Niemieccy biskupi zaprzeczają: "NIE" jesteśmy Nazistami
![](https://seedus3932.gloriatv.net/storage1/lnj2co3idkk0ufivx3sfd9vyxqnn5n0rs6ltclb.webp?scale=on&secure=nTYZmmzKTtOAyhyUBNhD6g&expires=1721306713)
"Wnerwia mnie to, że nowe źródła objawienia są akceptowane na równi z Pismem Świętym i Tradycją; wręcz jestem tym przerażony - i znów chodzi o Niemcy. Podobny klimat panował w czasach dyktatury Narodowych Socjalistów, kiedy to "niemieccy chrześcijanie" dostrzegali nowe objawienie Boże we krwi, glebie i w początkach Hitlera".
Słysząc to wszystko, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, Georg Bätzing, dostał białej gorączki, stwierdzając, że Koch rzekomo miał na myśli niemiecki Synod. Z pianą na ustach Bätzing zażądał od Kocha natychmiastowych przeprosin, jednocześnie grożąc, że podkabluje go do samego "Ojca Świętego", jeśli do tego nie dojdzie.
Zachowując zimną krew, Koch grzecznie odpowiedział na portalu De.CatholicNewsAgency.com - "Nie mogę wycofać swoich słów, ponieważ w żaden sposób nie porównywałem Ścieżki Synodalnej z ideologią Nazistowską i nigdy nie zamierzam tego zrobić".
Ale racjonalne wytłumaczenia zdały się na nic, ponieważ w międzyczasie oligarchiczne media Niemiec podłapały nazistowski trop i zaatakowały Kocha.
Miejska administracja Schwäbisch Gmünd, gdzie 1 października Koch miał wygłosić wykład, odwołała uroczystości złożenia wpisu do Złotej Księgi Miasta.
To normalka, że politycy i herezjarchowie niemieccy pozostają ślepi na racjonalne argumenty i popadają w nieracjonalną histerię, aby zaoszczędzić swojej głupocie racjonalnej analizy.
Grafika: Kurt Koch © mazur, CC BY-NC-SA, #newsBviazshgoe
![](https://seedus2043.gloriatv.net/storage1/6gqj1j3dcfnbtp9ax1falekonfxeknyeneqi2b0.webp?crop=4096.2531&scale=on&secure=ZkDHP0yIRcyV2GqSDsC10g&expires=1721279784)