"Królestwo Katolicko-Słowiańskie"

W 2017 roku postanowiłem trochę dla żartu, a trochę z ciekawości narysować nowe "Królestwo Katolicko-Słowiańskie" (dokładnie takiej nazwy użyto), którego granice są szczegółowo opisane w przepowiedni z Fatimy , po części w tym co mówił ojciec Pio, a nawet w znanym tekście "Królowej Saby" , gdzie szczególnie wschodnia granica tego Królestwa jest bardzo precyzyjna.

Wyszła mi taka mapka jak na obrazku i choć wtedy było to zupełnie nie realne to rok po roku mapka zaczęła się pomału urzeczywistniać i co roku w nowy rok na nią patrzę z coraz większym zdziwieniem.
Obecnie granica Ukrainy realizuje się prawie idealnie z tą na obrazku, widać że czeka nas też wojna na Białorusi bo trochę odpadnie na wschodzie, Łotwa od nas odpadnie , ale zajmiemy Królewiec, Czechy też będą miały wojnę i nie całe się przyłączą, nie wiem co z Austrią (ale linię narysowałem przez nich pośrodku, tym się nie sugerujcie, bo dziś myślę że jednak Austria nie będzie w tej granicy w całości) , trochę niedokładna również jest mapa od południa , bo nie było takich państw 100 lat temu jakie są teraz.
Dlatego niepewne są też Serbia, Bośnia , Czarnogóra i dziś też myślę że odpadną, również Mołdawia jest na dziś raczej na nie - ale wszystko się może zdarzyć.

I co ciekawe jeśli policzymy te państwa które zostaną - Polska, Białoruś, Litwa, Estonia (tu największe zaskoczenie), Ukraina, Rumunia, Czechy, Słowacja, Węgry, Słowenia, Chorwacja , Bułgaria to wychodzi nam 12 państw w "Królestwie Katolicko-Słowiańskim" , tak jak 12 gwiazd w koronie Maryi.

Choć czerwony "smok strąci trzecią część gwiazd" - to by były 4 państwa, jednak "siły piekielne go nie przemogą" - więc pamiętajmy że to wbrew pozorom dobra nowina , a to co się ma stać nie jest karą a wybawieniem od tego co by było gdyby to się nie stało.

Oczywiście Tak sobie tylko gdybam co roku patrząc na moją mapkę.
I życzę wszystkim Zdrowia , Wolności i Miłości Bożej w nowym roku 2022.