@gra-stokrotka jest to pochód/procesja prezbiterów tzw. Drogi Neokatechumenatu.
"Droga" to wieloletni, wieloetapowy proces deformacji katolików. Ta żydowsko-protestancka organizacja z katolicką dekoracją, pod pozorami dobra (rzekomo naśladują pierwszych chrześcijan, odnawiają Kościół, mają liczne powołania/liczne owoce itp.), metod psychomanipulacjach i ogromnych wpływów finansowych i personalnych przeniknęła do Kościoła Katolickiego aby niszczyć go od wewnątrz.
Mają własne seminaria tzw. "Redemptoris Mater" gdzie szkolą swoich neońskich prezbiterów (w odróżnieniu do ludzi ze świata (katolików i nie-nonów) nie używają terminu ksiądz). Prezbiterzy są werbowani przez wywoływanie histerii wśród tłumnie zebranych członków, wtedy charyzmatyczny lider przywołuje chłopców, dziewczęta i rodziny aby całkowicie poświęcili życie/rodzinę pełnieniu celów "drogi". Dzieje się to na tzw. spotkaniach powołaniowych. Jedno z ostatnich miało miejsce po ŚDMach w zeszłym roku. Przybył najwyższy guru Kiko Argüello:
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch

Najprostszą drogą aby z katolika zrobić neona jest udział w tzw. "katechezach". Zapraszania są ogłaszane po Mszy Św., przekazywane przez członków, na plakatach/ulotkach i w internecie - w większości osoby zaproszone otumanione pustymi obietnicami i metodą sekciarską "love bombing" w ogóle nie wiedzą w jaką kabałę się wpakowały, stopniowo dają się wciągnąć na dalsze stopnie wtajemniczenia tej sekciarskiej "wspólnoty".

Uwaga! Jak rozpoznać zaproszenia do sekty „droga neokatechumenatu”?

Szkoda na ta herezje komentarza.

Biore wode świecona i kropie.

Msza NOM zaprojektowana przez masona Annibale Bugnini.
Msza neokatechumenatu zaprojektowana przez osobę świecką Kiko Argüello.

W tym kościele soborowym nic mnie chyba już nie zdziwi. Nowa religia, nowa wiara, nowy kult i nowy kościół.