Prawdopodobny atak cybernetyczny pod fałszywą flagą w 2024 r., będący kozłem ofiarnym załamania się gospodarki i wdrożenia identyfikatorów cyfrowych.
Przez ostatnie kilka lat nieustannie ostrzegano nas o poważnym zagrożeniu cyberatakiem lub uderzeniem impulsu elektromagnetycznego (EMP), tak poważnym, że spowoduje to wyłączenie sieci, odcięcie całego dostępu do Internetu, brak możliwości wypłaty pieniędzy z banków i dokonywać transakcji, awarie mediów i tak dalej. W miarę jak wkraczamy w rok 2024, zagrożenie to tylko wzrosło.
Klaus Schwab, szef i założyciel Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), powiedział wprost, że „cyberpandemia” sprawi, że pandemia Covid-19 będzie wyglądać jak dziecinna zabawa.
18 stycznia tego roku, w przededniu corocznego spotkania na szczycie WEF w Davos w Szwajcarii, duży nacisk kiedyś położono przeciwko zagrożeniu tą tak zwaną cyberpandemią; w opublikowanym przez nich badaniu ostrzeżenie: „Niestabilność geopolityczna stwarza zagrożenie „katastrofalnym cyberatakiem w ciągu najbliższych dwóch lat”.
Dołączony jest szczegółowy raport zatytułowany The Global Cybersecurity Outlook 2023 – napisany przez Paolo Dal Cin, globalnego lidera w Accenture Security; oraz Jeremy Jurgens, dyrektor zarządzający WEF – WEF napisało wówczas: „Ponad 93% ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa i 86% liderów biznesu uważa, że „w ciągu najbliższych dwóch lat prawdopodobne jest dalekosiężne, katastrofalne wydarzenie cybernetyczne” i jest to krytyczna luka w umiejętnościach, która zagraża społeczeństwu i kluczowej infrastrukturze”