Księża muszą się czymś"poruszać" to nie te czasy,kiedy jeżdzili Furmankami albo rowerem,owe "fury" są im potrzebne ale nie dla luksusu a po to aby dotrzeć do ludzi,wyobrażmy sobie sytuacje,kiedy np. parafia jest wiejska,i wszędzie jest daleko,to w sytuacji gdzie np. potrzebny jest kapłan z Panem Jezusem do chorego,to gdyby miał iść na piechotę mógłby nie zdążyć.... inny przykład np. na misjach w Afryce gdzie jeden Kapłan musi obsłużyć kilka wiosek w ciągu jednego dnia,gdyby miał chodzić piechotą to nigdzie by nie zdążył,nawet rowerem ... owe "fury" o których tutaj poniżej mowa to nie luksus,a "narzędzie" potrzebne do pełnienia posługi kapłańskiej,to samo się tyczy innych "sprzętów" które księża posiadają np. tel kom. Nikt nie wymaga żeby dawać na tacę,to jest dobrowolna ofiara,a każdy daje tyle ile może i na ile go stać... Jeśli wogóle np. nic nie złoży na ofiarę bo go nie stać to z tego powodu,nikt go nie "wyrzuci" z Kościoła,co innego jeśli chodzi o utrzymanie parafii,koszty są coraz większe i to też trzeba brać pod uwagę