Biskup powstrzymuje zboczoną wystawę, której nigdy nie przestał bronić

Szkody zostały wyrządzone. Kościół Sant'Ignazio w Carpi, w którym wystawiono homoseksualne obrazy, takie jak pozorne oralne homoseksualne spółkowanie na martwym ciele Chrystusa, został zamknięty 17 kwietnia.

Wystawa została szyderczo nazwana przez diecezję "Gratia plena". Pierwotnie obrazy miały pozostać na wystawie do 2 czerwca. Katolicy od tygodni organizują protesty i czuwania różańcowe.

W dniu 28 marca anonimowy mężczyzna rzekomo uszkodził jeden z obrazów farbą w sprayu i nożem oraz zranił malarza w rzekomej bójce. Malarz twierdził, że został "dźgnięty nożem", ale miał tylko zadrapanie na brodzie. Nie ma zdjęcia uszkodzenia obrazu ani rzekomych ran malarza. Dwumetrowy napastnik-widmo rozpłynął się w powietrzu i nie został zidentyfikowany.

Teraz dekadencki biskup Castellucci i artysta grają ofiarę i jęczą o "ataku nienawiści", aby wydostać się z trudnej sytuacji. Castelluci nigdy nie przestał bronić bluźnierczej wystawy i jej producenta.

Obraz: Lanuovabq.it, Tłumaczenie AI