego męża, gdyby i tak znalazła schronienie w ambasadzie. Powiedziała, że jedyną otwartą rzeczą są fast foody i sklepy spożywcze, a oni zaczynają skłaniać ludzi do pokazania, czy mieli szczepienie, by móc nawet kupować jedzenie. Powiedziała, że Sydney jest jak miasto duchów! Ludzie, którzy wyjeżdżali z Australii, zanim wszystko uderzyło, nie mogli wrócić do swojego kraju i domów przez ponad 11 miesięcy! Kilka tygodni temu powiedziała, że wolałaby umrzeć, niż żyć tak, jak teraz żyją w Sydney bez wolności, bez podróży, bez rozmów z ludźmi.
Po prostu odmawiała strzału przez ostatnie sześć miesięcy, a teraz jest na końcu (pod murem). Jeśli natychmiast nie przyjmie wstrzyknięcia, nie będzie miejsca do pracy, nie będzie pieniędzy, a oni nie będą mogli już nawet otrzymać leczenia, chyba że zostaną "zakuci"! Tyrani ich rządu wciągnęli ludzi w tę straszliwą udrękę! Nie mają wolności konstytucyjnej jak USA. Ich populacja jest bezbronna. W Australii nie ma przepisów chroniących ich wolność wyboru!”
Australijscy urzędnicy ponownie ogłaszają nowy porządek świataMakia Freeman
HISTORIA: Kolejny dzień, kolejne ogłoszenie Nowego Porządku Świata: po raz kolejny australijscy urzędnicy używają wdrożenia NWO w odniesieniu do polityki COVID.
IMPLIKACJE: Czy to kolejny dowód na to, że kult NWO wychodzi na jaw, aby ujawnić swój totalitarny program? Urzędnicy ds. zdrowia NSW wciąż ogłaszają australijski Nowy Porządek Świata na konferencjach prasowych COVID. Dlaczego celowo używają wyraźnego wyrażenia „Nowy Porządek Świata”?
Australijski Nowy Porządek Świata powstaje, sądząc po częstym używaniu tego wyrażenia. W kolejnym przejęzyczeniu, które trudno uznać za coś innego niż wyrachowane i celowe, dyrektor ds. Zdrowia w Nowej Południowej Walii (NSW), dr Kerry Chant , wypowiedział się i wyraźnie stwierdził, że „przyjrzymy się, jak wygląda śledzenie kontaktów, w Nowym Porządku Świata”. Nie po raz pierwszy Chant użył wyrażenia New World Order (NWO) w odniesieniu do rządowej polityki COVID, ani nie po raz pierwszy użyli go urzędnicy w NSW (najludniejszym stanie Australii). Inny urzędnik, Minister Zdrowia i Badań Medycznych NSW Brad Hazzard, wielokrotnie mówił o NWO w kontekście COVID. Czy może być bardziej bezczelny?
Dr Kerry Chant ciągle mówi opinii publicznej, że nadchodzi Nowy Porządek Świata. Co się dzieje z twarzą Chant, gdy to mówi?
Niedawno, 25 sierpnia 2021 r., obie izby australijskiego parlamentu uchwaliły kolejny tyrański projekt ustawy zatytułowany Ustawa o zmianie ustawodawstwa o nadzorze (identyfikacja i zakłócenie) z 2021 r., za pomocą której rząd nonszalancko przyznaje sobie prawo do „zakłócania danych poprzez modyfikację, dodawanie, kopiowanie lub usuwaniu danych w celu udaremnienia popełnienia poważnych przestępstw w Internecie.” Co to znaczy? Oznacza to, że rząd może wejść i zmienić to, co powiedziałeś w Internecie – i nic nie możesz na to poradzić! Pozwala także policji „przejąć konto internetowe danej osoby w celu zebrania dowodów w celu dalszego dochodzenia karnego”. W tym artykule w Activist Post Jeff Thompson pisze:
„Jeśli wrócimy do naszego pierwszego przykładu, władze mogą łatwo zdecydować, że promujesz szkodliwe treści lub inne podobne bzdury. Dla tych Amerykanów, którzy nie zwracali uwagi, nie są to niezbadane wody dla Australijczyków. Niedawno byliśmy świadkami, jak Australia aresztowała ciężarną kobietę w swoim domu – na oczach jej krzyczących dzieci – tylko dlatego, że próbowała zorganizować protest przeciwko blokadzie/wolności za pośrednictwem posta na Facebooku. Została zatem uznana za zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i zakuta w kajdanki na godzinę przed wizytą w USG.Później widzieliśmy, jak australijska policja aresztowała setki osób podczas (kolejnego) dużego protestu przeciwko blokadzie/wolności w kraju. Potem widzieliśmy tworzenie prawdziwych obozów koncentracyjnych dla obywateli Australii”.
„Ustawa wprowadza trzy nowe uprawnienia dla organów ścigania: „nakazy zakłócenia danych” umożliwiają władzom „zakłócanie danych” poprzez kopiowanie, usuwanie lub modyfikowanie danych według własnego uznania „nakazy aktywności w sieci” pozwalają na zbieranie danych wywiadowczych z urządzeń lub sieci, które są lub mogą być wykorzystywane w związku z przedmiotem nakazu „Nakazy przejęcia konta” pozwalają agencjom przejąć kontrolę nad kontem online (takim jak konto w mediach społecznościowych) w celu zebrania informacji na potrzeby dochodzenia. Istnieje również procedura „zezwolenia w sytuacjach nadzwyczajnych”, która w pewnych okolicznościach zezwala na te czynności bez nakazu”.
Innymi słowy, mogą teraz zmienić to, co piszesz, przejąć Twój telefon lub komputer i przejąć Twoje konto – i to bez nakazu! Co to ma wspólnego z COVID? Wyobraź sobie przez chwilę – piszesz komentarz w mediach społecznościowych lub wpis na blogu, a rząd wkracza i decyduje, że przepisze to, co powiedziałeś, i nic nie możesz na to poradzić. W tej chwili nawet nie próbują udawać, że dbają o prawa człowieka ani nie maskują tych autorytarnych reguł pod płaszczykiem ochrony zdrowia publicznego. W obecnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych tego rodzaju przepisy byłyby sprzeczne z czwartą poprawką do ochrony przed przeszukaniami i konfiskatami, ale w erze COVID NWO nic nie jest gwarantowane. Nie mam żadnych wątpliwości, że takie przepisy zostaną wprowadzone w USA. Pamiętajmy: jest to ogólnoświatowy program i chociaż "Down Under" przeszło w tryb pełnej tyranii z australijskim Nowym Porządkiem Świata , plan polega na zharmonizowaniu wszystkich praw na całym świecie, aby każdy naród był identycznie tyraniczny.
Australijski Nowy Porządek Świata: NSW i Victoria otwarcie ogłaszają program Premierzy dwóch najludniejszych stanów Australii, NSW i Victoria, wyraźnie zadeklarowali przyszłość NWO w kraju wyspiarskim. Premier NSW Gladys Berejiklian powiedziała nieszczepionym Australijczykom: „Zostałeś ostrzeżony!” kiedy ogłosiła, że Australijczycy, którzy nie otrzymali niebezpiecznego i eksperymentalnego wirusa COVID (pod postacią "szczepienia"), pozostaną pod bezterminową blokadą. Tymczasem wiktoriański premier Dan Andrews lub Dyktator Dan / Kim Jong Dan, jeśli wolisz, otwarcie ostrzegał przed nadchodzącym "zaszczepioną całą gospodarką", gdzie osoby nieszczepione byłyby pozbawione możliwości uczestniczenia w normalnym życiu gospodarczym. Jest to oszałamiający akt bezprawnej segregacji i dyskryminacji – aby faktycznie uniemożliwić odwiedzanie szpitali osobom, które po prostu chcą autonomii cielesnej i suwerenności medycznej. Jednak w australijskim Nowym Porządku Świata będzie to najwyraźniej normą, chyba że wystarczająca liczba Australijczyków wejdzie w ich władzę w tej chwili i powstanie, aby raz na zawsze położyć kres tym nonsensom.
Floryda zacznie nakładać grzywny w wysokości 5000 dolarów na firmy, szkoły i agencje rządowe, które wymagają od ludzi okazania dowodu szczepienia przeciwko COVID-19. Kary mają zacząć obowiązywać od połowy września. Już pojawiły się głosy sprzeciwu. - To wbrew zdrowemu rozsądkowi - mówi komisarz ds. rolnictwa Nikki Fried, jedyna demokratka w tym stanie. Jak ONA może mówić o demokracji zmuszając …Więcej
Floryda zacznie nakładać grzywny w wysokości 5000 dolarów na firmy, szkoły i agencje rządowe, które wymagają od ludzi okazania dowodu szczepienia przeciwko COVID-19. Kary mają zacząć obowiązywać od połowy września. Już pojawiły się głosy sprzeciwu. - To wbrew zdrowemu rozsądkowi - mówi komisarz ds. rolnictwa Nikki Fried, jedyna demokratka w tym stanie. Jak ONA może mówić o demokracji zmuszając do szczepień, to jakaś schizofrenia ! Rada Edukacji w amerykańskim stanie Floryda postanowiła ukarać dwa okręgi szkolne, które wprowadziły obowiązek noszenia maseczek. Zdaniem rady placówki naruszyły rozporządzenie gubernatora Rona DeSantisa. Kanał telewizyjny Fox News podał w środę, że rodzaj i rozmiar kary zostaną ustalone w późniejszym terminie. - Rząd federalny nie ma prawa mówić rodzicom , że aby ich dzieci mogły uczęszczać do szkoły, muszą nosić maski przez cały dzień, codziennie - argumentował republikański gubernator. Sąd apelacyjny na Florydzie wydał orzeczenie korzystne dla gubernatora Rona DeSantisa. Oznacza to, że nie można nakładać na nikogo obowiązku noszenia masek w publicznych szkołach stanowych. Piątkowa decyzja sądu uchyla poprzednie orzeczenie sądu okręgowego na Florydzie, który orzekł, że władze stanowe nie mają upoważnienia do blokowania obowiązku zasłaniania twarzy. – Nie ma niespodzianki. Sąd przywrócił prawo rodziców o podejmowania najlepszych decyzji dla swoich dzieci – powiedział DeSantis po ogłoszeniu wyroku. Floryda to jeden z kilku stanów USA, w których republikańscy gubernatorzy walczą o uniemożliwienie lokalnym rządom i władzom szkolnym wprowadzenie obowiązku noszenia masek. Gubernatorzy uzasadniają swoje działania tym, że nakaz zakładania namordników narusza wolność osobistą. Zwolennicy wprowadzenia obowiązku ich noszenia przekonują, że zakrywanie ust i nosów „maseczkami” ogranicza rozprzestrzeniania się „pandemii” COVID-19. DeSantis, rozporządzenie zabraniające wprowadzenia obowiązku noszenia masek przez uczniów w szkołach, wydał w lipcu. Uznał, że to rodzice powinni decydować co i kiedy mają nosić ich dzieci. Źródło: rp.pl
