KAKA
11,2 tys.

Uratował mnie święty obraz

Gdy pożar ogarnął dom Michała Zmyślonego (58 l.), myślał, że już po nim. Porwał wiszący obraz Świętej Rodziny i trzymając go przed sobą jak tarczę, przedzierał się przez ognień A płomienie się go …Więcej
Gdy pożar ogarnął dom Michała Zmyślonego (58 l.), myślał, że już po nim. Porwał wiszący obraz Świętej Rodziny i trzymając go przed sobą jak tarczę, przedzierał się przez ognień
A płomienie się go nie imały! – Ten obraz mnie uratował – mówi gdańszczanin.
Pożar wybuchł późnym wieczorem. Budynek błyskawicznie stanął w płomieniach, wszędzie buchały kłęby dymu. Pan Michał mieszkał samotnie na pierwszym piętrze. Już spał. Obudził go swąd spalenizny i krzyki sąsiadów.
– To było przerażające, paliło się wszystko dookoła. Tylko jedna ściana nie była w ogniu – ta, na której wisiał obraz – wspomina cudownie uratowany. Obraz Świętej Rodziny był od zawsze wyjątkowy dla gdańszczanina. To przed nim codziennie odmawiał różaniec.
– Chwyciłem obraz i zacząłem przedzierać się do wyjścia. Na korytarzu i schodach była ściana ognia. To cud, że przeszedłem przez nią bez szwanku. Uratował mnie obraz, trzymałem go przed sobą jak tarczę – mówi z przekonaniem pan Michał. Dom spłonął doszczętnie. To, co z niego …Więcej
Slawek
Pan Michał mieszka w hotelu i nie ma nic więcej oprócz ukochanego obrazu. Ale to bardzo wiele! Dlatego codziennie modli się przed nim i dziękuje Bogu, że dał mu drugie życie.
Jesteśmy jeszcze my - bliźni, proszę podać jakiś kontakt z Panem Michałem, a zapewne część z nas go wspomoże w jakiejś formie - finansowej czy materialnej, czy też przez modlitwę. 🙏Więcej
Pan Michał mieszka w hotelu i nie ma nic więcej oprócz ukochanego obrazu. Ale to bardzo wiele! Dlatego codziennie modli się przed nim i dziękuje Bogu, że dał mu drugie życie.

Jesteśmy jeszcze my - bliźni, proszę podać jakiś kontakt z Panem Michałem, a zapewne część z nas go wspomoże w jakiejś formie - finansowej czy materialnej, czy też przez modlitwę. 🙏