pl.news
11,6 tys.

Hipokryzja: niemieccy biskupi żądają "zmian", które od dawna wprowadzają

Biskup Limburga, Georg Bätzing, rzekomo "rozumie", że Kongregacja Nauki Wiary odrzuca "błogosławieństwa" dla grzesznych związków homoseksualnych.

Ale według niego to "w niczym nie pomaga", przyznał Bätzing portalowi Rnd.de (16 kwietnia), ponieważ od dawna ma miejsce "rozwój duszpasterski", który prowadzi poza to [w otchłań]. Dla niego oznacza to, że "zmiana jest nieuchronna".

Homoseksualne "błogosławieństwa", które Bätzing sztucznie podkręca, to problem z piaskownicy wymyślony przez dziennikarzy w kraju, w którym liczba katolickich małżeństw gwałtownie spada (2020: 9%), a lwia część "katolików" w ogóle nie zawiera już małżeństw.

Wbrew rzeczywistości Bätzing insynuuje, że [grzeszne] związki homoseksualne pragną "błogosławieństwa" Kościoła. Udaje, że na to "pytanie" nie da się już odpowiedzieć "tak" lub "nie", choć właśnie to robi.

Zamiast tego zarzuca Kongregacji Nauki Wiary, że odrzuca homoseksualne "błogosławieństwa" zgodnie z Pismem Świętym i zdrowym rozsądkiem.

Bätzing uważa natomiast, że "my" musielibyśmy "inaczej" oceniać homoseksualne związki i konkubinaty. Co to znaczy "my"? "Inaczej" niż kto?

Grafika: Georg Bätzing, #newsWeoslraeii

WYKLĘTY
szkoda słów