medytacja listopad 2016 Medytacja na Pierwszą Sobotę Miesiąca-Listopad 2016Więcej
medytacja listopad 2016
Medytacja na Pierwszą Sobotę Miesiąca-Listopad 2016
Medytacja na Pierwszą Sobotę Miesiąca-Listopad 2016
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
Gdy wieczór zapada mrok ziemię okrywa
zasłoną ciemności otoczy kaplicę
każdy wierny pielgrzym chętnie tu przybywa
by światełko wiary nieś przed Twe oblicze
Spójrz Fatimska Pani z nieba na Swe dzieci
wejrzyj w serca które dla Ciebie dziś biją
niech w ten czas wieczorny modlitwa doleci
do Bożego tronu wielbiąc Cię Maryjo
I ja tu przychodzę gdy ból i cierpienie
przygniotło ciężarem nadwątlone siły …Więcej
Gdy wieczór zapada mrok ziemię okrywa
zasłoną ciemności otoczy kaplicę
każdy wierny pielgrzym chętnie tu przybywa
by światełko wiary nieś przed Twe oblicze
Spójrz Fatimska Pani z nieba na Swe dzieci
wejrzyj w serca które dla Ciebie dziś biją
niech w ten czas wieczorny modlitwa doleci
do Bożego tronu wielbiąc Cię Maryjo
I ja tu przychodzę gdy ból i cierpienie
przygniotło ciężarem nadwątlone siły
to u Ciebie Pani znajdę ukojenie
bo każdy nieszczęśnik Twemu sercu miły
W Twoje Boskie dłonie swoje troski składam
prosząc Byś u Syna za mną się wstawiła
jak listek na ziemię tak u Twych stóp padam
dziękując za łaski któreś wyprosiła
Ty jak płatki róży rozchylisz ramiona
by objąć opieką Tych co są w rozterce
Tyś tarcza niebieska i przed złem ochrona
ufnością napełnisz każde ludzkie serce
Nieraz bardzo ranię Matko serce Twoje
Ty mi nie policzysz jak wielka ma wina
życia mi nie starczy aby prośby moje
w części choć przebłagać mogły Twego Syna
Paciorki różańca co dzień odmawiane
są Twoimi łzami by uprosić Syna
i za jego mocą łaski otrzymane
sprawią że zmazana będzie moja wina
zasłoną ciemności otoczy kaplicę
każdy wierny pielgrzym chętnie tu przybywa
by światełko wiary nieś przed Twe oblicze
Spójrz Fatimska Pani z nieba na Swe dzieci
wejrzyj w serca które dla Ciebie dziś biją
niech w ten czas wieczorny modlitwa doleci
do Bożego tronu wielbiąc Cię Maryjo
I ja tu przychodzę gdy ból i cierpienie
przygniotło ciężarem nadwątlone siły
to u Ciebie Pani znajdę ukojenie
bo każdy nieszczęśnik Twemu sercu miły
W Twoje Boskie dłonie swoje troski składam
prosząc Byś u Syna za mną się wstawiła
jak listek na ziemię tak u Twych stóp padam
dziękując za łaski któreś wyprosiła
Ty jak płatki róży rozchylisz ramiona
by objąć opieką Tych co są w rozterce
Tyś tarcza niebieska i przed złem ochrona
ufnością napełnisz każde ludzkie serce
Nieraz bardzo ranię Matko serce Twoje
Ty mi nie policzysz jak wielka ma wina
życia mi nie starczy aby prośby moje
w części choć przebłagać mogły Twego Syna
Paciorki różańca co dzień odmawiane
są Twoimi łzami by uprosić Syna
i za jego mocą łaski otrzymane
sprawią że zmazana będzie moja wina