Już kiedyś pisałeś że to zrobisz. Jeszcze tego nie zrobiłeś? Nie musisz wyrzucać. Możesz zanieść do kościoła. Połóż w kruchcie, a wierni sobie chętnie wezmą. W domu gdzie święte obrazy i krzyże złe demony, choroby, niedostatek nie zagoszczą. A ty, jak ostatnio pisałeś i tak wybierasz się do domu opieki.
W ubiegłym roku wyrzuciłem gromnicę i dwa stare krzyże w tym roku wezmę się za obrazy ale z tym nie jest tak łatwo sam tego nie zrobię ale teraz brat wrócil z zagranicy i dogadam się z bratem i wyrzucę obrazy
Ja przed Bogiem jestem usprawiedliwiona. W naszej wierze jesteśmy zobowiązani do wykonywania uczynków wobec bliźnich co do duszy i co do ciała, w tym "grzesznych upominać". Swoje zrobiłam, a ty rozważ i zrób jak chcesz. Bóg nam dał wolną wolę ale kiedyś nas ze wszystkiego rozliczy.
Teraz zalożę baterie słoneczne bo mam jak bo wyrzuciłem obrazy ale baterie zalozę w lipcu ale żeby się dało zalozyć musiałem wyrzucić wszystkie święte obrazy do śmieci i pierwszy krok zrobiony do zamontowania baterii słonecznych.
Gromnice, krzyże i święte figurki ze strychu też są wyrzucone przez kolegę. Będę miał power bank z bateriami słonecznymi i wieloma wejściami USB wyrzuciłem obrazy i nie żałuję. Wiele na tym skorzystałem.