Obudzić swoją kobiecość

Ludwika Kopytowska
Aneta Ciężarek Marta Dzbeńska-Karpińska Fotografia zobacz galerię
Zapytałam kiedyś moją przyjaciółkę: "Beatko, czy ty nigdy nie chodzisz w spodniach?" A ona tak na mnie spojrzała i powiedziała: "Anetko, a czy kiedyś widziałaś Matkę Bożą w spodniach?" Wywiad z Anetą Ciężarek, założycielką sklepu dla kobiet: "Twe sukienki. Sklep bez spodni".
Ludwika Kopytowska: Wchodzę w internet, a tu taka strona "Twe sukienki. Sklep bez spodni", czyli co, dżinsów tam nie kupię?
Aneta Ciężarek: (śmiech) No i jak pani zdaniem to wygląda?
Zdziwiłam się. Bez spodni, a więc nie dla panów. Co to za taki sklep dziwny?
Nie z tej epoki.
Dlaczego? To teraz takie dziwne - promowanie kobiecości, spódniczek, sukienek. Jest problem, bo jest ogromny bunt w kobietach. Ja to sama przeżyłam. Zanim założyłam pierwszą spódnicę minęły trzy lata, od momentu kiedy zrozumiałam, kim tak naprawdę jestem - kobietą. Pamiętam, jak moja serdeczna koleżanka, kiedy chodziłam jeszcze na spotkania Akademii Obrońców …Więcej

5PolubUdostępnij

Tymoteusz

4 lut 2017

@Lukaso
„Masz takie infantylne i płytkie podejście do kobiet.”
Jak to się mówi, o gustach się nie dyskutuje, więc „każdy ma prawo wybrać źle” :)Więcej

@Lukaso

„Masz takie infantylne i płytkie podejście do kobiet.”

Jak to się mówi, o gustach się nie dyskutuje, więc „każdy ma prawo wybrać źle” :)

Lukaso

3 lut 2017

@Tymoteusz
Masz takie infantylne i płytkie podejście do kobiet. Poniższym wpisem tylko publicznie obnażasz swoją niedojrzałość do jakiegokolwiek związku z kobietą. Dorośnij najpierw facecie.

Tymoteusz

3 lut 2017

Spojrzenie faceta (czyli moje).
Szanowne Panie, podobała mi się kiedyś pewna ładna, inteligentna, sympatyczna, religijna Dziewczyna, zawsze chodziła w spodniach, i to mi się jedynie u niej nie podobało. Pewnego sylwestra przyszła na imprezę w kobiecej ciekawej, sylwestrowej bluzce i oczywiście w spodniach... No i niestety od tej pory przestała mnie interesować, miałem dosyć, można mieć swój styl …Więcej

Spojrzenie faceta (czyli moje).

Szanowne Panie, podobała mi się kiedyś pewna ładna, inteligentna, sympatyczna, religijna Dziewczyna, zawsze chodziła w spodniach, i to mi się jedynie u niej nie podobało. Pewnego sylwestra przyszła na imprezę w kobiecej ciekawej, sylwestrowej bluzce i oczywiście w spodniach... No i niestety od tej pory przestała mnie interesować, miałem dosyć, można mieć swój styl ubierania się (co akurat cenię u Kobiet), ale dlaczego akurat spodnie...

Czeslaw Lipka

3 lut 2017

KOBIETA POWINNA BYC KOBIETA A NIE JAKIMS DZIWOLAGIEM NI TO PIES NI TO WYDRA NI TO BABA KOBIETA POWINNA SWOJ STROJ NOSIC CZYZ BY SIE WSTYDZILA CO TAK SAMO I PRAWDZIWY FACET A NIE JAK LACHMANIAZ JAKIS WYCJAGNIETY Z LOCHOW

joannna

3 lut 2017

Super pomysł, chociaż w konfesjonale gdy kiedyś zaczęłam krytykować swój i nie swój strój dostałam pouczenie, że Bóg nie jest aż tak drobiazgowy aby zajmować się portkami, zdecydowanie ważniejsza jest miłość.

Brat Kamil