Ekumeniczna izolacja: Sodoma Supplicans kończy dialog z Kościołem koptyjskim

@sługa Boży Nazywanie Koptów heretykami, to jednak nadużycie, chyba że będziemy o wszystkich tak mówić, którzy z racji historycznych znaleźli się poza Kościołem Katolickim, ale jest to bardzo pyszne. Ktoś kto tak mówi, stawia siebie i swój osąd w miejsce Bożego osądu. A używanie słowa "plugastwo" wobec Kościoła Koptyjskiego, to działanie, zaiste, bardzo plugawe. Kościół Koptyjski odłączył sie od Kościoła Powszechnego z racji politycznych, na co wskazuje stan współczesnej wiedzy. Do Soboru Chalcedońskiego Kościół Koptyjski bronił Kościoła Powszechnego przed wszelkimi herezjami i zachowywał najczystszą ortodoksję we współczesnym katolickim rozumieniu. Pretekstem odłączenia się patriachatu kotyjskiego od KP było pojęcie natury Jezusa. Chalcedon określił naturę Jezusa jako jednoczesnie Boską i Ludzką, bez pomieszania, a Koptowie określili naturę Jezusa jako Bosko-Ludzką, gdzie ludzka zostaje niejako wchłonięta przez Boską.

Vera V Arianie poszli w zaprzeczenie Boskości Pana Jezusa, a ci, w zaprzeczenie Jego natury ludzkiej. Ponoć, jak pisze wiki: "Obecnie Koptyjski Kościół Ortodoksyjny naucza, że Jezus Chrystus posiada zarówno pełnię boskości, jak i pełnię człowieczeństwa. Wierzy również w dwie natury w Chrystusie – ludzką i boską, które są zjednoczone w jednym bez zmieszania się,
bez pomieszania i bez zmiany.
Współcześnie jednak bardzo zaangażowani są w ekumenizm - również z protestańcami, no i mają
- swojego "papieża"... To że Katolicy obecnie nie mają żadnego, nie oznacza,
że ten ich jest prawdziwy...
Nie mam zamiaru się wymądrzać, bo moja wiedza o nich jest prawie żadna
i nigdy nie miałem większej potrzeby zainteresowania się nimi,
poza kwestią tatuowania się - ta kwestia kiedyś mnie zastanawiała.
Faktem jest, że są schizmatykami a mnie interesuje wyłącznie
Święta Tradycja Katolicka.

@sługa Boży To jest ignoranckie podejście. Nie masz wiedzy, to nie wypowiadaj się odnośnie do tego, kto jest heretykiem. Znam b.dobrze historię kościołów orientalnych, szczególnie Koptów. Nazywanie ich z pogardą schizmatykami, heretykami jest bardzo krzywdzące. To wszystko zupełnie inaczej wygląda. Wystarczy udać się do klasztorów koptyjskich, pouczestniczyć w ich życiu kontemplacyjnym, aby zobaczyć, jak bardzo prawdziwa jest ich wiara. Z racji oderwania się tego Kościoła od Powszechnego, a następnie zalania kraju inwazją muzułmanów, Kościół ten pozostał w tradycji pierwszych wieków chrześcijaństwa. Kościół Katolicki dawno oderwał się od tej tradycji. Nie mówię o sprawach dogmatycznych, ale o obyczajach religijnych, np. praktyce postów. U nas post praktycznie nie istnieje, ledwie ślad postu pozostał w Środzie Popielcowej i w Wielkim Piątku. Powstrzymywanie się od pokarmów mięsnych w piątek (poza okresemWielkiego Postu) w Europie, poza Polską, już właściwie nie istnieje.

@sługa Boży A jak jest u Koptów? Oni poszczą... aż 2/3 roku! Tak, u nich post jest stałym elementem życia religijnego. Ich posty jednak nie wyglądają, jak nasze. To b.ciężka asceza pokarmowa, gdzie nie spożywa się nawet innych pokarmów odzwierzęcych. Śmiem twierdzić, że - paradoksalnie - odnowa życia Kościoła Katolickiego mogłaby przyjść właśnie od Koptów! Tak, dokładnie tak! Oni dają wspaniały przykład tego, jak krew męczenników ożywia wiarę. Oni już nie powinni istnieć wobec przesladowań, jakich doznają od kilkunastu wieków! A wciąż są! Tak przylgnęli do Chrystusa! Pojęcie zaś natury Chrystusa jest różne obecnie jedynie w niuansach słownych. I w zasadzie od samego początki sporu Chrystologicznego była to różnica bardziej wynikająca z pewnego nie dogadania się w tej kwestii, wynikającego ze strony K.Koptyjskiego właśnie z jego wiernej gorliwości przeciwstawiania się Arianizmowi a potem Nestorianizmowi. A w gruńcie rzeczy chodziło o spór polityczny i deprecjonowanie - w ich poczuciu - apostolskiego patriachatu aleksandryjskiego podczas gdy nie-apostolski patriachat konstantynopola był faworyzowany.

Vera V Tak, wiem że mają sporo postów - coś na potrzeby tego wpisu o nich poczytałem.
A i z okazji wcześniejszego pobieżnego zainteresowania nimi od zwyczajów tatuażu,
do prześladowań też przeszedłem. To nie tak, że zupełnie nic nie wiem...
Ale nie można bagatelizować kwestii kardynalnych...
Te "niuanse słowne" wyrażają wiarę.
Nie mam potrzeby oczytywania się o nich - gdybym miał ostre zacięcie,
nie przerobiłbym do końca długiego życia, jeśli byłoby mi dane
wartościowych materiałów Katolickich...
Poza tym, bliżej byłoby mi do Maronitów, jeśli już w coś
poza Tradycją Rzymsko-Katolicką chciałbym się oczytywać.
Niestety przeklęty modernizm i ich próbuje obecnie sobie podporządkować.
Myślę, że i oni wkrótce zrobią krok wstecz.

@sługa Boży Poznałam wielu Koptów. To wspaniali ludzie z b.żywą wiarą taką, jakiej nam brakuje. To ludzie z wiarą wypaloną w piecu prześladowań i męczeństwa. To u Koptów własnie Matka Boża upodobała sobie ukazać się nad tym miejscem, gdzie niegdyś Święta Rodzina doznała schronienia. Ukazała się właśnie im, bo ich ukochała. Jeden grzech jednego zaś patriarchy koptyjskiego spowodował w 451 r. odłączenie się tego Kościoła... Grzech pychy? Ludność wierna swojemu patriarsze, nie rozumiejąc zbyt wiele ze sporu chrystologicznego, pozostała wierna swojemu pasterzowi... I stąd K. Koptyjski nie jest z nami w jedności. I nie chodzi tu wcale o inne wyobrażenie Boga! To zupełnie nie tak. Kościół koptyjski, to NIE cerkiew, to także poprawiam, a z protestantami nie mają oni nic wspólnego.

Vera V W jedności... nie było przerwania tej ciągłości ? Coś mi się kojarzy, ale nie potrafię sobie przypomnieć... Wiem, że są w "jedności" choć zupełnie inne mają podejście do celibatu - dla mnie osobiście wierniejsze nauce Kościoła. Mają ponoć piękną liturgię...
Kiedyś chciałem się do nich przyłączyć i Bóg wie jak niewiele mi brakowało do wyjazdu.
Ponoć języki liturgiczne u nich to Łacina i Aramejski ?

@sługa Boży Co do Koptów, to warto wniknąć w ich mądrość i tradycję z tej racji, że ich źródłem jest właśnie... najczystszy katolicyzm..., tak, tak...., katolicyzm. Oni zachowują tradycję pierwszych wieków, czyli tę zaraz po Chrystusie, czyli pierwotnego Kościoła. To nasza kolebka. Owszem, diabel zamieszał w tym wszystkim. Podział Kościoła to szatańska robota, ale nie można do jednego wora wrzucać Koptów i protestantów. Protestantyzm faktycznie wytworzył wiele dosłownie - herezji, a nastraszliwszą jest odrzucenie kultu Matki Bożej. Koptowie to inna bajka i inny kaliber. Zobacz, jakie owoce są protestantyzmu (biskupki, księżyny, zwrot w stronę gejów itd), a jakie są owoce Kościoła koptyjskiego: jednoznaczne odrzucenie wszelkich wypaczeń. Zobacz, jak tam przychodzą ubrane kobiety do Kościoła...