Relacja między różańcem, a liturgią.
Relacja między różańcem, a liturgią.
Po stwierdzeniu większej wartości czynności liturgicznych, nie będzie trudnym zadaniem uznać w różańcu taką formę pobożności, która łatwo może być uzgodniona ze świętą liturgią. Albowiem różaniec tak jak liturgia wykazuje również charakter wspólnotowy.
Karmi się Pismem Świętym i skierowany jest ku tajemnicy Chrystusa. Chociaż oba rodzaje modlitwy należą do istotowo różnych rzeczywistości, to anamneza (przypomnienie) w świętej liturgii i kontemplacyjne wspomnienie w różańcu maryjnym mają za przedmiot te same zbawcze wydarzenia, których sprawcą jest Chrystus.
Liturgia sprawia, że pod osłoną znaków zostają uobecnione największe tajemnice naszego odkupienia, które działają w tajemniczy sposób.
Różaniec natomiast, przez pobożne rozmyślanie, przywodzi modlącemu się na myśl te same tajemnice oraz pobudza jego wolę do czerpania z nich norm życia.
Po ustaleniu tej istotnej różnicy, każdy rozumie, że różaniec jest pobożną praktyką, która bierze początek od świętej liturgii, i która, jeśli jest spełniana zgodnie ze swoim pierwotnym duchem, z natury swej prowadzi ku liturgii, chociaż jej próg nie zostaje przekroczony.
Albowiem zawarta w różańcu kontemplacja tajemnic Chrystusa przyzwyczaja umysł i serce chrześcijan do ich rozważania. Może ona przysposobić dusze do obchodu tych samych tajemnic w obrzędach liturgicznych, a następnie do pamiętania o nich w ciągu dnia.
Jednak odmawianie różańca maryjnego podczas czynności liturgicznej jest błędem, który niestety dotąd jeszcze gdzieniegdzie się zdarza.
Po stwierdzeniu większej wartości czynności liturgicznych, nie będzie trudnym zadaniem uznać w różańcu taką formę pobożności, która łatwo może być uzgodniona ze świętą liturgią. Albowiem różaniec tak jak liturgia wykazuje również charakter wspólnotowy.
Karmi się Pismem Świętym i skierowany jest ku tajemnicy Chrystusa. Chociaż oba rodzaje modlitwy należą do istotowo różnych rzeczywistości, to anamneza (przypomnienie) w świętej liturgii i kontemplacyjne wspomnienie w różańcu maryjnym mają za przedmiot te same zbawcze wydarzenia, których sprawcą jest Chrystus.
Liturgia sprawia, że pod osłoną znaków zostają uobecnione największe tajemnice naszego odkupienia, które działają w tajemniczy sposób.
Różaniec natomiast, przez pobożne rozmyślanie, przywodzi modlącemu się na myśl te same tajemnice oraz pobudza jego wolę do czerpania z nich norm życia.
Po ustaleniu tej istotnej różnicy, każdy rozumie, że różaniec jest pobożną praktyką, która bierze początek od świętej liturgii, i która, jeśli jest spełniana zgodnie ze swoim pierwotnym duchem, z natury swej prowadzi ku liturgii, chociaż jej próg nie zostaje przekroczony.
Albowiem zawarta w różańcu kontemplacja tajemnic Chrystusa przyzwyczaja umysł i serce chrześcijan do ich rozważania. Może ona przysposobić dusze do obchodu tych samych tajemnic w obrzędach liturgicznych, a następnie do pamiętania o nich w ciągu dnia.
Jednak odmawianie różańca maryjnego podczas czynności liturgicznej jest błędem, który niestety dotąd jeszcze gdzieniegdzie się zdarza.