Franciszek: "wielką pokusą dla duszpasterza jest otoczenie się ludźmi jemu podobnymi"

Z powodu lekkiej niedyspozycji, Franciszek nie pojawił się na liturgii wielkopostnej dla rzymskich księży 27 lutego.

Kardynał wikary De Donatis odczytał przemówienie, w którym Franciszek stwierdza, że "największą pokusą" dla duszpasterza jest "otoczenie się ludźmi jemu podobnymi" i zwracanie uwagi nie na kompetencje, ale na lojalność.

Czytając to, Marco Tosatti (29 lutego) nie mógł uwierzyć własnym oczom. Porównuje on Franciszka do "walca drogowego", który eliminuje każdego, kto nie myśli tak jak on.

Grafika: © Mazur, CC BY-NC-SA, #newsMtzxourqbg

PolubUdostępnij

Prawda inside

3 mar 2020

Wejdziesz we wrony musisz krakać jak ony no chyba ze jestes falszywym prorokoem wtedy dobierasz sobie towarzystwo sobie podobnych heretyków odazczepieńców, błaznów i pedałów

Tradycja i Wiara

2 mar 2020

To jest homoseksualistami?

Gonia Ilona

5 mar 2020

Kiedy wpadliśmy między wrony, wcale nie musimy krakać tak jak one

.Możemy pozostać wierni sobie, swym przekonaniom, wierze… Z czasem odkryjemy, że nie jesteśmy sami, każdy człowiek jest inny. Coraz częściej o tym zapominamy, a możliwe, że właśnie w "innych" wszyscy powinni wsłuchiwać się hmm.....hmm.