"Teoria" ewolucji - ideologiczne kłamstwo podane jako prawda
![](https://seedus2043.gloriatv.net/storage1/l9m4w806jcoz05qifolbc5ebqhdvs5lko5hcpe2.webp?scale=on&secure=a7luWxERT5l86Bg32Sw_wQ&expires=1723695741)
Tym razem temat z innej kategorii. Moim skromnym zdaniem fundamentalny dla człowieka wierzącego w Boga. Musimy walczyć o prawdę w nauce. Są naukowcy, jak Judasz, którzy lubią pieniądze i gotowi są do zakłamania nauki, prawdy. A potem my musimy żyć w takim świecie zbudowanym na fundamentach kłamstwa.
Niewielki ptak widoczny na zdjęciu zwany siewką złotawą * (pluvialis fulva) (lub jej krewną siewką azjatycką) pokonuje odległość 4500 km bez odpoczynku, w dzień i w nocy. Możecie to sobie wyobrazić ? Jak to jest możliwe ? Informacja zakodowana w jego DNA, w jego mózgu. Ptak ma okres lęgowy na Alasce. Lecąc tutaj waży około 130 gramów. Gdy przychodzi do opuszczenia miejsca ciężkiej zimy , musi być w pełnej gotowości do lotu na Hawaje. Waży wtedy średnio 200g. Paliwem jest 70 g, zebranego podczas żerowania tłuszczu. Skąd ptak wie, że potrzebuje dokładnie ok. 70 gramów tłuszczu? Informacja w jego mózgu. Gdyby ptak zjadł więcej pożywienia, ważyłby jeszcze więcej, ale czy byłby w stanie latać na wymaganej wysokości, nadążyć w locie za innymi towarzyszami i przenieść swój ciężar przez tak długi okres czasu? Skąd wie, że zebrał tyle paliwa, aby być gotowym do lotu? Informacja. Skąd wie, że musi wylecieć w małym okienku czasowym? Nie wcześniej, ani i nie później? Informacja. Jeśli leci pojedynczo, „paliwa” wystarcza na 3700 km i ptak ginie w oceanie. Jak więc może osiągnąć cel? Prof. Gitt, autor książki tłumaczącej powstanie życia z punktu widzenia nauk informatycznych - Na Początku Była Informacja, mówi - ponieważ ma zapisaną informację. Podprogram, w którym Bóg mówi do ptaka - nie leć sam, wtedy na pewno dotrzesz do celu.
Inne pytanie brzmi: jak ptak może znaleźć dokładnie grupę wysp na ogromnym oceanie? Ma inną procedurę, która prowadzi każdego ptaka lecącego w stadzie, dokładnie do tego punktu. Żadnego innego miejsca, tylko tego. Gdyby ptaki nie miały zapisanego w mózgach, zgodnego z innymi systemu nawigacji i wszystkie wpadły na pomysł, aby wylecieć na szeroki ocean w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia, nawet lecąc razem w kształcie V, jeden z nich prowadzący stado poleciałby w jednym kierunku, a drugi, który zmieniałby go, w innym, trzeci mógłby zawrócić ich wszystkich z powrotem. Wszyscy giną w oceanie, jeżeli oddalą się zbyt daleko od lądu i będą latać w kółko. Nie ma kolejnych pokoleń. Jak te ptaki lub inne osoby komunikują się, kiedy muszą odlecieć? Bóg wie. Niesamowite ! Skąd siewka wie, że musi lecieć w stadzie w kształcie litery V i od czasu do czasu zmieniać pozycję ? Jedyną odpowiedzią jest - informacja zawarta w jego mózgu. Dzięki tej formacji zaoszczędza 23% energii.
Kolejne pytanie brzmi - kto nauczył tego ptaszka tych wszystkich procedur? Ślepa, bezmyślna, bezkierunkowa, przypadkowa ewolucja ??? Kiedyś w to wierzyłem. Ewolucja - to kłamstwo, które zostało nam podane jako prawda i to przez naukowców. Ale moment ! Przez naukowców zorientowanych na ideologię. Jaką ideologię? Gdy formowała się pełna pychy nauka, założono naukowy pewnik - Boga nie ma. Gdyby nauka była czysta, przejrzysta, to mimo tego założenia, dawno temu moglibyśmy żyć w zupełnie innym, znacznie lepszym świecie niż ten. Dlaczego ? Ponieważ nauka przyznała by, że my i cała natura zostaliśmy zaprojektowani w ekstremalnie precyzyjny sposób.
Wracając do siewki. Po średnio 88 godzinach ciągłego lotu z początkowych 70 g tłuszczu, po przylocie pozostaje około 6,8 g, jeśli nie ma przeciwnych wiatrów. Tych kilka dodatkowych gramów jest jako zapas na wypadek lotu przez przeciwne do kierunku lotu wiatry. Ptak musi mieć świadomość, że jako paliwo ma do dyspozycji tylko tłuszcz. Jeśli tłuszcz się skończy, musi spalić tkankę mięśniową, ale to sprawi, że ptak staje się słabszy i słabszy i a to doprowadzi do śmierci w oceanie, jeśli wybrzeże Hawajów lub Alaski jest nadal zbyt daleko Osłabiony ptak, jeśli szczęśliwie dotrze do brzegu w takim stanie, ma ograniczone możliwości zdobywania pożywienia i może paść ofiarą drapieżcy W jaki sposób ptak wie, że nie może ważyć mniej niż 130 g? Informacja.
Jedyna odpowiedź na te wszystkie pytania brzmi - ten ptak został pięknie, perfekcyjnie zaprojektowany pod każdym względem (kształt, cechy, możliwości), wyposażony w wiele programów, podprogramów zakodowanych w łańcuchu DNA. Kto to wszystko wynalazł ? Ślepa, przypadkowa, bezmyślna, bezkierunkowa tzw. ewolucja? Dla mnie i ludzi, którzy odważyli się otworzyć umysł i pomyśleć wbrew temu, co mówi świat, uczy nas od dziecka, to wprowadzająca nas w błędne myślenie bajka naukowa. Tak samo, jak teoria wielkiego wybuchu.
Inny przykład? Ważąca ok. 100 gramów rybitwa popielata (sterna paradisaea) w ciągu roku może przelecieć, w zależności od źródła 80 000-96 000 km! Może żyć 25 lat. To daje teoretycznie 2 miliony kilometrów! Niesamowite ! Wysadzające umysł osiągnięcie ! Czy możecie sobie wyobrazić, ile ludzkich eksperymentów, martwych pilotów, ludzi zabitych w katastrofach lotniczych, myśli, skomplikowanych obliczeń, symulacji, koncepcji musieli stworzyć inżynierowie, aby samoloty były zdolne do bardzo bezpiecznego lotu na długich dystansach w naszych czasach ? A przecież samoistnie nie powstały, nawet gdyby trwało to miliardy lat ! I potrzebują przeglądu, wymiany części przed każdym startem. Ale to nie jest jedyny powód, dla którego codziennie klękam i modlę się przed moim Panem. Najważniejszą rzeczą w naszym życiu jest bycie zbawionym. Nie tylko my sami, ale i nasi bliscy, inni, nie znani nam ludzie. Pod Niebem jest tylko jedno Imię, pod którym możemy być zbawieni -Jezus Chrystus.
Są wśród osób wierzących w Boga, zwolennicy teorii, że Bóg tworzył wszystko metodą prób i błędów przez miliardy lat. Gdyby tak było to, za przeproszeniem Panie Boże, Bóg okazałby się wielkim partaczem. A przecież wiemy, że Bóg nie popełnia błędów. Wszystko zostało stworzone od razu za pomocą słowa mającego MOC. Podobnie jak programista tworzy za pomocą słów procedury, światy w pamięci maszyny przetwarzającej dane i wyświetla je na ekranie, lub pracują urządzenia zewnętrzne, tak Bóg ma własny „komputer” do tworzenia tego co chce i to w doskonałej formie. A tymczasem na ewolucję jak dotąd nie ma ani jednego 100% dowodu ! Naukowcy mieszają w laboratoriach swoje pierwotne zupy już ponad 100 lat i nic. Z chaosu może być tylko chaos, a do budowy czegoś co będzie wykonywało wyspecjalizowaną pracę do budowy materii, organizmów, potrzebna jest informacja. Zarówno na poziomie mechaniki kwantowej i w daleko głębszych warstwach oddziaływania sił w uformowanych porcjach energii, jak i na wyższych poziomach struktur molekularnych tworzących organizmy. Ale Bóg w Swoim zamierzeniu wynalazł i stworzył inteligentne organizmy, które mają możliwości dostosowania się do warunków. Jednak nie mogą zmieniać przypisanego im kształtu. Innymi słowy, żaba nie mogła po miliardach lat zmienić się w piękną księżniczkę :-DDD Jeżeli już naukowcy tak bardzo chcą czcić, ewolucję jako kreatorkę życia to można ją zakwalifikować co najwyżej jako hipotezę.
Ktoś może powiedzieć – i co mi to da, że to nie ewolucja ale Bóg mnie stworzył ? Jaka to różnica i gdzie jest ten Bóg ? To różnica fundamentalna ! Pamiętam przez teorię ewolucji niemal straciłem wiarę i wierzyłem przez pewien czas, że kosmici znaleźli naszą planetę i przerobili małpę w człowieka, dając mu zestaw instrukcji, praw, aby wzrastał w rozwoju, nie pozabijał się, a ich praca nie poszła na marne.
Moją wiarę w szkole średniej, kiedy poszukiwałem Boga w szkole średniej uratowały relacje osób, które przeżyły własną śmierć (książka). Potem moją wiarę ożywiły objawienia tzw. prywatne, a które ja nazywam pomocnymi
Panie Jezu, chcemy PRAWDY o naszym stworzeniu !
Panie Jezu przyjdź !
Pozdrawiam
* Prof. Gitt będąc w Polsce w jednym z wykładów pt. Na Początku Była Informacja (youtube) wspomina siewkę złotawą (tłumacz przetłumaczył złocista), jednak w książce jest mowa o siewce azjatyckiej. Obie siewki latają na baaaardzo długich dystansach.