Waldem
56
Matka Boża Królowa Pokoju. Obraz, który przemienia serca Kiedy amerykański malarz wybrał się do Medjugorie, nie mógł oderwać wzroku od figury Matki Bożej, którą zobaczył w leżącej nieopodal wsi …Więcej
Matka Boża Królowa Pokoju.

Obraz, który przemienia serca

Kiedy amerykański malarz wybrał się do Medjugorie, nie mógł oderwać wzroku od figury Matki Bożej, którą zobaczył w leżącej nieopodal wsi Tihaljina. Richard L. George postanowił stworzyć Jej obraz. Wiele osób, które patrzą w oczy Maryi z tego wizerunku, doznaje przemiany serca i nawrócenia.

Był rok 1988, kiedy młody malarz dotarł do Medjugorie. Miał spędzić tam tydzień, został trzy miesiące. Do głębi poruszyło go piękno figury Matki Bożej Niepokalanej z leżącej nieopodal Medjugorie Tihaljiny. Po latach uwiecznił Maryję na swoim obrazie. Ludzie, którzy wpatrują się w oczy Matki Bożej, mówią o niezwykłych doznaniach.

– Mam nadzieję i modlę się, byście za każdym razem, gdy patrzycie na ten obraz, mogli dostąpić tej łaski, by doznać czułej miłości Najświętszej Matki i lepiej zrozumieć, do czego nas wzywa – mówi Richard L. George. Jego obraz Matki Bożej z Tihaljiny znany jest dziś na całym świecie. W Medjugorie niemal w każdym miejscu są sprzedawane większe i mniejsze wizerunki Maryi autorstwa Richarda L. Georga. Trudno spotkać osobę, która nie byłaby urzeczona pełnym miłości i pokoju spojrzeniem Matki Bożej.

Maryja to czuła matczyna miłość

Autor wizerunku naszej Pani z Tihaljiny, jak nazywa się Maryję, dotarł do Medjugorie, kiedy miał 21 lat. Był młodym człowiekiem i szukał swojego powołania. Ktoś powiedział mu o cudownym miejscu w Europie, gdzie objawia się Matka Boża. Gdy przeczytał, co Maryja przekazywała każdego miesiąca w swoich orędziach, zapragnął pojechać do Medjugorie. Trzy miesiące później stał przed figurą Matki Bożej w kościele pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny we wsi Tihaljina w Bośni i Hercegowinie. Kolejne tygodnie spędził na modlitwie. Chciał wiedzieć, czy Pan Bóg powołuje go do kapłaństwa, zakonu czy też do małżeństwa. Aby mieć pewność, jak smakuje życie w zgromadzeniu, dołączył do wspólnoty Oaza Pokoju we Włoszech. Spędził w niej trzy lata, poszcząc i modląc się. Ten też uczył się ikonografii. Jednak nie było jasnej odpowiedzi, poza jedną: "Bóg dał mi w moim sercu tęsknotę za świętością, bez względu na powołanie" – wspomina Richard. Wrócił do ojczyzny i postanowił zapisać się na Franciszkański Uniwersytet w Steubenville. Tam, w sierpniu 1992 roku, stojąc w kolejce do zapisów na zajęcia, poznał piękną dziewczynę. W następnym roku Richard i Margaret pobrali się. W tym czasie George malował obrazy dla różnych parafii. Kiedyś poproszono go o przeniesienie na płótno oblicza Matki Bożej z Medjugorie. Wtedy przypomniał sobie figurę, przed którą modlił się podczas swojej pielgrzymki. – Chciałem namalować Maryję patrzącą na wprost z czułą, matczyną miłością – opowiada. Tak powstała Nasza Pani z Tihaljiny. Oprócz tego obrazu stworzył wizerunki Matki Bożej z Guadalupe, Lourdes oraz Jezusa Miłosiernego.

Wizerunek wywołuje łzy i nawraca

Dziś Richard i Margaret mają ośmioro pociech. – Moja żona i ja byliśmy otwarci i chętni do przyjęcia tylu dzieci, ile Bóg nam da – wyznaje artysta. Co dzień rodzina malarza uczestniczy we Mszy, adoracji, odmawiają wspólnie modlitwy, czytają Pismo Święte, a w środy i piątki, zgodnie z zaleceniami Matki Bożej, utrzymują post. Śledzą wszystko, co dzieje się w Medjugorie, również każdego dnia przez kanał Marytv.tv. Do malarza ciągle dochodzą świadectwa osób, które doznały przemiany pod wpływem jego obrazu. – Kiedyś odezwał się mężczyzna, a potem jego brat, którzy nawrócili się dzięki Matce Bożej z Tihaljiny, a byli niewierzący ponad czterdzieści lat – mówi Richard. – Innym razem pewien protestant odwiedził dom, w którym obraz wisiał na ścianie. Gdy zobaczył Maryję, w jego oczach pojawiły się łzy. Dzwoniła do mnie również matka, która straciła syna i dzięki temu wizerunkowi doznała ukojenia. Jestem do głębi poruszony i wdzięczny Bogu, że używa mojej sztuki, by we współpracy z Jego łaską błogosławić ludziom.

Richard L. George i Margaret mieszkają w Ameryce i mają ośmioro dzieci.

Wizerunek Maryi z Tihaljiny można nabyć w wydawnictwie Sumus. Tel. 509 721 904 lub na www.sumuswydawnictwo.pl.