MATKA TERESA - PRZEBACZENIE. Bóg przemawia w ciszy serca, a ty musisz słuchać. Bogactwem twego serca pełnego Boga, miłości, zrozumienia i wiary przemówią potem twoje usta. Gdy wiesz, jak bardzo Bóg …Więcej
MATKA TERESA - PRZEBACZENIE.
Bóg przemawia w ciszy serca, a ty musisz słuchać. Bogactwem twego serca pełnego Boga, miłości, zrozumienia i wiary przemówią potem twoje usta.
Gdy wiesz, jak bardzo Bóg cię kocha, przeżyjesz swoje życie, promieniując tą miłością.
Kochanie innych musi być dla nas naturalne, tak jak życie i oddychanie - dzień po dniu, aż do śmierci.
Gdy czujesz się samotny, niechciany, chory i zapomniany, pamiętaj, że jesteś drogi Bogu. On cię kocha. Okazujmy sobie tę miłość.
To ogrom miłości zawartej w czynach sprawia, że stają się one piękne dla Boga.
Musimy kochać tych, którzy są najbliżej - w naszej własnej rodzinie.
Stamtąd miłość rozprzestrzeni się na wszystkich, którzy mogą nas potrzebować.
Bądźmy wszyscy jednym sercem pełnym miłości.
Gdy dostrzeżemy Boga w każdym z nas, będziemy się wzajemnie miłować tak jak On nas umiłował.
MATKA TERESA
Bóg przemawia w ciszy serca, a ty musisz słuchać. Bogactwem twego serca pełnego Boga, miłości, zrozumienia i wiary przemówią potem twoje usta.
Gdy wiesz, jak bardzo Bóg cię kocha, przeżyjesz swoje życie, promieniując tą miłością.
Kochanie innych musi być dla nas naturalne, tak jak życie i oddychanie - dzień po dniu, aż do śmierci.
Gdy czujesz się samotny, niechciany, chory i zapomniany, pamiętaj, że jesteś drogi Bogu. On cię kocha. Okazujmy sobie tę miłość.
To ogrom miłości zawartej w czynach sprawia, że stają się one piękne dla Boga.
Musimy kochać tych, którzy są najbliżej - w naszej własnej rodzinie.
Stamtąd miłość rozprzestrzeni się na wszystkich, którzy mogą nas potrzebować.
Bądźmy wszyscy jednym sercem pełnym miłości.
Gdy dostrzeżemy Boga w każdym z nas, będziemy się wzajemnie miłować tak jak On nas umiłował.
MATKA TERESA
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
Marcelino Champagnat
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
oczy_szeroko_otwarte
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
... otóż to! 
też uważam, że najłatwiej jest odnieść się do faktów, znając je z autopsji 
Wolnyczlowiek
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Przebaczenie to najlepsza lekcja pokory ... Modlmy sie i blogoslawmy naszym wrogom, a nasze zycie ulegnie zmianie przez napelnienie laskami 
Kroluj nam Chryste ! ! !
oczy_szeroko_otwarte
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
"Bardzo łatwo jest kochać ludzi, którzy są daleko, ale nie zawsze łatwo jest kochać tych, którzy mieszkają tuż obok nas”.
"Niektórzy nazywają Go Wisznu, inni Allachem, inni po prostu Bogiem, ale wszyscy musimy sobie uświadomić, że to On stworzył nas do wielkich rzeczy: do miłości i bycia kochanym. Liczy się tylko miłość. Nie możemy kochać bez modlitwy i dlatego niezależnie od religii, musimy …Więcej
"Bardzo łatwo jest kochać ludzi, którzy są daleko, ale nie zawsze łatwo jest kochać tych, którzy mieszkają tuż obok nas”.
"Niektórzy nazywają Go Wisznu, inni Allachem, inni po prostu Bogiem, ale wszyscy musimy sobie uświadomić, że to On stworzył nas do wielkich rzeczy: do miłości i bycia kochanym. Liczy się tylko miłość. Nie możemy kochać bez modlitwy i dlatego niezależnie od religii, musimy się wspólnie modlić".
To prawda ale... żeby modlitwa była owocna, trzeba mieć naprawdę czyste serce. Czyste nie znaczy wcale nie poranione (to dotyczy raczej wszystkich, wcześniej... później... ale z reguły jednak dotyczy w jakimś momencie, na jakimś etapie...), nie pamiętające lecz wolne od wszelkich animozji, złości, zawiści, pielęgnowania uraz.
Wielu ludzi było bardzo skrzywdzonych, niektórzy przechodzili wręcz gehennę, często z powodu właśnie najbliższych. Ilu z nich potrafiło naprawdę wybaczyć (nie jest to równoznaczne z "zapomnieć" bo przecież nie o amnezję chodzi, lecz świadome, dobrowolne rozprawienie się ze zranieniami = radykalne wybaczenie).
Przeszłości nie da się zmienić. Przyszłość natomiast jest kształtowana przez świadome obecne myślenie.
Niezbędną rzeczą dla naszego poczucia wolności jest dotarcie do prawdy, że nas raniono ale my pewnie także raniliśmy (czasem wcale nie zdając sobie z tego sprawy) – rozpamiętywanie krzywd doznanych jest wielką siłą wyniszczającą i odbierającą wszelki spokój, przed wszystkim własny. Jeśli obwiniamy innych oznacza, że nie bierzemy odpowiedzialności za nas samych.
Warto przebaczyć wszystkie urazy a przez to otworzyć się na miłość, radość, autentyczny spokój wewnętrzny, wzajemne zrozumienie, życzliwość i wszelkie inne pozytywne aspekty w relacjach z ludźmi.
Otwiera się wtedy także droga do ogromnych, pozytywnych zmian w każdej dziedzinie osobistego życia.
Trudne? dla wielu zazwyczaj bardzo trudne... ale to jedyna droga by znów przytulać pełnię szczęścia, mając świadomość, że do nikogo nie żywię urazy mimo... że nikomu nie złorzeczę, nikogo nie przekreślam ale modlę się za krzywdzicieli, błogosławię im, zresetowałam całe zło doznane... tego uczy Jezus. Wszyscy, którzy naprawdę spotkali Boga Żywego rozumieją przecież...
Nie jest możliwym iść za Jezusem z sercem pamiętliwym, żądnym zemsty, stawiającym warunek zadośćuczynienia za krzywdy tu na ziemi... Boża Miłość jest tak wielka, że gdy się Ją poczuje, nie ma możliwości nie poradzić sobie z wybaczaniem... to się dzieje jakby "samo" -:) (a serio - sami z siebie niewiele możemy a właściwie nic ale siła i moc Ducha Św. jest tak przeogromna, że nawet najstraszniejsze doznania, których doświadczyliśmy ze strony innych - dotknięte Bożą Mocą i Jego Miłosiernym przebaczeniem stają się tylko bezbolesnym wspomnieniem. Gdzieś owszem... w jakiejś zamkniętej, niedostępnej szufladzie na dnie serca świadomość tego, co się wydarzyło istnieje ale nie boli już, nie paraliżuje, nie uwstecznia, nie szuka zemsty, nie zieje wszystkimi odczuciami, które na pewno nie od Boga pochodzą, jeśli faktycznie ma się serce przemienione i uzdrowione Bożą Łaską.
Dla tych, którzy wciąż maja problem z wybaczaniem:
Modlitwa
"Panie Jezu pragnę Twojej miłości.
proszę uzdrawiaj mnie głęboko,
uzdrawiaj moje serce, moje relacje.
Uzdrów Panie moje intencje wobec innych ludzi.
uzdrów moje myśli, motywacje, którymi się kieruję,
także gdy podejmuję decyzje.
Uzdrów Panie moje serce, mój brak roztropności i czujności.
Spraw Panie abym był/a dla innych jak Eucharystia".
Amen
"Któż może oprzeć się tej miłości, która utrzymuje świat przy życiu?"
No właśnie... któż może oprzeć się Boskiej Miłości? Czy można zatem kochać nie wybaczając?
(wszystkie cytaty - oczywiście Matki Teresy)
"Niektórzy nazywają Go Wisznu, inni Allachem, inni po prostu Bogiem, ale wszyscy musimy sobie uświadomić, że to On stworzył nas do wielkich rzeczy: do miłości i bycia kochanym. Liczy się tylko miłość. Nie możemy kochać bez modlitwy i dlatego niezależnie od religii, musimy się wspólnie modlić".
To prawda ale... żeby modlitwa była owocna, trzeba mieć naprawdę czyste serce. Czyste nie znaczy wcale nie poranione (to dotyczy raczej wszystkich, wcześniej... później... ale z reguły jednak dotyczy w jakimś momencie, na jakimś etapie...), nie pamiętające lecz wolne od wszelkich animozji, złości, zawiści, pielęgnowania uraz.
Wielu ludzi było bardzo skrzywdzonych, niektórzy przechodzili wręcz gehennę, często z powodu właśnie najbliższych. Ilu z nich potrafiło naprawdę wybaczyć (nie jest to równoznaczne z "zapomnieć" bo przecież nie o amnezję chodzi, lecz świadome, dobrowolne rozprawienie się ze zranieniami = radykalne wybaczenie).
Przeszłości nie da się zmienić. Przyszłość natomiast jest kształtowana przez świadome obecne myślenie.
Niezbędną rzeczą dla naszego poczucia wolności jest dotarcie do prawdy, że nas raniono ale my pewnie także raniliśmy (czasem wcale nie zdając sobie z tego sprawy) – rozpamiętywanie krzywd doznanych jest wielką siłą wyniszczającą i odbierającą wszelki spokój, przed wszystkim własny. Jeśli obwiniamy innych oznacza, że nie bierzemy odpowiedzialności za nas samych.
Warto przebaczyć wszystkie urazy a przez to otworzyć się na miłość, radość, autentyczny spokój wewnętrzny, wzajemne zrozumienie, życzliwość i wszelkie inne pozytywne aspekty w relacjach z ludźmi.
Otwiera się wtedy także droga do ogromnych, pozytywnych zmian w każdej dziedzinie osobistego życia.
Trudne? dla wielu zazwyczaj bardzo trudne... ale to jedyna droga by znów przytulać pełnię szczęścia, mając świadomość, że do nikogo nie żywię urazy mimo... że nikomu nie złorzeczę, nikogo nie przekreślam ale modlę się za krzywdzicieli, błogosławię im, zresetowałam całe zło doznane... tego uczy Jezus. Wszyscy, którzy naprawdę spotkali Boga Żywego rozumieją przecież...
Nie jest możliwym iść za Jezusem z sercem pamiętliwym, żądnym zemsty, stawiającym warunek zadośćuczynienia za krzywdy tu na ziemi... Boża Miłość jest tak wielka, że gdy się Ją poczuje, nie ma możliwości nie poradzić sobie z wybaczaniem... to się dzieje jakby "samo" -:) (a serio - sami z siebie niewiele możemy a właściwie nic ale siła i moc Ducha Św. jest tak przeogromna, że nawet najstraszniejsze doznania, których doświadczyliśmy ze strony innych - dotknięte Bożą Mocą i Jego Miłosiernym przebaczeniem stają się tylko bezbolesnym wspomnieniem. Gdzieś owszem... w jakiejś zamkniętej, niedostępnej szufladzie na dnie serca świadomość tego, co się wydarzyło istnieje ale nie boli już, nie paraliżuje, nie uwstecznia, nie szuka zemsty, nie zieje wszystkimi odczuciami, które na pewno nie od Boga pochodzą, jeśli faktycznie ma się serce przemienione i uzdrowione Bożą Łaską.
Dla tych, którzy wciąż maja problem z wybaczaniem:
Modlitwa
"Panie Jezu pragnę Twojej miłości.
proszę uzdrawiaj mnie głęboko,
uzdrawiaj moje serce, moje relacje.
Uzdrów Panie moje intencje wobec innych ludzi.
uzdrów moje myśli, motywacje, którymi się kieruję,
także gdy podejmuję decyzje.
Uzdrów Panie moje serce, mój brak roztropności i czujności.
Spraw Panie abym był/a dla innych jak Eucharystia".
Amen
"Któż może oprzeć się tej miłości, która utrzymuje świat przy życiu?"
No właśnie... któż może oprzeć się Boskiej Miłości? Czy można zatem kochać nie wybaczając?
(wszystkie cytaty - oczywiście Matki Teresy)
