Kropelka botaniki

Szarańczyn

Karob, czyli chleb świętojański, albo chleb św. Jana (czyli szarańczyn strąkowy, drzewo karobowe) rośnie w bardzo ciepłym klimacie. Wzmiankę o szarańczynie możemy znaleźć w Piśmie św. we fragmencie dotyczącym Jana Chrzciciela “ żywił się szarańczą i miodem leśnym”. Wbrew skojarzeniu, wymieniona przez ewangelistę, szarańcza to nie owad – szkodnik, ale strąki szarańczyna. W tamtych czasach była to roślina pogardzana, pastewna. I tak wspomniane strąki jadł syn marnotrawny z przypowieści Jezusa: pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał." (Łk 15, 16).

Według słownika Oxford English Dictionary: „Greckie słowo
akris, które przede wszystkim oznacza gatunek owada, jest stosowane na obszarze Lewantu (Syria, Jordania, Liban, Izrael oraz Autonomia Palestyńska) jako odpowiednik owocu karobu ze względu na podobieństwo kształtu. Już od bardzo dawna popularna była opinia, że akrides spożywane przez Jana Chrzciciela oznaczały właśnie te owoce”.

Przede wszystkim, szarańcza stanowi bardzo ubogie w składniki odżywcze pożywienie. Spożywanie jej, nawet z miodem, nie byłoby w stanie podtrzymać ludzkiego życia.
Nasiona karobu stanowiły i nadal stanowią pożywienie najbiedniejszych ludzi zamieszkujących tereny Bliskiego Wschodu. Jan Chrzciciel nawoływał ludzi do pokuty, a w czasach starożytnych Żydzi mawiali, że „jeśli Żyd musi uciekać się do spożywania karobu, to znaczy, że pokutuje”. Przypuszcza się, iż duch pokory, charakterystyczny dla zachowania Jana, z pewnością wybrałby pokarm, który wówczas spożywany był przez najuboższe warstwy społeczeństwa, czyli owoce karobu.


W moim ogrodzie mam podobne drzewo
Glediczję trójcierniową , ale owoców jeszcze nie wydała.
Lilianna w ogrodzie
Pompeo Batoni, Powrót syna marnotrawnego (1773)