Od SV2 odrażająca grzybnia nieustannie
i coraz szybciej rozrastała się pod powierzchnią, w sposób dla większości niewidoczny.
Teraz obserwujemy wysyp owocników - cuchnących i śmiertelnie trujących.
Nie ma trucizny silniejszej od tej,
która zabija dusze i na wieczność potępia w Piekle.
Aby nadać tej grzybni pędu, właściwego nawozu,
gdy tylko wybrano na stanowisko Montiniego,
hierarchowie "katoliccy", wraz z innymi wyznawcami diabła
odprawili za murami watykanu czarną mszę,
połączoną z intronizacją lucypera, w miejsce Pana Jezusa Chrystusa.
Jeśli tak spojrzymy na ostatnie dziesięciolecia,
zrozumiemy ten pęd, to zwiedzenie i jego skalę
oraz dojrzałe już tego owocniki...
Ukaże się nam również prawdziwy obraz rzeczywistego stanu ludzkości
i tego konkretnego umiejscowienia jej w historii - co Apokalipsa, 2Tes2
i inne miejsca w Piśmie Świętym wyraźnie wykazują.
Nie widzi, kto za tyka oczy.
Nie słyszy kto uszy zatyka.
Nie nawraca się, kto w kłamstwie i nieprawości
serce swoje zatwardził. …Więcej
Zuchwała ufność w Miłosierdzie Boże
cienkim lodem pod stopami głupców.
To obojętności lód wobec szukania i wybierania prawdy.
Lód, który skuł oceany ich zakłamania i pychy.
Ślepotę wybierając nie widzą dokąd idą;
Z wetkniętymi w uszy palcami w obronie przed głosem prawdy
nie słyszą pod stopami coraz wyraźniejszego trzaskania...
A ogień Piekła, jak wulkan na dnie oceanu,
czyni ów lód coraz cieńszym...
Ich zagłada przyjdzie nagle, pęknie lód
Wnyki piekła zatrzasną się NA WIEKI WIEKÓW !