Traditionis Custodes: arcybiskup krytykuje podwójne standardy Franciszka
![](https://seedus6826.gloriatv.net/storage1/wvkrl7mxw0j8jc9pa8o3dhs9hskez05ng6tqn5d.webp?scale=on&secure=dbx1AK1ERE6VXoPeIkn7kg&expires=1721364693)
Franciszek zniwelował wysiłki na rzecz jedności swoich poprzedników, stawiając "arbitralne" i "niesprawiedliwe" przeszkody, a to jest "godny pożałowania krok wstecz", pisze Aguer.
Teraz Mszał Rzymski autoryzują biskupi, którzy zbyt często "nie są Traditionis custodes ("kustoszami Tradycji"), ale traditionis ignari ("ignorantami"), obliviosi ("niemającymi pojęcia"), a nawet gorzej – traditionis evertores ("niszczycielami")".
Sam Franciszek promuje "polikatedralną strukturę" Kościoła, która ułatwia rozbieżności i błędy, mówi Aguer, narzucając jednocześnie jednolitość "wybraną wyłącznie wbrew Tradycji".
Aguer chętnie zaakceptowałby TC, gdyby Franciszek przejął się "dewastacją liturgii" również w tym, że argentyński biskup przewodniczył Eucharystii na plaży z mate jako kielichem. Wielu ludzi ma dość nadużyć Novus Ordo ("nie ma nic ideologicznego w ich dążeniach"), sankcjonowanych przez biskupów.
Ubolewa nad hipokryzją biskupów, którzy nie przejmują się tymi nadużyciami, "ale szybko reagują przeciwko księżom, którzy z największym pietyzmem celebrują po łacinie." Taka beztroska prowadzi do przekonania, że "tak właśnie wygląda teraz liturgia [Novus Ordo]".
Dlatego, jak twierdzi Aguera, Franciszek stosuje podwójne standardy: uznanie dla stanowisk antykatolickich i "niechęć" do poglądów katolickich, zgodnie z dewizą Juana Domingo Peróna: "przyjacielowi - wszystko; wrogowi - nawet nie sprawiedliwość."
Grafika: Héctor Aguer, © wikicommons, CC BY-SA, #newsSlrkoijvyk
![](https://seedus0275.gloriatv.net/storage1/l6ysbq27kcjq5y892oor4pb21s6djsln4x19gpd.webp?crop=4096.2531.0.538&scale=on&secure=u1oVrhvjNzNcSSxC2_wK1Q&expires=1721409661)