UJAWNIAMY: Kopacz miała być na Malcie. Komunikat BOR nie pozostawia złudzeń.
UJAWNIAMY: Kopacz miała być na Malcie. Komunikat BOR nie pozostawia złudzeń. DOWÓD
Dodano: 11.11.2015 [11:59]
foto: Tomasz Hamrat/Gazeta Polska Redakcja portalu niezalezna.pl dotarła do komunikatu Biura Ochrony Rządu o Wizytach Zagranicznych. Wynika z niego jednoznacznie, że na Maltę w dniach 11 i 12 listopada miała jechać premier Ewa Kopacz, tymczasem od kilku dni w mediach głównego nurtu rządzi narracja, próbująca przerzucić odpowiedzialność za nieobecność polskiej delegacji na unijnym szczycie na prezydenta Andrzeja Dudę.
W treści dokumentu Biuro Ochrony Rządu informuje, że na najbliższy okres zaplanowane zostały dwie wizyty zagraniczne osób ochranianych. Jedną z nich jest... udział premier Ewy Kopacz na Malcie. Ostatecznie wizyta została jednak odwołana, o czym informuje aktualizacja komunikatu.
Oznacza to, że wbrew wcześniejszym wypowiedziom, Ewa Kopacz planowała swój udział w szczycie na Malcie. Później jednak w mediach zaczęła pojawiać się narracja, zgodnie z którą odpowiedzialność za brak polskiej delegacji na szczycie Ewa Kopacz próbowała przerzucić na prezydenta Andrzeja Dudę.
Według wiceministra spraw zagranicznych Rafała Trzaskowskiego, premier zwróciła się wcześniej do prezydenta Andrzeja Dudy z trzema propozycjami. Jedna zakładała przesunięcie inauguracji Sejmu, druga – wyjazd prezydenta na szczyt, trzecia – wystosowanie prośby do innego państwa o reprezentowanie Polski.
Andrzej Duda miał odrzucić pierwsze dwie opcje, w związku z tym jedynym wyjściem pozostało ostatnie rozwiązanie – już wcześniej proponowane przez polityków PiS.
Odnosząc się do nieobecności na szczycie prezydenta Andrzeja Dudy szefowa Kancelarii Prezydenta:
- Nie bardzo rozumiem wypowiedzi przedstawicieli PO. Po pierwsze, to jest nieformalny szczyt. Po drugie, Polska może być reprezentowana przez wicepremiera Piechocińskiego, który tego dnia w Sejmie nie będzie składał ślubowania. Dymisja rządu może być złożona na piśmie, w 2011 roku w Sejmie taki przypadek był procedowany” [...] Prezydent Duda ma obowiązki wynikające z kalendarza, prezydent ma obowiązki regulaminowe, ma otwierać pierwsze posiedzenie Senatu, będzie obecny w Polsce 12 listopada – tłumaczy Małgorzata Sadurska.
Rafał Trzaskowski, wiceminister spraw zagranicznych, przekazał we wtorek, że. Dodał, że nazwa wybranego kraju zostanie ujawniona dopiero po wysłaniu oficjalnej noty. Już wiadomo, do kogo zwrócili się ludzie ustępującej premier.
Wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych we wtorek wieczorem podał, że rząd Ewy Kopacz zwrócił się do jednego z państw Unii Europejskiej z prośbą o reprezentowanie Polski na nieformalnym szczycie na Malcie. Na nieformalnym szczycie Unii Europejskiej ws. uchodźców reprezentował nas będzie premier Czech.
A dlaczego mam nie mówić,że jest coś co się mi nie podoba ? Czy tylko dlatego,że przy sterze jest według co niektórych "jedna słuszna"partia ? W "sranym interesie" (cokolwiek to znaczy) jest własnie głośno o tym mówić.
Co by nie mówić mamy teraz PIS i w naszym sranym interesie jest chociaz zamknąć jadaczki i nie powodowac swoimi dywagacjami jątrzenia i podziałow miedzy sobą.W solidarnosci siła i w Bogu.Modliwa daje więcej niz gadanie i ubijanie wzorow
@ona napisała: Podejrzewam ze PO przekreciło kazde wybory, no chyba ze teraz mielismy przypadek politycznego cudu i nagłego obudzenia się miliona Polaków ----------------------------------------------- Moim zdaniem sygnałem do wycofania były wybory prezydenckie kiedy to Bul Komorowski przegrał z kretesem ale zaniżono różnicę - co jest równoważne z przekręceniem wyborów. Obecnie może odpuścili …Więcej
@ona napisała: Podejrzewam ze PO przekreciło kazde wybory, no chyba ze teraz mielismy przypadek politycznego cudu i nagłego obudzenia się miliona Polaków ----------------------------------------------- Moim zdaniem sygnałem do wycofania były wybory prezydenckie kiedy to Bul Komorowski przegrał z kretesem ale zaniżono różnicę - co jest równoważne z przekręceniem wyborów. Obecnie może odpuścili (na pewno manipulowali na to nie ma wątpliwości) ale przeczekają w samorządach. W każdym razie na pewno, tak jak piszesz, był to cud polityczny jakby nie patrzeć. Autor cudu dał nam róg, zobaczymy co się nam ostanie.
modernista 12:25 Otóż to @biniobill - wszystko zależy od koniunktury. To tak,jak w temacie wyborów - jak przegrali,to fałszerstwo,jak wygrali,to cisza. ------------------------------------------------------- Podejrzewam ze PO przekreciło kazde wybory, no chyba ze teraz mielismy przypadek politycznego cudu i nagłego obudzenia się miliona Polaków Więcej
Mógłbym się ciebie czepić i wykorzystać definicję obiektywizmu jako akceptację zbiorowego rozumienia rzeczywistości, ukształtowanej tak naprawdę przez ośrodki kontroli społeczeństwa ale dam sobie spokój i zostanę przy swoim subiektywnym widzeniu sytuacji. Przynajmniej wiem na czym stoję a nie podejrzewam gdzie mnie postawiono. Tak jak napisałeś wcześniej: "Poczekamy, zobaczymy". I tu się w pełni …Więcej
Mógłbym się ciebie czepić i wykorzystać definicję obiektywizmu jako akceptację zbiorowego rozumienia rzeczywistości, ukształtowanej tak naprawdę przez ośrodki kontroli społeczeństwa ale dam sobie spokój i zostanę przy swoim subiektywnym widzeniu sytuacji. Przynajmniej wiem na czym stoję a nie podejrzewam gdzie mnie postawiono. Tak jak napisałeś wcześniej: "Poczekamy, zobaczymy". I tu się w pełni zgadzam - trzeba poczekać.
Właściwie to władza tkwi w samorządach i być może porażka była zaplanowana, tak jak zaplanowane jest przeczekanie tych 4 lat w samorządach. Tam tkwią ludzie powiązani z przegranym rządem. Jestem za tym aby rozpisać ponowne wybory do samorządów i przepędzić darmozjadów raz na zawsze.
@modernista Nie uogólniaj. Fakt faktem jestem zdziwiony wygraną bo nie sądziłem, że pozwolą na to (prawdopodobnie Putin odpuścił) ale być może przegięli pałę w wyborach samorządowych i uważali, że drugi raz nie przejdzie.
modernista napisał: @biniobill To akurat ja określam mianem katastrofy lotniczej. -------------------------------------------------------------------------------- Podobnie cios nożem w plecy można nazwać wypadkiem przy pracy. Wszystko zależy od koniunktury politycznej.Więcej
@biniobill To akurat ja określam mianem katastrofy lotniczej. -------------------------------------------------------------------------------- Podobnie cios nożem w plecy można nazwać wypadkiem przy pracy. Wszystko zależy od koniunktury politycznej.
@biniobill To akurat ja określam mianem katastrofy lotniczej. A pryzmatem smoleńskim nazywam tylko dlatego,że niestety całkiem spora część elektoratu PiS-u przez ten właśnie pryzmat ocenia wartość tej partii.
modernista napisał: @biniobill O jakim ja przestępstwie napisałem ? --------------------------------------------------------------- Nie wiem o jakim ty, ale ja pisałem o przestępstwie jakim jest morderstwo smoleńskie. Ty nazwałeś go pięknie "pryzmat smoleński"Więcej
@biniobill O jakim ja przestępstwie napisałem ? --------------------------------------------------------------- Nie wiem o jakim ty, ale ja pisałem o przestępstwie jakim jest morderstwo smoleńskie. Ty nazwałeś go pięknie "pryzmat smoleński"
@modernista Podoba mi się to, że nie ulegasz mediom G=Wnopodobnym ale nie można mówić o przestępstwie jak o trądzie, od którego trzeba trzymać się z daleka. Za przestępstwo trzeba karać dla przykładu aby nie znaleźli się w przyszłości naśladowcy bez względu na to czy tymi przestępcami są nasi krewni, przyjaciele czy szefowie.
@biniobill Jak Macierewicz wejdzie w swoją wojenkę ( a wejdzie z pewnością) ze Wschodem,to zmienisz zdanie. I nawet na Smoleńsku przestanie Ci zależeć.
Ja tam jestem zadowolony z tego, że Macierewicz jest w rządzie. Należy mu się to z wielu powodów a jednym z nich jest jego odwaga. Nie jeden na jego miejscu schowałby się w najgłębszej dziurze a ten trwał i nie ugiął się w sprawie smoleńskiej. Mam tylko nadzieję, że wreszcie dowiem się kto stał za morderstwem smoleńskim i nie będę musiał czekać pół wieku na odchylenie rąbka tajemnicy jak to …Więcej
Ja tam jestem zadowolony z tego, że Macierewicz jest w rządzie. Należy mu się to z wielu powodów a jednym z nich jest jego odwaga. Nie jeden na jego miejscu schowałby się w najgłębszej dziurze a ten trwał i nie ugiął się w sprawie smoleńskiej. Mam tylko nadzieję, że wreszcie dowiem się kto stał za morderstwem smoleńskim i nie będę musiał czekać pół wieku na odchylenie rąbka tajemnicy jak to było i jest w przypadku generała Sikorskiego, który zginął w Gibraltarze. Wrogie media straszą Macierewiczem bo tak naprawdę się go boją - i bardzo dobrze - mają się bać, a najlepiej jakby wyniosły się z Polski.
