pl.news
64,5 tys.

Mężczyzna wtargnął siłą do Watyknu

W czwartkowy wieczór chory psychicznie mężczyzna, około 40 lat, pokonał samochodem dwa punkty kontrolne i wjechał do Watykanu z zawrotną prędkością.

Stojący na straży przy bramie inspektor żandarmerii oddał strzał w przednie opony auta, ale kierujący pojazdem zdołał odjechać. Żandarmeria podniosła alarm i zablokowała dostęp do tylnej strefy Placu Św. Piotra.

Szaleńcowi udało się dostać na dziedziniec Damaszku Pałacu Apostolskiego, gdzie doszło do jego zatrzymania.

Grafika: © Peter Nijenhuis, CC BY-NC-ND, #newsCqxvuzosgt

darek104
{Powinni bandytę u szczytu bramy rozwiesić
Geminiano Secundo
Wtargnął, ale nie wygarnął... - jak dotąd nie doszły żadne wieści.
Maria Joanna od ANIOŁÓW
Kto stwierdził tę chorobę , może to był wlaściwy człowiek na właściwym miejscu...i we wlaściwym celu...
jozef70
Tylko czekać aż podadzą, że to tradycjonalista był
sługa Boży
Dlaczego od razu szaleniec ? Może zwyczajny sklerotyk ?
Może chciał po prostu wysadzić w powietrze watykan
a zapomniał załadować do bagażnika bomby ?Więcej
Dlaczego od razu szaleniec ? Może zwyczajny sklerotyk ?

Może chciał po prostu wysadzić w powietrze watykan
a zapomniał załadować do bagażnika bomby ?
Walczyć o prawdę
A tam nie ma chorych psychicznie, biorąc pod uwagę brak respektu dla tradycyjnych norm religijno-moralnych?