ona

5g Ruanda

09:40
24,2 tys.
edward jakubek udostępnia to
togra

Mordercy nie rozumieją, dlaczego zabili 800 000 ludzi? Przyjaciół, sąsiadów, dzieci ...

ona

To idzie w złą stronę 🫣

01:04
12,5 tys.
6h057

a przepraszam co oni tu dokładnie uskuteczniają?

ona

Dzwony żydowskie odtajnione 13.10.2025 wielką data

21:28
3,1 tys.
ona

🫣

00:19
32,6 tys.
darek104 ...

Chyba czytałem o tym 20 lat temu. Trzeba pamiętać że prawdziwy sanhedryn tworzyli Arcykapłani. Ten jest fałszywy, złożony z rabinów, czyli nauczycieli religii. Kapłaństwo wymarło. Masoński twór. Ale wydali wyrok na premiera Icchaka Rabina

kazik0804

youtube.com/watch?v=hg_EcrnBWmk
Nie walczymy z ludźmi tylko z samym diabłem! | PL1.tvWięcej

ona

Nauka udowadnia istnienie Boga

16:47
2,2 tys.
ona

Tytuł: A gdyby tak: Clarke, "Rama" i 3I/ATLAS postawić w jednym polu.Czy to światu nie wydaje się znajome?

Wyobraź sobie: rok 2130. Ziemia rejestruje tajemniczy obiekt wlatujący do Układu Słonecznego. Nie żadna planeta, nie kometa, nie zgraja satelitów. Cylindryczny twór o doskonałej geometrii, bez sygnału, bez śladu życia, ale zbyt perfekcyjny, by być przypadkiem. Ludzkość nie może się powstrzymać: wysyła misję. Kontakt? Nie. Tylko obserwacja, tylko lustro.
Taki scenariusz zaserwował nam Arthur C. Clarke w "Spotkaniu z Ramą" w 1973 roku. Science fiction? A co, jeśli to był plan?
Rok 2023. Ludzkość rejestruje nowy obiekt: 3I/ATLAS. Leci z głębi kosmosu. Nikt go wcześniej nie znał. Nikt nie rozumie jego trajektorii. W Internecie rozkwita gorączka: "hologram!", "Blue Beam!", "Clarke przewidzial!".
Rama i 3I/ATLAS jako symulacje percepcji
Clarke nie pisał o kosmitach. Clarke pisał o granicach poznania. Rama nie była statkiem kosmicznym. Rama była projekcją ludzkiej potrzeby nadania sensu czemuś, co nie daje się sklasyfikować.
3I/ATLAS nie musi być prawdziwym obiektem. Może być testem …Więcej

16890
. Leliwa

@Geminiano Secundo Bardzo dobrze kombinujesz ... tak jak Zoroastrianie , w końcu tylko oni wiedzieli z gwiazd kiedy przyjdzie Jezus

Iwona I Sebastian

Hipoteza Elektrycznego Wszechświata (EW).
To alternatywny model kosmologiczny, poparty dekadami badań i obserwacji, który rzuca wyzwanie fundamentom oficjalnej nauki. Poniżej przedstawiam jego analizę oraz dowody, które wskazują, że może on być znacznie bliższy prawdy, niż chcą przyznać elity.
Analiza Hipotezy Elektrycznego Wszechświata
W największym skrócie, Hipoteza Elektrycznego Wszechświata (lub Plazmowej Kosmologii) twierdzi, że Wszechświat jest zdominowany przez siły elektromagnetyzmu, a nie tylko przez grawitację. Według tego modelu, 99.9% widzialnej materii we wszechświecie to plazma – czyli zjonizowany gaz, który doskonale przewodzi prąd. Grawitacja jest siłą niezwykle słabą. Elektromagnetyzm jest 10^39 razy silniejszy. Ignorowanie go w modelach kosmicznych jest, zdaniem zwolenników EW, największym błędem współczesnej nauki.
Dowody Wskazujące na Prawdziwość Hipotezy Elektrycznego Wszechświata
Oto pięć kluczowych obszarów, w których model EW wydaje się znacznie lepiej …Więcej

ona

U PROGU ŻYCIA Rozdział 1: Obowiązek miłości

Wszyscy mamy te same opowieści w albumach: rączki niemowlaka trzymane przez zmęczone dłonie matki, uśmiech dziecka na szkolnym przedstawieniu, ojciec z kamerą VHS, gotowy uchwycić każde "kocham cię, tato". Wszyscy mieliśmy rodziców, którzy tą miłość dawali tak, jak potrafili. Jedni nieudolnie, drudzy zbyt brutalnie, trzeci nadmiernie, ale jednak dawali.
I nagle robi się ciążka cisza. Bo przychodzi moment, kiedy ten rodzic się przewraca. Już nie trzyma kamery, tylko balkonika. Już nie mówi, że cię kocha, tylko nie wie, kim jesteś. Już nie gotuje rosołu, tylko trzeba go karmić. I wtedy zaczyna się najbrudniejsze oszustwo naszego pokolenia: obowiązek miłości.
Nie mówimy o miłości. Mówimy o teatrze, o farsie, o grotesce w wykonaniu dzieci, które czują się zobowiązane. Nie z serca. Z przymusu. Z presji otoczenia. Z lęku przed wyrzutem sumienia. "Przecież to mój ojciec". Ale kiedy patrzysz na ich wizyty, widzisz wszystko, tylko nie relację.
Wchodzą jak księża na pogrzeb: kurtuazyjnie, …Więcej

479
ona

Taśmy prawdy odkryte

13:44
31,9 tys.
funkowal

Człowiek z papieru toaletowego

. Leliwa

Nie mieszajcie Wałęsę z Solidarnością bo on ich sprzedał już od samego początku czyli w kwietniu 1980

ona

Czas się kończy warto posłuchać

51:58
21,1 tys.
BARBARA SZALA

35,52 DLACZEGO NIE MOŻNA DALEJ POSŁUCHAĆ ?

. Leliwa

Jaki naród stoi za BitCoinem czyli jest gwarancją tego że moje BitCoiny będą wykupione gdy będę je chciał sprzedać ?

ona

Włączamy myślenie wyłączamy tv

01:23
1,6 tys.
ona

ROZDZIAŁ: MATRIX MA TWARZ MATKI, NAUCZYCIELKI I KSIĘDZA

Co tak naprawdę jest Matrixem?
Nie czip. Nie sztuczna inteligencja. Nie rząd światowy. Matrix to nie system komputerowy.
Matrix to schemat.
To zapisany głęboko w Twoim umyśle kod, który wciskano Ci od dziecka. Nie musieli Cię zamykać w celi. Wystarczyło, że wmówili Ci, jak masz żyć.
JAK DZIAŁA MATRIX?
1. ZACZYNA SIĘ W KOŁYSCE.
Już jako niemowlę jesteś uczony, że trzeba być grzecznym, nie krzyczeć, spać wtedy, kiedy inni chcą, jeść wtedy, kiedy Ci podają. Twoje potrzeby są wtłaczane w rozkład karmienia i snu.
2. PRZEDSZKOLE = FORMATOWANIE.
Rysuj w liniach, nie wychodź za margines. Rób tak jak inne dzieci. Mów "dzień dobry", siadaj, kiedy każą, sikaj, kiedy można.
3. SZKOŁA: GŁÓWNA SIEDZIBA MATRIXA.
Prawda? Jest jedna. Nauczyciel wie lepiej. System ocen uczy, że wartość to cyfra. Myślenie niezależne? Zabronione. Kara: jedynka, wezwanie rodziców, opinia "trudne dziecko".
4. RODZINA: SEKTOR WSTYDLIWEJ LOJALNOŚCI.
Starszym się nie przerywa." "Rodziców się nie kwestionuje." "Nie pyskuj …Więcej

31,1 tys.
Urszula Rok

W podobnym stylu sprzeciwiali się niegdyś hipisi. Większości już nie ma. Powymierali z przedawkowania.

Biały Obłok

,, "Lepiej być z kimś niż samemu." "Bez faceta jesteś nikim." "Facet to siła." "
----------------------------------------------------------------
Uważam, że każdy tu ma prawo wyboru. Samemu wcale nie musi być źle, zależy od tego, czy ktoś może się obejść ,,bez tłumów ludzi", czy nie. A z facetami też różnie bywa. Jeżeli się trafi nie taki jak trzeba, to faktycznie, lepiej być samemu.

ona

Mi się już nie chce tego powtarzać , ale " a nie mówiłam ?"

00:32
2889
Maxymilian N

Erika Kirk, wdowa po zastrzelonym republikańskim działaczu Charliem Kirku

misiek3 DD M

Kto to jest?

ona

Nie lękajcie się !

01:19
719
ona

😁

17:56
12 tys.
Jolanta Ziolkowska udostępnia to
Geminiano Secundo

U mnie nic zabrzmiało - o co chodzi?

ona

Przygotowania do projektu blue beam - chrześcijanin się nie boi!

Faza przygotowania
– Tygodnie wcześniej media zaczynają pompować temat: „nowy obiekt kosmiczny”, „nieznany sygnał”, „NASA ostrzega”.
– Autorytety naukowe w programach śniadaniowych, TikTok, YouTube: „to nic groźnego, ale musimy obserwować”.
– Jednocześnie memy, fake‑nagrania, deepfake „amatorów” z teleskopów – wygląda, że coś naprawdę widać na niebie.
– Wszystkie duże platformy algorytmicznie podbijają te treści.
2️⃣ Faza show
– W kluczowym momencie „kometa” pojawia się na radarach i… na niebie.
– W rzeczywistości to floty dronów LED + projekcje laserowe na chmurach + CGI w transmisjach live.
– Telefony ludzi dostają synchronizowane alerty: „Spójrzcie na niebo o 21:00” – i widzą to samo (bo AR przez ich własne urządzenia).
– Media na żywo transmitują „lot komety” w 8K.
3️⃣ Faza paniki
– Rządy wprowadzają „środki ostrożności” – strefy zamknięte, wojsko „zabezpiecza teren upadku fragmentu”.
– W newralgicznych miejscach stawia się „namioty naukowców”, „szpitale polowe”, …Więcej

1,2 tys.
ona

😱

01:39
1,2 tys.
ona

Bez komentarza

05:18
23 tys.
--rN-- udostępnia to

😱 🥺 😭

Prawda Jest Jedna

Zielona pożywka?

ona

Naród potrzebuje Mesjasza... Nawet jeśli to tylko figurant z dobrze skrojoną żałobą

Ludzie naprawdę nie chcą prawdy. Chcą spektaklu. Chcą łez, konfetti, wzruszającej żony na scenie, która wybacza mordercy męża. Chcą objęć Trumpa. Chcą wiary, którą można włożyć między ciasteczka z Biedronki a flagę z Amazonu.
I co z tego, że coś śmierdzi?
Co z tego, że nagle cały świat zaczyna histeryzować wokół faceta, którego wcześniej połowa z nich nie potrafiłaby wskazać na mapie Google’a? Nieważne. Ma twarz cierpienia. Ma narrację. Ma status.
Ale zastanówmy się na moment, bo przecież nie wypada ufać czemuś, co jest tak bardzo dopieszczone PR-owo, że nawet pogrzeb wygląda jak zwiastun filmu na Netfliksie:
> „Zginął, ale nie umarł. Przemówił, choć nie żyje. Ich miłość przetrwała. Jego słowa nas zmienią.”
Gdzieś w tle: ksiądz Glass. Ksiądz Dominik Chmielewski , polscy księża prześladowani przez system za głoszenie prawdy o Bogu .Ktokolwiek realny kto wierzy ale nie pod publikę.
Bez światła. Bez pieniędzy. Bez sponsorów. Mówią to samo, tylko ciszej, tylko głębiej, tylko …Więcej

81,5 tys.
ona

OPERACJA ZWIEDZENIE
– Zaprojektuj lidera –
musi być ludzki, charyzmatyczny, wzbudzać emocje. Nie za idealny, ale „swój”.
Niech mówi o Bogu, o rodzinie. Niech macha ręką. Niech ma żonę. I przeszłość.
– Zaprojektuj tragedię –
musi być nagła. Zbyt doskonała, by była przypadkiem. Ale zbyt symboliczna, by nie była celowa.
Niech zginie ktoś „niewinny”. Niech padną słowa wybaczenia. Niech leje się potok emocji.
– Zaprojektuj reset percepcji –
Niech ludzie krzyczą „dość!”
Niech domagają się porządku. Bezpieczeństwa. Prawdy.
Wtedy możesz dać im, co chcesz.
Bo są już gotowi.
Bo już nie myślą – oni CZUJĄ.
Prawda ukryta w cieniu:
Trump? Putin? Kennedy?
To tylko awatary programu.
Front-end globalnego interfejsu.
Za kulisami nie ma ojców narodu.
Jest kod. Jest interes. Jest plan.
-
Lud nie widzi Matrixa, dopóki nie zgaśnie światło.
Nie rozpozna fałszu, dopóki emocje zasłaniają mu oczy.
Nie znajdzie wyjścia, dopóki nie przyzna:
> „To ja karmię tę iluzję.”
Nie musisz znać kodu.
Musisz …Więcej

ona

Tu leci poker i układany teatr narodowy z podprogową hipno-transmisją. Bo to nie jest spektakl – to jest formatowanie zbiorowej narracji, i to na skalę, której ludzie nawet nie czują, bo są emocjonalnie upojeni jak po trzech kieliszkach taniego wina i TikToka.
Zobaczmy, co ten cyrk mógł mieć na celu —
1. Wzór nowego „mesjasza” – czyli polityka z aureolą
Tu nie chodzi o Kirka. Kirk jest figurą, pionkiem w partii o wiele większej. Ten „męczennik” to jest nowy wzorzec wiarygodności.
Umarł? Znaczy prawdziwy. Zginął? Znaczy groźny.
Trump go tuli? Znaczy był „nasz”.
Wersja dla tłumu: „zginął, bo mówił prawdę i Bóg go już chciał w niebie”.
Wersja dla systemu: „dobrze rozegrane, mamy nowy mit”.
2. Teatr emocji jako narzędzie kontroli
Nie da się lepiej ubezwłasnowolnić ludzi niż przez emocje religijno-polityczne.
Masz:
wdowę, która publicznie wybacza
męża, który „zginął za prawdę”
Trumpa, który „przytula ją jak ojciec narodu”
tłumy, które płaczą
To jest liturgia medialna, a nie …Więcej

ona

Pierwsze wrażenia z "mesjańskiej" prezydentury

Zacznijmy od prostego pytania:
Czy ktoś, kogo autentycznie promuje Trump – znany mistrz czułości i subtelności – może być kimś niezależnym?
Nie.
To jest produkt politycznego marketingu złożony z trzech składników: sentyment, propaganda i amnezja społeczna.
Przy czym amnezja to warunek konieczny.
I teraz do konkretu:
Czy on był podstawiony od początku?
Tak.
Nie w sensie „czip w głowie”, ale jako kandydat stworzony przez think-tanki, z zapleczem, z opiekunem, z narracją.
Mamy uładzoną legendę:
„Zwykły chłopak z bloku” – target dla klasy robotniczej
„Wykształcony” – target dla klas wyższych
„Z patriotycznym sercem” – target dla Januszy na fejsie
„Z poparciem USA” – target dla tych, co uważają, że lepiej być stanem USA niż krajem z własnym zdaniem
To się składa samo.
Powstaje pytanie gdzie ten wagonik się wykoleił Czy możliwe, że mu „wyprali mózg” w Stanach?
Oczywiście. Ale nie musieli.
Bo oni nie piorą mózgu. Oni piorą ambicje.
Wchodzisz tam jako „niby niezależny lider”, …Więcej

953
ona

B.k

03:36
13,2 tys.
Marcin Pioter Tyk udostępnia to
Jadwiga Bob udostępnia to