Hiszpania: Bardzo drogi różaniec

José Andrés Calderón został ukarany grzywną w wysokości 3600 euro za odmawianie różańca w miejscu publicznym w Madrycie.

Rozpoczął on pokojowy różaniec na schodach kościoła Inmaculado Corazón de María w listopadzie, w okresie niepokojów społecznych. Miejsce to znajduje się w niewielkiej odległości od siedziby rządzącej Socjalistycznej Partii Robotniczej.

Do 500 osób spotykało się regularnie, dopóki reżim nie zakazał regularnych różańców 27 listopada. Później liczba uczestników wzrosła. Niektóre osoby zostały aresztowane i ukarane grzywną. Nagranie wideo 60-letniej kobiety wepchniętej do policyjnej furgonetki zostało szeroko rozpowszechnione w Internecie.

Prawnik zaskarżył zakaz jako naruszenie prawa do zgromadzeń. W grudniu Sąd Okręgowy w Madrycie odrzucił apelację. Ludzie nadal się modlili.

José Andrés Calderón, organizator wydarzenia, ogłosił 15 maja, że po raz trzeci został ukarany grzywną w wysokości 1200 euro: "Modlitwa różańcowa jest w Hiszpanii droga" - skomentował.

Tego samego wieczoru ponownie wyszedł na ulice, odmawiając zakazany różaniec. Jest gotów kontynuować.

Tłumaczenie AI




jac05
Ale gdyby wzywał allaha to policja, sąd nic by mu nie zrobiły.
Narodowe Siły Zbrojne
Żydo -masońska okupacja globu ziemskiego trwa w najlepsze !!!!
TomUrb
Masoneria znowu podniosła diabelski łeb.