"Zrozumienie przekazanych rzeczy i słów wzrasta bowiem dzięki kontemplacji oraz dociekaniu wiernych, którzy je rozważają w swoim sercu,"
---
Jan Paweł II niestety tak miał. Brał najbardziej dyskusyjne, najbardziej heterodoksyjne fragmenty dokumentów Vaticanum II i czynił z nich leitmotivy swoich dokumentów - Redemptor Hominis, Catechesis Tradendae, Ut unum sint, Slavorum Apostoli, etc.
A oprócz tego nie znał najwyraźniej prawa kanonicznego, które sam podpisał, bo konsekracja biskupów bez zgody papieża nie stanowi schizmy - jest to odrębny czyn, odrębnie uregulowany w Kodeksie prawa kanonicznego.

Też bym chciała by mój parafialny kościół był taki jak kiedyś - gdzie mogłam się spokojnie modlić, skupić, wyspowiadać, przyjąć godnie Pana Jezusa... Niestety tak nie jest stąd szukam takiego miejsca gdzie te moje powiedziałabym podstawowe dla katolika oczekiwania od kościoła są realne.
Stąd moje poszukiwania. Nie znam Bractwa Piusa XII ale skoro jest dziś krytykowane to chyba warto się zainteresować, poczytać, porozmawiać, może pójść na taką Mszę Św. Dziś wszystko co normalne jest ostro krytykowane a to co złe reklamowane i rozpowszechniane...

Brygada Świętokrzyska NSZ,
-------------------------------
I nic wam nie przeszkadza, łamanie Przykazań Bożych, przez waszych kapłanów i przez was samych?

Sądziłam że nie wiecie o tym? Ale skoro te grzechy ciężkie ujrzały Światło dzienne, a wy dalej je bagatelizujecie, to znaczy, że dla was Przykazania Boże , znaczą tyle co poranna rosa.

Kto by się tam przejmował jakimiś przestarzałymi Przykazaniami Bożymi?!

Dla nas bractwo jest bogiem i jego przykazania i nakazy są najważniejsze.
Skoro bractwo mówi, że Jan Paweł II, nie jest Święty, to znaczy, że nie jest! I na nic wszystkie cuda, uzdrowienia i wyrzucanie demonów. Bractwo święte, jest nieomylne i ma ostanie słowo. Wszyscy mają go słuchać.

To samo dotyczy Mszy Świętej posoborowej. Jak bractwo oświadczyło, że Msza Święta w Kościele jest nieważna, że to tylko jakieś nabożeństwo, to znaczy, że to jest Święta Prawda.

I jeśli bractwo zabroniło chodzić na taką Mszę Św. , to niech nikt się nie waży na takie szaleństwo, bo nie dostanie rozgrzeszenia, lub dostanie od bractwa ekskomunikę. A jak by musiał już iść na taką Mszę Św. z okazji ślubu , lub pogrzebu, to niech pamięta o tym, że nie wolno mówić ..Amen''.Gdyby się zapomniał i przez pomyłkę odpowiedział ,,Amen'' zgrzeszył śmiertelnie, i natychmiast trzeba się wyspowiadać oczywiście tylko u Kapłanów z bractwa.

Bractwo przestrzega, też wszystkich swoich wiernych ,nie spotykajcie się z Kapłanami spoza bractwa, bo mogą was zarazić jakąś herezją. A najlepiej Kościół i wszystkich Kapłanów NOM, omijajcie szerokim łukiem, nie miejcie, żadnej styczności z heretykami.
My czyli bractwo święte, jesteśmy najświętsze i nieomylne, i tylko w bractwie jest cała prawda i wieczne zbawienie.