Posłuszeństwo herezji? To niedorzeczność.

Różańcem należy przepędzić każdą herezję.

Różaniec to wg papieża Leona X: "Środek przeciw herezjom i atakowi herezji." Skuteczność zaś różańca wg Św. papieża Piusa V wyglądała tak: "Po rozpowszechnieniu się tej modlitwy, wierni zaczęli się przekształcać w innych ludzi, porzucać ciemności herezji i otwierać się na światło wiary katolickiej."

Józef-Dobrze wiesz, że nikt inny tylko sam Jan Paweł II ekskomunikując abp. Lefebre'a
chciał tym aktem skazać go na wieczne potępienie tylko dlatego, że ten pozostał przy przedsoborowej wierze i odrzucał nowinki, w tym nowy Sakrament Kapłaństwa wydający mu się wątpliwy co do formy i materii.
........JP II-GI dokonał ekskomuniki abp.Jefebre'a-nie poto by sie na nimścic i skazywac go na "wieczne potępienie" -ale z musu -ponieważ żądania arcybiskupa były nierealne na obecne czasy -a Papież -szukając dogodnych rozwiązań na te czasy (wpływów masonerii i wymówienia posłuszeństwa Papieżowi poprzez znaczących biskupów (którzy stworzyli sobie demokracje kościelną -pomijając Głowe Kościoła był zmuszony do tego kroku!

Drogi Józefie, papież ekskomunikując nie wydaje i nie skazuje na potępienie - jeśli już - to aktem tym - potwierdza, ze taki ktoś sam znalazł się na takiej drodze i trwa na niej!

......a to jest zasadnicza różniczka

...Józefie pewnie Ty nam byś to objawił!

Dla mnie jednak piękniejsze jest to, że mimo tego potrójnego zaparcia się Piotra, Jezus go nie skasował! Jan Paweł II ani razu nie zaparł się Jezusa, ale za to kasują go jak tylko mogą - co niektórzy!

Nie zdziwiłoby mnie specjalnie, gdyby np. dominikanie mogli odprawiać w stringach - o tym właśnie mówimy - liturgiczne nadużycia znakiem pontyfikatu (np. posąg Buddy postawiony na tabernakulum).

A potem z Watykanu przychodzi podsumowanie: "Stwierdzono, że trudności, jak również niektóre zauważone nadużycia, nie mogą przesłonić dobrodziejstw oraz ważności liturgicznej odnowy, która zawiera bogactwa nie w pełni jeszcze wykorzystane.".

Broń nas Panie Boże, przed pełnym wykorzystaniem tych "bogactw".

"XI Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów, które się odbyło w dniach od 2 do 23 października 2005 r. w Watykanie, złożyło Bogu głębokie dziękczynienie wobec tej historii, rozpoznając w jej działaniu przewodnictwo Ducha Świętego. Ojcowie synodalni stwierdzili oraz potwierdzili dobroczynny wpływ, jaki miała na życie Kościoła reforma liturgiczna podjęta przez Sobór Watykański II[5]. Synod Biskupów miał możność ocenić jej przyjęcie w okresie posoborowym. Bardzo liczne były wyrazy uznania. Stwierdzono, że trudności, jak również niektóre zauważone nadużycia, nie mogą przesłonić dobrodziejstw oraz ważności liturgicznej odnowy, która zawiera bogactwa nie w pełni jeszcze wykorzystane. Głównie chodzi o to, by odczytywać zmiany, jakich pragnął Sobór w obrębie tej jedności, o jakiej stanowi rozwój historyczny samego obrzędu, nie stosując nienaturalnego przerwania tej jedności."

www.vatican.va/…/hf_ben-xvi_exh_…

Hasło: Jaki generał taki cały zakon to pewno będzie uproszczenie? Mordercy sacrum. Małe podniesienie w bejsbolówkach...

"Małe podniesienie nie miało na początku charakteru demonstracyjnego, czyli nie miało pokazywać obecnym konsekrowanego Chleba do adoracji czy w celu przygotowania do przyjęcia go w komunii (na wzór wschodniego Sancta sanctis). Zostało ustanowione zatem, aby wraz z symbolicznym gestem wyrazić owo odczucie ofiarnicze, które zawiera się w formule supplices te rogamus, a w której Chrystus ofiaruje się wraz ze swym Kościołem jako ofiara dla Ojca."

www.liturgista.pl