Święty Józef - opiekun drugiego Pocieszyciela, Tego, który przychodzi

Zdarzenie, o którym tu piszę miało miejsce w Rzymie 30 sierpnia 2018. Zawalił się dach dopiero co odnowionego kościoła pod wezwaniem San Giuseppe dei Falegnami, Świętego Józefa Cieślów (Stolarzy). Z ocalałego prezbiterium Oblubieniec Najświętszej Dziewicy wyniósł Dzieciątko. Miara zepsucia hierarchii przebrała się: Święty Józef zdjął niebiańską ochronę z Kościoła, nie tylko tej jednej świątyni pod jego wezwaniem (brak dachu = zdjęta ochrona), gdzie zdarzyła się katastrofa budowlana, lecz w ogóle z widzialnego Kościoła. Teraz jest on zupełnie otwarty na żywioły i oddziaływanie ducha tego świata. Szatan może teraz hulać po Kościele już bez skrępowania.
Tytularną głową San Giuseppe dei Falegnami jest "kardynał-diakon" Franciszek Cocopalmerio przyłapany przez policję watykańską w Wielkim Tygodniu 2017 na uczestnictwie w orgii sodomitów w pałacu Sant'Uffizio (siedziba Kongregacji Doktryny Wiary). Ponieważ prezydował on zgromadzeniu degeneratów, więc najprawdopodobniej odprawiał czarną mszę. Rzym faktycznie stracił wiarę (co przepowiedziała Najświętsza Dziewica już w La Salette w 1846) i tylko patrzeć jak pojawi się tam Antychryst. Dewastacja i rozkład widzialnego Kościoła będą teraz postępowały coraz szybciej i z większym rozmachem.
30 sierpnia (dzień katastrofy budowlanej) Kościół wspomina świętych Feliksa i Adaukta, prezbitera rzymskiego i anonimowego wyznawcy, który się przyłączył do męczeństwa tego pierwszego: każdy katolik jest 'adauktem', bo przyłącza się do męczeństwa Najwyższego Kapłana Jezusa Chrystusa. Pierwszy kościół na Wawelu miał wezwanie śśw. Feliksa i Adaukta!
Z kolei 31 sierpnia Kościół wspomina świętych Józefa z Arymatei i Nikodema, wyznawców Jezusa Chrystusa, którzy pogrzebali Jego Ciało. Ci dwaj Święci patronują także pochówkowi Mistycznego Ciała Pana Jezusa na ziemi, dobijanego przez Niszczyciela z Buenos Aires postrzeganego przez ogół katolików jako najwyższego kapłana, pontifeksa.
Kogo święty Józef wyniósł na rękach z Kościoła po zdjęciu swej ochrony? Małego Chłopczyka. Mały = Paulus. Z dwóch sławnych więźniów Mamertyńskiego Karceru (w podziemiach), jeden - święty Piotr - pozostał w dolnym kościele Ukrzyżowania (pod San Giuseppe dei Falegnami), bo zbudowany na Nim (Skale) Kościół w swej ziemskiej części został ukrzyżowany. Natomiast drugi z więźniów, święty Paweł (Mały), został właśnie wyprowadzony z lochu na słońce przez samego świętego Józefa Obrońcę Kościoła. Anioł Boży wyprowadził Księcia Apostołów z lochu w Jerozolimie, gdy Synagoga Mojżeszowa już upadła (wraz ze śmiercią Pana Zbawiciela). Zaś tutaj, w Rzymie, Obrońca Kościoła wyprowadza z Wielkiej Nierządnicy drugiego Pocieszyciela, którego typem, jako wielki nawrócony, jest chwalebny Apostoł Paweł. Jeśli święty Józef wyprowadził swego Podopiecznego na słońce, to po to, żeby ów Mały stał się 'Słońcem'! drugim Pocieszycielem, Parakletem, który wszystko odnowi.

20 marca 2023, w Uroczystość Świętego Józefa Oblubieńca Najświętszej Marii Panny

P.S.
Tekst rozszerzony, napisany we wrześniu 2018
Fotografia tytułowa: Święty Józef z Dzieciątkiem "na wylocie" (przy drzwiach pod chórem) w domu Córy Jerozolimskiej w Warszawie (praca własna Geminiano)