Ateiści to podobnie jak Szczepany dopiero po fakcie wrócił im rozum ale jest już dla nich za późno, Ci pierwsi mają jeszcze szansę o ile Bóg im ją da i będą żyli. Ignoranctwo I słuchanie podszeptów szatańskich słono kosztuje i może się skończyć współżyciem bez przyjemności z belzebubem i jemu podobnym. Powodzenia w głupocie!!!

Ateiści niech się pukną młotkiem w czoło. Zaprzeczają sami sobie. Żeby stwierdzić, że kogoś- czegoś nie ma, to najpierw to coś, czy ten ktoś musi być.

OK, a na jakiej podstawie wprowadzasz to rozróżnienie? Nie pytam złośliwie

Ateizm to opozycja względem Boga, to bunt. Należy odróżnić niewierzącego od ateisty, bo niewiara jest obojętnością, a ateizm walką z Bogiem.