02:56
NMP:"Biada temu,kto znieważa kapłana!" NMP powiedziała do Marii Valtorty:Biada – a powiedział to Jezus – biada kapłanom, którzy tracą swój apostolski zapał! Ale biada także temu, kto się uważa za …Więcej
NMP:"Biada temu,kto znieważa kapłana!"

NMP powiedziała do Marii Valtorty:Biada – a powiedział to Jezus – biada kapłanom, którzy tracą swój apostolski zapał! Ale biada także temu, kto się uważa za uprawnionego do gardzenia nimi! Oni bowiem konsekrują i rozdzielają Chleb Prawdziwy, który z Nieba zstępuje. A ten kontakt czyni ich konsekrowanymi – tak, jak kielich jest konsekrowany – nawet jeśli świętymi nie są. Odpowiedzą za to przed Bogiem. Wy tylko szanujcie ich jako kapłanów i nie zajmujcie się niczym innym. Nie bądźcie bardziej nieugięci od waszego Pana, Jezusa, który – na ich nakaz – opuszcza Niebo i zstępuje, by Go podniosły ich ręce. Uczcie się od Niego. A jeśli są ślepi, jeśli są głusi, jeśli mają sparaliżowane dusze i chore myśli, jeśli są pokryci trądem grzechów, jeśli są zbytnio skłóceni z własną misją, jeśli są Łazarzami w grobie, zawołajcie Jezusa, aby ich uzdrowił i aby ich wskrzesił.
Wzywajcie Go waszymi modlitwami i cierpieniem, o dusze-ofiary. Zbawić jedną duszę to swojej duszy zapewnić Niebo. A zbawić jedną duszę kapłańską znaczy zbawić wielką liczbę dusz, bo każdy święty kapłan jest siecią, która ciągnie dusze do Boga. Zbawić kapłana, czyli uświęcić – ponownie uświęcić – to utworzyć tę mistyczną sieć. Każda jej zdobycz to światło, które się dołącza do waszej wiecznej korony. Pozostań w pokoju.

www.youtube.com/watch
jadwiska
Radek33 12:53
Jest czas Wielkiego Postu,to dobry czas na nawrócenie każdego z nas,porządną spowiedź,żal za wszystkie osądy,krytyki zniewagi wyrządzone kapłanom także tym suspendowanym,czy błądzącym,biskupom,kardynałom i Ojcu Świętemu.I mocne postanowienie poprawy,że więcej się nie będzie w tak straszny sposób bluźniło przeciw Panu Bogu. "Kto nie spożywa Jego Ciała i nie pije Jego Krwi (por. J …Więcej
Radek33 12:53

Jest czas Wielkiego Postu,to dobry czas na nawrócenie każdego z nas,porządną spowiedź,żal za wszystkie osądy,krytyki zniewagi wyrządzone kapłanom także tym suspendowanym,czy błądzącym,biskupom,kardynałom i Ojcu Świętemu.I mocne postanowienie poprawy,że więcej się nie będzie w tak straszny sposób bluźniło przeciw Panu Bogu. "Kto nie spożywa Jego Ciała i nie pije Jego Krwi (por. J 6, 55. 57), nie może wejść do Królestwa Bożego (J 3, 5). 24Niech jednak spożywa i pije godnie, ponieważ kto niegodnie przyjmuje, sąd sobie spożywa i pije, nie rozpoznając Ciała Pańskiego (por. 1 Kor 11, 29)"
stanislawp
Rafał_Ovile 07:47
Kiczowata podróbka tradycjonalizmu - czyli cała prawda o lefebrystach - wyznanie byłego współpracownika abp Lefebvfre`a
Módlmy się do Pana za człowieka, który "...jak lew ryczący krąży (24H) szukając ... by pożreć" śp. Abp. Lefebrve i Kapłanów Bractwa Piusa X.
==========
re
Ano módlmy się za parvusów-markusów bo gdy się nie nawrócą to albo nas wszystkich zagryzą albo …Więcej
Rafał_Ovile 07:47
Kiczowata podróbka tradycjonalizmu - czyli cała prawda o lefebrystach - wyznanie byłego współpracownika abp Lefebvfre`a

Módlmy się do Pana za człowieka, który "...jak lew ryczący krąży (24H) szukając ... by pożreć" śp. Abp. Lefebrve i Kapłanów Bractwa Piusa X.

==========
re
Ano módlmy się za parvusów-markusów bo gdy się nie nawrócą to albo nas wszystkich zagryzą albo deportują, z czego się oni cieszą i chwalą tym na portalu katolickim...
Takiej nienawiści do wiernych Bogu i Tradycji jeszcze nie było i juz nigdy nie bedzie jaką przejawia tutejsze grono parvusów, markusów.
🙏 🙏
Rafał_Ovile
W obronie Tradycji Kościoła
"Diabeł jest to złodziej i kradnie nasze słowa nie po to, aby uczyć pobożności swych stronników, ale po to, aby oni, przyozdobiwszy słowami i myślami prawdy własną bezbożność, uczynili ją bardziej przekonywającą dla tłumu".
(św. Bazyli Wielki - doktor Kościoła )Więcej
W obronie Tradycji Kościoła

"Diabeł jest to złodziej i kradnie nasze słowa nie po to, aby uczyć pobożności swych stronników, ale po to, aby oni, przyozdobiwszy słowami i myślami prawdy własną bezbożność, uczynili ją bardziej przekonywającą dla tłumu".

(św. Bazyli Wielki - doktor Kościoła )
Rafał_Ovile
ELOHIM "Biada Kapłanowi przez którego przechodzą zgorzenia"
Napisane jest:
1 COR. 11,27
"Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej."Więcej
ELOHIM "Biada Kapłanowi przez którego przechodzą zgorzenia"

Napisane jest:
1 COR. 11,27
"Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej."
Anna-Jolanta udostępnia to
2
Katecheza.
Materiały do wykorzystania na katechezie.Więcej
Katecheza.

Materiały do wykorzystania na katechezie.
Rafał_Ovile
Kiczowata podróbka tradycjonalizmu - czyli cała prawda o lefebrystach - wyznanie byłego współpracownika abp Lefebvfre`a
Módlmy się do Pana za człowieka, który "...jak lew ryczący krąży (24H) szukając ... by pożreć" śp. Abp. Lefebrve i Kapłanów Bractwa Piusa X.
Módlmy się też za innych, którzy kierując się wyłącznie niechęcią i pychą, bez modlitwy i pragnienia ich dobra, kompromitują …Więcej
Kiczowata podróbka tradycjonalizmu - czyli cała prawda o lefebrystach - wyznanie byłego współpracownika abp Lefebvfre`a

Módlmy się do Pana za człowieka, który "...jak lew ryczący krąży (24H) szukając ... by pożreć" śp. Abp. Lefebrve i Kapłanów Bractwa Piusa X.

Módlmy się też za innych, którzy kierując się wyłącznie niechęcią i pychą, bez modlitwy i pragnienia ich dobra, kompromitują którychkolwiek wyświęconych Kapłanów...
Radek33
Jest czas Wielkiego Postu,to dobry czas na nawrócenie każdego z nas,porządną spowiedź,żal za wszystkie osądy,krytyki zniewagi wyrządzone kapłanom także tym suspendowanym,czy błądzącym,biskupom,kardynałom i Ojcu Świętemu.I mocne postanowienie poprawy,że więcej się nie będzie w tak straszny sposób bluźniło przeciw Panu Bogu. "Kto nie spożywa Jego Ciała i nie pije Jego Krwi (por. J 6, 55. 57), …Więcej
Jest czas Wielkiego Postu,to dobry czas na nawrócenie każdego z nas,porządną spowiedź,żal za wszystkie osądy,krytyki zniewagi wyrządzone kapłanom także tym suspendowanym,czy błądzącym,biskupom,kardynałom i Ojcu Świętemu.I mocne postanowienie poprawy,że więcej się nie będzie w tak straszny sposób bluźniło przeciw Panu Bogu. "Kto nie spożywa Jego Ciała i nie pije Jego Krwi (por. J 6, 55. 57), nie może wejść do Królestwa Bożego (J 3, 5). 24Niech jednak spożywa i pije godnie, ponieważ kto niegodnie przyjmuje, sąd sobie spożywa i pije, nie rozpoznając Ciała Pańskiego (por. 1 Kor 11, 29)"
ELOHIM.
Ewangelia wg św. Łukasza 17,
2 Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!Więcej
Ewangelia wg św. Łukasza 17,

2 Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!
ELOHIM.
Biada Kapłanowi przez którego przechodzą zgorzenia
Radek33
"Lecz ponieważ spośród mych stworzeń rozumnych wybrałem mych kapłanów, którzy są mymi pomazańcami, jak ci rzekłem, rozdawcami Ciała i Krwi Jednorodzonego Syna mojego, waszego ciała ludzkiego zjednoczonego z moją naturą boską, więc kiedy konsekrują, zastępują samą osobę Chrystusa, Syna mojego. Widzisz więc, że Słowu mojemu wyrządza się tę obrazę: Dotykając Jego, dotyka ona zarazem Mnie gdyż …Więcej
"Lecz ponieważ spośród mych stworzeń rozumnych wybrałem mych kapłanów, którzy są mymi pomazańcami, jak ci rzekłem, rozdawcami Ciała i Krwi Jednorodzonego Syna mojego, waszego ciała ludzkiego zjednoczonego z moją naturą boską, więc kiedy konsekrują, zastępują samą osobę Chrystusa, Syna mojego. Widzisz więc, że Słowu mojemu wyrządza się tę obrazę: Dotykając Jego, dotyka ona zarazem Mnie gdyż jesteśmy jednym. Ci nieszczęśliwi prześladując Krew, pozbawiają się skarbu i owocu Krwi. Przeto dotkliwsza, niż wszystkie inne, jest dla Mnie ta obraza, która się zwraca nie przeciwko mym kapłanom, lecz przeciwko Mnie. Uważam, że nie do nich należy, ani należeć powinna, cześć czy prześladowanie, lecz do Mnie, to jest do tej chwalebnej Krwi Jednorodzonego Syna mojego, który jest jednym ze Mną. Toteż zapewniam cię, że gdyby wszystkie inne grzechy, które popełnili, położyć na jednej szali, a ten jeden na drugiej, ten jeden przeważyłby tamte wszystkie, z przyczyn, które ci wyłuszczyłem. Objawiłem ci to, abyś miała jeszcze jeden powód do ubolewania nad wyrządzoną Mi obrazą i nad zgubą tych nieszczęśliwych, i aby przez boleść i gorycz duszy twojej i innych mych służebników, mocą mojej dobroci i mej miłości, rozproszyły się ciemności, które otaczają zgniłe członki, odcięte od mistycznego ciała świętego Kościoła.
Lecz nie znajduję prawie nikogo, kto by bolał z powodu prześladowań doznawanych przez tę chwalebną i drogą Krew. A iluż spotykam takich, co bezustannie godzą we Mnie strzałami zdrożnej miłości, służalczej bojaźni, i wielkiego mniemania o sobie. Jak ślepi, poczytują sobie za zaszczyt to, co jest ich hańbą, za hańbę to, co byłoby ich zaszczytem, to jest ukorzenie się głową swoją.
"
Królowanie Chrystusa na wieki
"....szanujcie ich jak kapłanów " ale i " po owocach ich poznacie " -dlatego czym innym jest szacunek do człowieka i kapłana a czym innym rozpoznawanie Prawdy i podążanie za Nią .
" JAK ŚLEPY , PROWADZI ŚLEPEGO TO RAZEM W DÓŁ WPADNĄ ! "
Radek33
Bóg Ojciec do św.Katarzyny ze Sieny:
Jak Bóg uważa prześladowanie świętego Kościoła i kapłanów jego za prześladowanie Jego samego. Jak grzech ten jest najcięższy z wszystkich.
Jeśli spytasz Mnie, dlaczego grzech tych, co prześladują święty Kościół, jest cięższy, niż wszystkie inne, i czemu mimo grzechów mych kapłanów nie chcę, by cześć dla nich się umniejszała, odpowiem: Bo wszelką cześć, jaką …
Więcej
Bóg Ojciec do św.Katarzyny ze Sieny:

Jak Bóg uważa prześladowanie świętego Kościoła i kapłanów jego za prześladowanie Jego samego. Jak grzech ten jest najcięższy z wszystkich.

Jeśli spytasz Mnie, dlaczego grzech tych, co prześladują święty Kościół, jest cięższy, niż wszystkie inne, i czemu mimo grzechów mych kapłanów nie chcę, by cześć dla nich się umniejszała, odpowiem: Bo wszelką cześć, jaką się im świadczy, oddaje się nie im, lecz Mnie, przez moc Krwi, którą im powierzyłem do rozdawania. Bez tego, mielibyście tyle czci dla nich, co dla innych ludzi, nie więcej. Z powodu tej służby, którą spełniają, winniście ich szanować. I jesteście zmuszeni przychodzić do ich rąk, nie dla nich samych, lecz dla władzy, którą poruczyłem im, jeśli chcecie przyjmować święte sakramenty Kościoła; i jeśli mogąc je przyjąć, nie chcecie tego uczynić, będziecie i umrzecie w stanie potępienia.
Więc nie im, lecz Mnie oddaje się tę cześć i tej chwalebnej Krwi (która jest jednym ze Mną, przez zjednoczenie natury boskiej i natury ludzkiej). Jeżeli ku Mnie zwraca się cześć, tak samo Mnie dotyczy brak czci. Jak ci już rzekłem, winniście ich szanować, nie dla nich samych, lecz dla władzy, którą im dałem. Podobnież obrażając ich, obrażacie nie ich, lecz Mnie. Zabroniłem tego słowami: Nie tykajcie moich pomazańców. Nie chcę tego.
Niech nikt nie tłumaczy się, mówiąc: „Nie znieważam świętego Kościoła, nie buntuję się przeciwko niemu, powstaję tylko przeciw grzechom złych pasterzy". Kto tak mówi, kłamie wierutnie. Miłość własna zaślepia go i nie pozwala mu widzieć jasno, lub raczej, on widzi, lecz udaje, że nie widzi, aby zagłuszyć wyrzut sumienia. Gdyby był szczery, widziałby i nawet widzi, że prześladuje nie ludzi, lecz krew Syna mego. Moja jest obraza, jak moja jest cześć. I moje też są wszystkie szkody, obelgi, zniewagi, hańby i nagany, czynione moim kapłanom. Uważam za wyrządzone Mnie wszystko, co im się wyrządza, gdyż rzekłem i powtarzam: Nie chcę, aby tykano moich pomazańców! Ja sam mam ich karać, nikt inny.

Lecz źli okazują brak czci dla Krwi i mało cenią skarb, który im dałem dla zbawienia i życia ich dusz. Nie mogą więc ani przyjąć całego Boga i Człowieka jako pokarm, ani też Go ofiarować.
Lecz ponieważ nie umieli Mnie uczcić poprzez moich kapłanów, cześć ich zmalała jeszcze przez prześladowania, które zwrócili przeciw nim, pod pozorem, że widzą w nich liczne grzechy i błędy, o których opowiem ci na innym miejscu. Gdyby naprawdę wyrażali tę cześć, którą winni mieć dla Mnie, w osobach mych kapłanów, błędy sług moich nie zniweczyłyby ich szacunku, jak nie uszczuplają w niczym, powtarzam, wagi tego Sakramentu. Więc i cześć powinna być niezmienna: umniejszyć ją to obrazić Mnie.
Obraza ta jest dla Mnie dotkliwsza, niż wszystkie inne, z licznych powodów, z których wymienię ci trzy główne.
Pierwszym jest to, że cokolwiek im czynią, Mnie czynią (por. Łk 10,16).
Drugim jest to, że przekraczają przykazanie, w którym zabroniłem powstawać przeciw moim pomazańcom, i że znieważają w ten sposób moc Krwi, którą otrzymali na chrzcie świętym. Dopuścili się nieposłuszeństwa, łamiąc mój zakaz i zbuntowali się przeciw tej Krwi, odmawiając jej czci przez srogie prześladowanie. Są więc jak członki zgniłe, odcięte od mistycznego ciała świętego Kościoła i jeśli zacinają się w tym buncie, jeśli umierają w swej pogardzie, dochodzą do potępienia wiecznego. Zaprawdę, jeśli w ostatniej chwili ukorzą się wyznając swą winę, jeśli chcą pojednać się z swą głową, a nie mogą wó¬czas tego uczynić, znajdą miłosierdzie: choć nie należy czekać do tej ostatniej chwili, bo nie są pewni, czy będą nią mogli rozporządzać.
Trzecim powodem, który sprawia, że błąd ich jest cięższy, niż wszystkie inne, jest to, że grzech ten popełnia się ze złości, z rozmysłem. Wiedzą oni, że z czystym sumieniem nie mogą tak znieważać mych kapłanów, a jednak czynią to, obrażają Mnie przez przewrotną pychę, bez cielesnej uciechy. Tak niszczą swą duszę i swe ciało. Dusza niszczeje przez utratę łaski i często trawi ją robak sumienia. Dobra cielesne marnują się w służbie diabła, a ciała giną, jak zwierzęta.
Więc grzech ten zwrócony jest wprost przeciw Mnie, popełnia się go bez własnej korzyści, bez zmysłowej uciechy, jedynie przez złość i pychę. Pycha ta ma źródło w miłości i w tym przewrotnym strachu, który czuł Piłat, gdy, bojąc się utracić władzę, wydał na śmierć Chrystusa, Jednorodzonego Syna mojego. Tak też czynią ci, co podnoszą rękę na mych kapłanów (por. J 19,22).

Wszystkie inne grzechy popełnia się albo z głupoty, albo z nieświadomości, albo ze złości, jeśli się wie, że się źle czyni, lecz czyni się to dla nieumiarkowanej uciechy, dla grzesznej przyjemności lub dla osobistej korzyści, którą się ciągnie z grzechu. Grzechy te przynoszą szkodę duszy, obrażają Mnie i bliźniego. Obrażają Mnie, jeśli pozbawiają Mnie czci i chwały mego imienia, do których mam prawo, obrażają bliźniego, pozbawiając go miłości. Nie dosięgają Mnie one istotnie, lecz szkodzą duszy i gniewają Mnie z powodu jej zguby.
Ale ta obraza zwrócona jest przeciw Mnie, bezpośrednio. Inne grzechy osłaniają się jakimś pozorem, popełnia się je pod płaszczykiem jakiegoś dobra, nie godzą bezpośrednio we Mnie, bo jak ci rzekłem, grzech posługuje się bliźnim i cnotami, popełnia się go przez brak miłości Boga i bliźniego, a cnota dokonuje się miłością. Obrażając bliźniego, obraża się poprzez bliźniego Mnie.
Lecz ponieważ spośród mych stworzeń rozumnych wybrałem mych kapłanów, którzy są mymi pomazańcami, jak ci rzekłem, rozdawcami Ciała i Krwi Jednorodzonego Syna mojego, waszego ciała ludzkiego zjednoczonego z moją naturą boską, więc kiedy konsekrują, zastępują samą osobę Chrystusa, Syna mojego. Widzisz więc, że Słowu mojemu wyrządza się tę obrazę: Dotykając Jego, dotyka ona zarazem Mnie gdyż jesteśmy jednym. Ci nieszczęśliwi prześladując Krew, pozbawiają się skarbu i owocu Krwi. Przeto dotkliwsza, niż wszystkie inne, jest dla Mnie ta obraza, która się zwraca nie przeciwko mym kapłanom, lecz przeciwko Mnie. Uważam, że nie do nich należy, ani należeć powinna, cześć czy prześladowanie, lecz do Mnie, to jest do tej chwalebnej Krwi Jednorodzonego Syna mojego, który jest jednym ze Mną. Toteż zapewniam cię, że gdyby wszystkie inne grzechy, które popełnili, położyć na jednej szali, a ten jeden na drugiej, ten jeden przeważyłby tamte wszystkie, z przyczyn, które ci wyłuszczyłem. Objawiłem ci to, abyś miała jeszcze jeden powód do ubolewania nad wyrządzoną Mi obrazą i nad zgubą tych nieszczęśliwych, i aby przez boleść i gorycz duszy twojej i innych mych służebników, mocą mojej dobroci i mej miłości, rozproszyły się ciemności, które otaczają zgniłe członki, odcięte od mistycznego ciała świętego Kościoła.
Lecz nie znajduję prawie nikogo, kto by bolał z powodu prześladowań doznawanych przez tę chwalebną i drogą Krew. A iluż spotykam takich, co bezustannie godzą we Mnie strzałami zdrożnej miłości, służalczej bojaźni, i wielkiego mniemania o sobie. Jak ślepi, poczytują sobie za zaszczyt to, co jest ich hańbą, za hańbę to, co byłoby ich zaszczytem, to jest ukorzenie się głową swoją.