Nowy arcybiskup Milanu chce "otwartego" Kościoła

W piątek papież Franciszek mianował nowym arcybiskupem największej diecezji w Europie (Mediolan: 5 milionów katolików, 1100 parafii), dotychczasowego jej biskupa pomocniczego, Mario Delpiniego (65).

Delpini jest znany z tego, że jako środka lokomocji używa roweru, a kiedy pierwszy raz zwracał się do wiernych, obiecywał "słuchać wszystkich". Pochwala "synodalność i współodpowiedzialność" i twierdzi, że diecezja mediolańska powinna być "twórcza i otwarta". Takie deklaracje zwykle dotyczą wszystkich, tylko nie katolików.

Delpini na stanowisku zastąpi kard. Angelo Scolę, którego w wieku 75 lat Franciszek wysłał na emeryturę, co nie jest normalną praktyką dla kardynałów. Dziennikarz, Rocco Palmo, komentuje, że dress code obu arcybiskupów "mówi już wszystko": poprzedni chodził w sutannie, a obecny tylko w garniturze. Z drugiej jednak strony, to Scola nadał Delpiniemu funkcję głównego wikarego (wcześniej: archidiakona), a więc drugiej osoby w diecezji.

Grafika: © Geobia, Wikipedia, CC BY-SA, #newsPjdzfzbuhi
Tymoteusz
Abp Mediolanu Mario Enrico Delpini „pochwala "synodalność i współodpowiedzialność" i twierdzi, że diecezja mediolańska powinna być "twórcza i otwarta". Takie deklaracje zwykle dotyczą wszystkich, tylko nie katolików.
m.rekinek
Anty_modernista
Otwartego na co?
-----------------------
Chyba , na wszelkiego rodzaju ,,rogaciznę" 😲
m.rekinek
Milanu ?! Nie ma takiego miasta, po polsku mówi się Mediolan.
katarynka
W tym otwartym Kościele trzeba jednak czujności na osoby, które nie mają zamiaru rzeczywistego nawrócenia i głośno to manifestują, zatruwając to co zdrowe przy pomocy herezji i błędu. Dobry pasterz nigdy nie otworzy owczarni dla stada wilków. A Kościół przynajmniej z założenia powinien stanowić bezpieczną owczarnię.
Z tabunami wilków kończy się duchowe bezpieczeństwo.
To takie proste. Otwierając …Więcej
W tym otwartym Kościele trzeba jednak czujności na osoby, które nie mają zamiaru rzeczywistego nawrócenia i głośno to manifestują, zatruwając to co zdrowe przy pomocy herezji i błędu. Dobry pasterz nigdy nie otworzy owczarni dla stada wilków. A Kościół przynajmniej z założenia powinien stanowić bezpieczną owczarnię.
Z tabunami wilków kończy się duchowe bezpieczeństwo.
To takie proste. Otwierając owczarnię trzeba mieć narzędzia do neutralizacji wilkowiska i skutecznie ich używać. Inaczej jest to skrajna nieodpowiedzialność, a nawet szaleństwo lub zdrada.
katarynka
Kościół jest otwarty dla każdego nawracającego się grzesznika.