Reżim koronawirusowy: śpiewanie na mszy staje się kosztowną zbrodnią
Prowincja Alberta w Kanadzie, która jest rządzona przez tzw. Zjednoczoną Partię Konserwatywną, zakazała śpiewu podczas Mszy św. na żywo.
Od 24 marca restrykcje rządowe zakazują wszelkich zgromadzeń z udziałem ponad 15 osób, wyraźnie wspominając o weselach, pogrzebach i nabożeństwach religijnych.
Zebrania te nie mogą obejmować "śpiewania, nawet na zgromadzeniach religijnych", ponieważ może to rozprzestrzeniać koronawirusa.
Grzywny za pierwsze wykroczenie są gigantyczne: od 1 000 do 100 000 dolarów.
Grafika: © Mazur, CC BY-SA, #newsBbrfgnjwty
Od 24 marca restrykcje rządowe zakazują wszelkich zgromadzeń z udziałem ponad 15 osób, wyraźnie wspominając o weselach, pogrzebach i nabożeństwach religijnych.
Zebrania te nie mogą obejmować "śpiewania, nawet na zgromadzeniach religijnych", ponieważ może to rozprzestrzeniać koronawirusa.
Grzywny za pierwsze wykroczenie są gigantyczne: od 1 000 do 100 000 dolarów.
Grafika: © Mazur, CC BY-SA, #newsBbrfgnjwty