kiopol
35

Metody manipulacji cz. XXII - Zasiewanie głupotą czyli chemtrail

Chemiczne smugi kondensacyjne, koniec kalendarza Majów i wiele innych piramidalnych bzdur jest jedną z podstawowych technik manipulacji społeczeństwem. Opiera się ona na kilku naturalnych zjawiskach - pierwszym: że ludzie z reguły słabo znają się na nauce i drugim: że sensacyjne doniesienia wzbudzają zaufanie do niepoważnych metod - a więc podważane zostaje w ogóle istnienie autorytety innych jak tych głoszących ową bzdurę (w tym również podważanie autorytetów Kościoła czy moralności jako takiej).

W czasach PRL-u znany był tzw "sezon ogórkowy", kiedy to w długie letnie popołudnia brakowało doniesień ze świata polityki. Pojawiały się wówczas sensacyjne doniesienia o wizytach zielonych ludzików z kosmosu na polach chłopo-robotników. Jeszcze więcej takich sensacji było produkowanych przez agentury służb w ZSRR - co chwilę ziemi groziły meteoryty, pożary, trzęsienia ziemi, plagi niewidocznych stworzeń itp.

Kilka przykładów takich teorii, ( nie mających nic wspólnego z prawdą), to np. zbliżający się koniec świata z powodu końca kalendarza Majów, groźba pochłonięcia świata przez czarną dziurę wyprodukowaną w Wielkim Zderzaczu Hadronów, wywoływanie trzęsień ziemi przez tajne ośrodki naukowe na Alasce, katastrofa ogólnoświatowa spowodowana wybuchami na słońcu, istnienie drugiej ziemi po przeciwległej stronie orbity, zbliżanie się planety zza orbity Plutona, zmiana biegunów ziemi, zasiewanie chmur i wiele innych.

Teoria zasiewania poprzez smugi kondensacyjne jest chyba najlepszym przykładem ostatnich czasów na ten właśnie rodzaj manipulacji. Wymyślona została bzdura, rażąco sprzeczna z nauką, o tym, że geoinżynieria używa samolotów do zasiewania związkami chemicznymi całych narodów - co doprowadza do chorób (jak np. epidemia grypy na Ukrainie). Dowodem na to są smugi kondensacyjne zwane przez zwolenników bzdury "chemtrail". Wyznawcom teorii nic nie przeszkadza, ani fakt występowania zimna w wyższych partiach atmosfery, ani fakt istnienia znanego zjawiska kondensacji kryształków lodu na drobinkach spalonej mieszanki, ani tego, że przyroda jet naturalnym filtrem działającym 24 h na dobę, ani nawet tego, że w podręcznikach dla skautów z lat 60-tych podaje się obserwację smug kondensacyjnych jako sposobu na przewidywanie pogody (większa wilgotność = deszcz).

W całej metodzie nie chodzi jednak o wywołanie tylko psychozy strachu. Część społeczeństwa bowiem nigdy nie uwierzy w tego typu piramidalne absurdy. Powstaje więc sekta, która odłącza się od społeczeństwa i buduje mur nieprzyjmowania argumentów - a każdy taki mur jest dla manipulatorów bardzo korzystny. Celem nie jest zasianie danej głupoty, lecz utworzenie muru.

Drugim uzyskiwanym bardzo ważnym efektem jest możliwość szkalowania innych opinii wygłaszanych przez wyznawców zasiewania chmur. Np. Jeśli wyznawca chemtrails wygłasza opinię że "rząd kradnie" - to od razu ośmiesza wszystkich podobnie myślących. Można powiedzieć "na podstawach nauki się nie zna a myśli że się zna na gospodarce!". "Durniowi" wierzącemu w chemtrails łatwo uwierzyć w globalny spisek masonerii. I tutaj ważna uwaga - chociaż spisku masonerii nie ma to jednak masoni i osoby o mentalności masońskiej niewątpliwie rządzą światem gospodarczo i politycznie. Sekciarz uchwyci się teorii spisku nie rozumiejąc prawdziwych mechanizmów - ośmieszając walkę z korupcją, Gdy "dureń od chemtrail" wygłosi teorię o "masońskim spisku" do kosza zostaną też wyrzucone wszystkie doniesienia o sitwach wzajemnie wspierających się w rozbijaniu narodów i czynieniu ze społeczeństw niewolników. Dlatego manipulacja typu "zasiewanie głupoty" jest świetną metodą dla wszystkich tych rządów które opierają się na cwaniactwie, cinkciarstwie, mafijnych układach, wyzysku społecznym.

Jak przeciwdziałać ? Niestety sekciarstwo trudne jest do zwalczenia. W tego typu tzw legendach miejskich dochodzi bowiem do procesu prania mózgu. Wyznawcy chemtrails i innych bzdur wiedzą, że "przeciwnicy są zasiani, więc nie potrafią się otworzyć, a skoro nie potrafią się otworzyć to nie mogą się znać, argumenty przeciwników są więc tym bardziej błędne im bardziej wydają się słuszne". To efekt prania mózgu. Dlatego, najlepszą metodą jest niestety ludzi tych odsuwać od wszelkich grup które np. walczą z korupcją, lub o prawa moralne czy wartości społeczne. Po pierwsze separacja, może ich nieco otrzeźwić, po drugie jasne odcięcie będzie znakiem, że jest się osobą (grupą), poważną, po trzecie oczyści się swoje środowisko z ludzi łatwowiernych i niedouczonych - którzy sami w sobie są dużym zagrożeniem - nawet jeśli uda się ich wybić z chorej teorii o zasiewaniu chmur.

A na wszelki wypadek, w wolne chwile wykorzystać na przypomnienie sobie wiadomości szkolnych - aby samemu nie paść ofiarą zasiewaczy głupotą.

www.facebook.com/…/499516956743942