Kościół to nie jest międzynarodowa sieć hoteli, wyjaśnia Franciszkowi kardynał Müller
Ma on wątpliwości co do jakości tekstu TC i krytykuje cytat ze św. Augustyna użyty w liście towarzyszącym Franciszka. Chodzi o kwesię rozróżnienia przynależności do Kościoła "według ciała" lub "według serca", aby położyć nacisk na posłuszeństwo. Müller wyjaśnia jednak, że cytat ten nie mówi o autorytaryzmie, ale o jedności w wierze, która "w żadnym wypadku" nie wymaga całkowitej jednolitości w zewnętrznej formie liturgicznej.
Müller stara się uzmysłowić Franciszkowi, że Kościół nie jest jak "międzynarodowa sieć hoteli o jednorodnym wystroju". Dlatego, w następstwie Soboru Trydenckiego, Pius V nie stłumił różnych obrządków, ale chciał ograniczyć nadużycia.
Podobnie jak Franciszek, Müller nalega na "bezwarunkowe" uznanie [nieudanego] II Soboru Watykańskiego, ale zauważa, że jego nauczanie na temat Odkupienia, Kościoła, objawienia, małżeństwa, jest negowane "przez większość niemieckich biskupów" – i nie tylko przez nich. Oni również sprzeciwiają się Franciszkowi i "otwarcie" promują błogosławienie homoseksualizmu i naturalistycznego cudzołóstwa.
W tym kontekście Müller dostrzega dysproporcję między błahą reakcją Franciszka na zmasowane ataki na jedność Kościoła ze strony Niemców (i innych) a ostrym rozprawieniem się z mniejszością obrządku trydenckiego, tak że Müllerowi przychodzi na myśl obraz pomylonej straży pożarnej, która zamiast ratować płonący dom, najpierw zajmuje się małą stodołą obok.
Franciszek ignoruje uczucia religijne często młodych uczestników mszy trydenckiej, pisze Müller: "zamiast docenić zapach owiec, pasterz uderza je tutaj mocno swoim pejczem."
Grafika: © Joseph Shaw, CC BY-NC-SA, #newsVwhhxjzept
