ertds
32,8 tys.

„Będę musiał opuścić kraj. Nie szukaj mnie”. Znamy kulisy publikacji listu abp Vigano

fot. REUTERS/Charles Rex Arbogast/Poo Włoski dziennikarz Aldo Maria Valli podzielił się historią otrzymania i publikacji listu arcybiskupa Vigano, ukazującego tuszowanie skandali seksualnych na …Więcej
fot. REUTERS/Charles Rex Arbogast/Poo
Włoski dziennikarz Aldo Maria Valli podzielił się historią otrzymania i publikacji listu arcybiskupa Vigano, ukazującego tuszowanie skandali seksualnych na najwyższych szczeblach kościelnej hierarchii. Sam duchowny opuścił Włochy, gdyż – jak podaje kilka niezależnych źródeł – obawia się o swoje bezpieczeństwo.
Portal „OnePeterFive” opublikował tłumaczenie historii otrzymania i publikacji listów abp Vigano przez włoskiego dziennikarza Aldo Marię Valli’ego. Historia jaką przedstawił jest niezwykle dramatyczna i nie jest do końca pewne jak się zakończy. Jak podaje Valli, abp Vigano zdecydował się opuścić kraj, gdyż obawia się o swoje bezpieczeństwo.
Doniesienia włoskiego dziennikarza potwierdził z kolei na antenie telewizji EWTN amerykański dziennikarz katolicki Edward Pentin.
Valli ujawnia, że plan publikacji tekstu był przygotowywany na kilka miesięcy wstecz. Arcybiskup poszukiwał dziennikarzy, którym mógłby zaufać. Oprócz Włocha treść swojego listu …Więcej
Ewelina Anna
ktozjak Bog
Ida przesladowania Kosciola Chrystusowego, a wielu bedac sprawcami owych pzesladowan wrecz bedzie wierzyc, ze wypelnia swoj obowiazek:
"Dzisiaj w miejscu pracy rozmawiałem o czasach ostatecznych i prześladowaniu Kościola Chrystusowego. Szereg razy przewijało mi się przez glowę, czy powinienem kontynuować, czy stulić uszy po sobie, czy oddać rację rozmówcy twierdzącemu, że jest katolikiem, a ponadto …Więcej
Ida przesladowania Kosciola Chrystusowego, a wielu bedac sprawcami owych pzesladowan wrecz bedzie wierzyc, ze wypelnia swoj obowiazek:
"Dzisiaj w miejscu pracy rozmawiałem o czasach ostatecznych i prześladowaniu Kościola Chrystusowego. Szereg razy przewijało mi się przez glowę, czy powinienem kontynuować, czy stulić uszy po sobie, czy oddać rację rozmówcy twierdzącemu, że jest katolikiem, a ponadto, w świetle ostatnich medialnych nagonek na Kościół święty /także ze strony papieża Franciszka/, …że "wydałby organom bezpieczeństwa nawet swojego brata", bo "dobro dzieci, ofiar księzy - pedofilów" domaga się kary. On juz uwierzył, że oskarżenia są prawdziwe, bez dowiedzenia winy; on gotów jest poświęcić więzy rodzinne, aby wypełnić wolę państwa walczącego z Bogiem i Kościołem Chrystusowym;, on już uwierzył, że jest ważnym kółkiem w maszynie totalitarnego prześladowania i że maszyna ma rację, ma patent na prawdę. Że maszyna, tak, jak każdy czlowiek obarczona jest słabościami, grzechem /klamstwo, zabójstwo, obciażenie niewinnego winą za niepopelnione zbrodnie/- nie ma to dla niego żadnego znaczenia. On wie, że wypełnia posłannictwo, że, bez względu na więzi rodzinne, czy nawet prawdę/nieprawdę oskarżenia ma obowiazek DONIEŚĆ do organow władzy państwowej.
Czy jest to historia wymyślona ? Życzylbym sobie. Ale nie jest...
"wydajac was, uwierza, ze czynia dobrze, że taka jest ich powinnosc"...
m.rekinek
Arcybiskup kilka razy wyraźnie powiedział, że o niegodnych czynach McCarricka wiedzieli wszyscy – zarówno hierarchowie w Stanach jak i w Watykanie. Mimo to, ten fakt ukrywali. Podczas jednej z rozmów, Valli miał zapytać: „dlaczego?”, na co abp Vigano odpowiedział: Swąd szatana, o którym mówił Paweł VI, przedostaje się do Kościoła już nie przez małe wyłomy, ale przez otwartą otchłań. Diabeł …Więcej
Arcybiskup kilka razy wyraźnie powiedział, że o niegodnych czynach McCarricka wiedzieli wszyscy – zarówno hierarchowie w Stanach jak i w Watykanie. Mimo to, ten fakt ukrywali. Podczas jednej z rozmów, Valli miał zapytać: „dlaczego?”, na co abp Vigano odpowiedział: Swąd szatana, o którym mówił Paweł VI, przedostaje się do Kościoła już nie przez małe wyłomy, ale przez otwartą otchłań. Diabeł wyrabia nadgodziny. Odwracając od tego wzrok, popełnimy śmiertelny grzech.