ona
244,3 tys.

Księże Jacku, na serio Msza i spowiedź to za mało?

Księże Jacku, na serio Msza i spowiedź to za mało?
Wojciech Teister

Słuchając wypowiedzi ks. Międlara o przyczynach jego rezygnacji z kapłaństwa miałem ciarki na plecach.

Kontrowersyjny zakonnik, ks. Jacek Międlar, znany z zaangażowania w środowiska nacjonalistyczne, opuścił swoje zgromadzenie zakonne, co de facto oznacza, że porzucił kapłaństwo.

Słuchając wywiadu, w którym wyjaśnia przyczyny swojej decyzji, szczególną uwagę zwróciłem na te słowa:

Tak naprawdę po rozmowie z przełożonym dowiedziałem się, że moja perspektywa na najbliższe lata, na najbliższe naście lat, a nawet dwadzieścia lat, miałaby się ograniczać jedynie do spowiadania, odprawiania Mszy Świętej. Mógłbym pomarzyć o jakiejkolwiek katechizacji, jakichkolwiek wykładach w seminarium, itd., itd. Stąd podjąłem decyzję, że ciężko ciągnąć to dalej. Jezus obdarzył mnie wiedzą, obdarzył mnie talentami, obdarzył mnie wiarą, stąd sprzeniewierzyłbym się Ewangelii, gdybym te wszystkie talenty i charyzmę, którą Bóg mi dał zakopał pod ziemię.

Poczułem ciarki na plecach. "JEDYNIE" Msza i spowiadanie? Na serio ksiądz uważa, że Msza i spowiadanie to za mało?

A co z męczennikami, którzy dla Jezusa obecnego w tych sakramentach oddawali życie? Co ze św. Tarsycjuszem, chłopcem, który zginął, bo niósł Komunię więźniom? Co z małą Chinką Li, która została zastrzelona przez żołnierza, bo przyjmowała z podłogi Hostię, którą wcześniej sprofanowali komuniści? Co z ks. Hamelem, zamordowanym w lipcu tego roku przez islamistów w czasie odprawiania Mszy Świętej? Co ze św. Janem Sarkandrem, męczennikiem tajemnicy spowiedzi? Czy oni byli naiwni oddając życie za JEDYNIE Eucharystię lub spowiedź?

Mężczyzna, który otrzymuje łaskę święceń, staje się księdzem przede wszystkim po to, by nieść ludziom Boga w sakramentach. Nie po to, by walczyć z kimkolwiek, o cokolwiek. Wszystko inne jest co najwyżej niekoniecznym dodatkiem.

Czytaj także:
Międlony temat

Idąc na starcie z "Goliatem" trzeba jednak mieć procę i Pana Boga za sobą, a nie tylko przekonanie o własnej wielkości.
Ostatni (na razie) akt sprawy ks. Jacka Międlara rozegrał się w Tarnowie. To tu, do prowadzonej przez zgromadzenie Księży Misjonarzy parafii pw. Świętej Rodziny został ostatecznie skierowany parę tygodni temu młody kapłan, który płomiennymi kazaniami i przemówieniami ściągnął wcześniej na siebie uwagę mediów w całej Polsce, a także białostockiej prokuratury. Parę dni temu dowiedzieliśmy się, że ks. Jacek postanowił wystąpić ze zgromadzenia.

Sprawa jest bolesna, bo atakowany za nacjonalistyczne przekonania był z lewej strony, ale też nie potrafił przyjąć uwag i krytyki ze strony własnego zgromadzenia, którego przełożonym ślubował posłuszeństwo. Miał problem, by zrealizować decyzje przełożonych. Publicznie je kwestionował, a uprawiając dialogiczną koncepcję posłuszeństwa relatywizował zasady. Choć sam jest i dawał się poznać jako osoba nad wyraz zasadnicza. Może imponować jego żarliwość, konsekwencja, wierność przekonaniom. Niestety, choć sam twierdzi, że jest inaczej, kuleje chyba rozumienie Ewangelii. Wygląda na to, że młodemu księdzu, który miał dłużej pracować duszpastersko w Tarnowie brakło pokory. Jej antynomią jest pycha i boję się, że nie ma stanów pośrednich. Ksiądz Międlar ma teraz ponoć walczyć, demaskować i ujawniać: gejowskie lobby, talmudyczny kąkol i brudy Kościoła.

Jezus owszem wyrzucał siłą kupców ze świątyni, ale do grzeszników podchodził z troską i miłością. Dziś także tym, którzy błądzą, Bóg ofiaruje swoje miłosierdzie. Jako kapłan ks. Jacek mógłby wiele w tym dziele pojednania błądzących z Bogiem uczynić. Nie tylko w konfesjonale, ale także katechizując, nauczając, przekonując. Ale nie chce. Woli iść sam na wojnę z całym światem. Niosąc krzyż. Tylko ten krzyż księdza Jacka to już raczej nie znak z Golgoty, ale zwykłe, zbite ze sobą dwie deski. Nie znak uniżenia i zaparcia się siebie, ale raczej narzędzie do okładania niewiernych.
ona
Juz nie jest smiesznie bo zaczyna być zenująco : Pogarda do ludzi, kpina z KK a takze pycha- nigdy nie były dobrą bronią, a o tym przekonamy się juz niebawem.
Jacek Międlar @jarek_44 2 godz.2 godziny temu
W Polsce jest wielu wspaniałych księży i kilku biskupów. Jednak siła lobby gejowskiego i talmudycznego jest ogromna. Połączmy siły!
Jacek Międlar @jarek_44 2 godz.2 godziny temu
Nikogo nie …Więcej
Juz nie jest smiesznie bo zaczyna być zenująco : Pogarda do ludzi, kpina z KK a takze pycha- nigdy nie były dobrą bronią, a o tym przekonamy się juz niebawem.

Jacek Międlar @jarek_44 2 godz.2 godziny temu
W Polsce jest wielu wspaniałych księży i kilku biskupów. Jednak siła lobby gejowskiego i talmudycznego jest ogromna. Połączmy siły!

Jacek Międlar @jarek_44 2 godz.2 godziny temu
Nikogo nie obwiniam! Tylko co z tego, że "dobre rafy" dają Ci, którzy cały czas niszczyli? Np. @GrzegorzKramer

Jacek Międlar @jarek_44 2 godz.2 godziny temu
Dziękuję @GrzegorzKramer. Jednak Twój list to puste słowa. Od miesięcy przykładałeś rękę do niszczenia mojego kapłaństwa. SzB+

Jacek Międlar @jarek_44 15 godz.15 godzin temu
Dziękuję wszystkim, którzy przez ostatnie miesiące stawali w mojej obronie.Irytują mnie księża,którzy dopiero teraz bronią i "dobrze radzą".
ona
Smutna historia... Ksiądz Jacek Międlar występuje z zakonu i twierdzi, że to robi dla dobra Kościoła. Księże Jacku, nie tędy droga... Doświadczenie wielu świętych pokazało, że Kościół czasami jest trudny, ale nigdy nie można Go zostawić! Czy wiesz o tym, że rzucając sutannę zaczynasz tańczyć nad przepaścią? Czy myślisz, że uzbrojony tylko we własną inteligencję, możesz walczyć z osobowym złem?…Więcej
Smutna historia... Ksiądz Jacek Międlar występuje z zakonu i twierdzi, że to robi dla dobra Kościoła. Księże Jacku, nie tędy droga... Doświadczenie wielu świętych pokazało, że Kościół czasami jest trudny, ale nigdy nie można Go zostawić! Czy wiesz o tym, że rzucając sutannę zaczynasz tańczyć nad przepaścią? Czy myślisz, że uzbrojony tylko we własną inteligencję, możesz walczyć z osobowym złem? Obyś wymiatając "brudy Kościoła" o których tak mocno mówisz, nie zgubił samego siebie i nie poranił osób, które na to nie zasłużyły. A tak zapewne będzie, jeśli będziesz chciał uzdrawiać Kościół tylko własnymi metodami...X.Sliżewski
biniobill
@ona
Stefan spokojnie mógłby startować do nagrody Darwina, tyle że nie ma tam dla niego takiej bezgranicznie idiotycznej konkurencji. Jest bezkonkurencyjny.
ona
Solum veritas liberabit vos 1 godzinę temu
ks.Międlar nie zrzuca sutannę , bo jej tak naprawdę nigdy nie nosił ( w każdym bądź razie nie w tym Kościele co chciał i nie w tym Kościele co Go ustanowił Jezus Chrystus . Posoborowie znajduje się w schiźmie i pracuje dla masonów - lucyferian .
------------------------------------------------
Ja myslalam , ze Stefan juz raz przeszedł granice swojej …Więcej
Solum veritas liberabit vos 1 godzinę temu

ks.Międlar nie zrzuca sutannę , bo jej tak naprawdę nigdy nie nosił ( w każdym bądź razie nie w tym Kościele co chciał i nie w tym Kościele co Go ustanowił Jezus Chrystus . Posoborowie znajduje się w schiźmie i pracuje dla masonów - lucyferian .
------------------------------------------------
Ja myslalam , ze Stefan juz raz przeszedł granice swojej głupoty, ale się okazuje ze ta glupota ani dna ani granic nie ma ☕ 🤦
ona
w dwóch słowach...zrobił dobrze wrogom koscioła ☕ i taki to owoc z tej posługi
biniobill
Dopóki tacy buntownicy księża są użyteczni dla antykatolickich mediów jest o nich głośno. Kiedy rola "gwiazd ekranu" dobiega końca wszyscy o nich zapominają. Tak samo będzie z byłym ks. Międlarem. To żaden wyjątek. O ks. Natanku także wspomina się tylko tu na tym pożal się Boże portalu, nie mówiąc już o innych suspendowanych "bohaterach".
Zapytam: gdzie jest sławetny ks. Lemański uwielbiany …Więcej
Dopóki tacy buntownicy księża są użyteczni dla antykatolickich mediów jest o nich głośno. Kiedy rola "gwiazd ekranu" dobiega końca wszyscy o nich zapominają. Tak samo będzie z byłym ks. Międlarem. To żaden wyjątek. O ks. Natanku także wspomina się tylko tu na tym pożal się Boże portalu, nie mówiąc już o innych suspendowanych "bohaterach".
Zapytam: gdzie jest sławetny ks. Lemański uwielbiany przez media?
Dla tych co już zapomnieli (i dobrze) podaję skrót: Ks. Lemański zawieszony w prawach kapłańskich
ona
Hmmm... W trosce o młodego duchownego, który uznał, że perspektywa spowiadania i odprawiania Mszy św. przez najbliższe dwadzieścia lat to zakopywanie talentów pod ziemię i opuścił zgromadzenie, sprawdziłbym raczej starannie, czy w sposób ważny przyjął święcenia. Mam wrażenie, że tu go spotkała krzywda. W chwili, gdy został do nich dopuszczony...
(x.A.Stopka )
👏
masada
Rebelius 2 godziny temu
Bogumil teraz
Chyba, że znajdzie biskupa, który go przyjmie. Co jest prawie nierealne.
____________________________________
Byłoby co najmniej dziwne,gdyby było realne
***************************************************************************************
***************************************************************************************
Przeniesie się do Austrii, albo …Więcej
Rebelius 2 godziny temu
Bogumil teraz

Chyba, że znajdzie biskupa, który go przyjmie. Co jest prawie nierealne.
____________________________________
Byłoby co najmniej dziwne,gdyby było realne
***************************************************************************************
***************************************************************************************
Przeniesie się do Austrii, albo Czech lub Indonezji, i może na bardziej płatne stanowisko.
katarynka
@Rebelius
Chodzi o to, że przecedzasz komara a pożerasz wielbłąda.
stanislawp
Przypadek ks. Międlara jest podobny do przypadku ks. Wojciecha Lemańskiego? Czy może ten pierwszy jest bardziej złożony?
====
e
Dobrze chociaż że księdza Jacka nie porównali do prałata Krzysztyfa Charamsy co rzucił sutannę bo mu się zachciewa od tyłu z Edwardo!
katarynka
Ks. Międlar nie powinien stawiać talentów nad posłuszeństwo, w ogóle jakieś dziwne tłumaczenie, nie katolickie.
Porównywanie ks. Lemańskiego do ks. Międlara to też nieporozumienie.
A już @ona i @Rebelius jako słudzy Ewangelii to co najmniej dziwne.
@ona, @Rebelius, wrzućcie sobie ks. Międlara do jednego worka z ukochanymi błądzącymi grzesznikami to wam zelży ewangeliczna zapalczywość.
Więcej
Ks. Międlar nie powinien stawiać talentów nad posłuszeństwo, w ogóle jakieś dziwne tłumaczenie, nie katolickie.
Porównywanie ks. Lemańskiego do ks. Międlara to też nieporozumienie.
A już @ona i @Rebelius jako słudzy Ewangelii to co najmniej dziwne.
@ona, @Rebelius, wrzućcie sobie ks. Międlara do jednego worka z ukochanymi błądzącymi grzesznikami to wam zelży ewangeliczna zapalczywość.
Przecież uporczywi grzesznicy ranią Kościół, a tym bardziej kiedy pycha każe im się z tymi grzechami rozpychać wewnątrz Kościoła i ani myślą zawrócić z tej drogi.
ona
stanislawp 4 minuty temu
Po pierwsze ks. Jacek nie wystąpił z kapłaństwa, tylko zdecydował opuścić zgromadzenie. Nadal pozostaje księdzem katolickim
-------------------------------------------
I taka to przewrotnosc ludzka, sama sobie najwiekszą bzdurę potrafi wytłumaczyć.Tylko ze to , ksiądz , który nie moze sprawować zadnej funkcji kapłanskiej , ale kogo to obchodzi 😀 Pomniki za zycia stawiajcie …Więcej
stanislawp 4 minuty temu

Po pierwsze ks. Jacek nie wystąpił z kapłaństwa, tylko zdecydował opuścić zgromadzenie. Nadal pozostaje księdzem katolickim

-------------------------------------------

I taka to przewrotnosc ludzka, sama sobie najwiekszą bzdurę potrafi wytłumaczyć.Tylko ze to , ksiądz , który nie moze sprawować zadnej funkcji kapłanskiej , ale kogo to obchodzi 😀 Pomniki za zycia stawiajcie nieposłusznym, na piedestał z nimi , a co tam Ewangelia 😈
stanislawp
Rebelius
Po pierwsze ks. Jacek nie wystąpił z kapłaństwa, tylko zdecydował opuścić zgromadzenie. Nadal pozostaje księdzem katolickim
____________________________________
Bez prawa sprawowania wszystkich posług wynikających z władzy święceń. 🙂
=============
re
Ks Jacek jasno wypowiada się o tobie i wszystkich sodomitach!
Pewnie dlatego depczesz mu po piętach.
ps
Byłeś na tej paradzie dumy jak …Więcej
Rebelius

Po pierwsze ks. Jacek nie wystąpił z kapłaństwa, tylko zdecydował opuścić zgromadzenie. Nadal pozostaje księdzem katolickim

____________________________________

Bez prawa sprawowania wszystkich posług wynikających z władzy święceń. 🙂
=============
re
Ks Jacek jasno wypowiada się o tobie i wszystkich sodomitach!
Pewnie dlatego depczesz mu po piętach.
ps
Byłeś na tej paradzie dumy jak planowałeś?
Niech wszystkich zatwardziałych sodomitów Bóg ukarać raczył! To grzech wołający o pomstę do Nieba. To grzech zgnilizny!
Bogumil
Chyba, że znajdzie biskupa, który go przyjmie. Co jest prawie nierealne.
Bogumil
Po pierwsze ks. Jacek nie wystąpił z kapłaństwa, tylko zdecydował opuścić zgromadzenie. Nadal pozostaje księdzem katolickim. Będzie miał teraz pod górkę, i na 90 procent czeka go suspensa.
Po drugie czuję wielki niesmak, że ktoś porównuje go do księdza Lemańskiego. Jest to zachowanie typu dokopać mu skoro już leży. Nie cierpię , jeśli ktoś kopie leżącego.
Według mnie ks. Jacek postąpił …Więcej
Po pierwsze ks. Jacek nie wystąpił z kapłaństwa, tylko zdecydował opuścić zgromadzenie. Nadal pozostaje księdzem katolickim. Będzie miał teraz pod górkę, i na 90 procent czeka go suspensa.
Po drugie czuję wielki niesmak, że ktoś porównuje go do księdza Lemańskiego. Jest to zachowanie typu dokopać mu skoro już leży. Nie cierpię , jeśli ktoś kopie leżącego.
Według mnie ks. Jacek postąpił nieroztropnie. Teraz będzie miał wszystkie drzwi zamknięte i zostanie zgaszony dla oficjalnego nurtu Kościoła. Być może do końca życia , jak wspomniany przez Stanisława śp. Ks. Kiersztyn.
stanislawp
tak samo zmuszony był uczynić ks Tadeusz Kiersztyn wiele lat wcześniej, aby ratować swoja duszę, aby nie wyrzec sie Jezusa Chrystusa kiedy stanął przed plutonem egzekucyjnym, którym dowodził ks bp Dziwisz...
Nic nowego pod Słońcem!
Aby tylko ks Jacek nie rzucił sutanny bo te squrczybyki od baala by sie radowali!
Ks Kiersztyn wytrwal do końca! Nie zdradził Jezusa!
ona
Podziwiam twoj tok rozumowania, ale zdziwiłabym się gdyby był inny.Są ludzie na tym portalu po których zadnych intelektualnych cudów oczekiwać nie mozna ☕
Tadeusz Majoch
Fałszywą drogę obrali ci którzy zmusili Księdza Jacka do takiej decyzji, dla tego chcecie ograniczyć Księdza Jacka bo żyjecie pychą .
ona
Ksiądz Jacek Międlar obrał fałszywą drogę, która prowadzi do suspensy, lecz jest święcie przekonany o swojej racji.
Dziwi Księdza wystąpienie z zakonu ks. Jacka Międlara?

Kiedy mieliśmy do czynienia z konfliktami księży Wojciecha Lemańskiego i Piotra Natanka z władzą kościelną pisałem, że taka metoda postępowania doprowadzi do suspensy, czyli do pozbawienia ich praw do sprawowania posługi …Więcej
Ksiądz Jacek Międlar obrał fałszywą drogę, która prowadzi do suspensy, lecz jest święcie przekonany o swojej racji.
Dziwi Księdza wystąpienie z zakonu ks. Jacka Międlara?


Kiedy mieliśmy do czynienia z konfliktami księży Wojciecha Lemańskiego i Piotra Natanka z władzą kościelną pisałem, że taka metoda postępowania doprowadzi do suspensy, czyli do pozbawienia ich praw do sprawowania posługi kapłańskiej. Niestety w jakiś sposób również ksiądz Jacek Międlar, który jest bardzo młodym księdzem, zaledwie rok temu złożył śluby zakonne i nawet jeżeli w niektórych sprawach ma rację, to metody, jakie stosuje są według mnie skandaliczne. Bo naruszają one podstawową zasadę ślubów posłuszeństwa, jak i troski o Kościół. W tej chwili moim zadaniem ks. Międlar pozbawił już się możliwości sprawowania funkcji kapłańskich. Obrał fałszywą drogę, która prowadzi do suspensy, lecz jest święcie przekonany o swojej racji.
Wspomniał ksiądz ks. Lemańskiego i ks. Natanka. Przypadki tych trzech kapłanów można łączyć?

Oni mieli różne poglądy. Poglądy księdza Lemańskiego, a poglądy księdza Natanka czy ks. Międlara są jak antypody, przeciwne bieguny. Niemniej chodzi o tę samą metodę atakowania swoich władz kościelnych, brak podporządkowania się im i szukania drogi do porozumienia czy dialogu. Myślę, że ksiądz Lemański zrobił to na własne życzenie. Dzisiaj jasno można powiedzieć, że był buntowany przez „Gazetę Wyborczą”, która starała się z niego zrobić „bohatera”. Ksiądz Natanek, którego znam osobiście i bardzo cenię za wiele spraw, popełnił ten sam błąd. A ksiądz Międlar niestety nie rozumie, co to są śluby posłuszeństwa. To nie jest normalne, że ktoś po roku od ich przyjęcia znieważa swój zakon i oskarża jego władze. Uważam, że wszyscy trzej kapłani w pewnych sprawach mieli swoje racje i powody, natomiast metoda i postępowanie, jakie przyjęli są nie do przyjęcia. Mówię to z własnego doświadczenia, bo 10 lat temu dwukrotnie ze względu na książkę „Książa wobec bezpieki” i badania w archiwach IPN byłem zmuszany przez władze kościelne do milczenia i różnych sankcji. Oczywiście była to dla mnie bardzo przykra sytuacja, bo do dzisiaj uważam, że władze kościelne postąpiły niesłusznie. Uznałem jednak, że jeżeli składa się śluby posłuszeństwa, to jest to na dobre i na złe, jak w małżeństwie. Tłumaczyłem księdzuMiędlarowi, że trzeba przez to przejść. Dzisiaj mogę dalej swobodnie głosić swoje poglądy, które też czasami nie nie podobają się władzom kościelnym. Natomiast no nie można mówić, że ksiądz może sobie działać bez biskupa i bez zakonu, bo wtedy de facto sytuuje się poza strukturami Kościoła.

Ks. Międlar odgraża się, że w najbliższym czasie będzie ujawniać nazwiska kapłanów, którzy są winni wielu grzechów w Kościele.

Nie rozumiem tego, że widzi on wokół siebie tylko zło, a sam jeden stawia się w pozycji tego sprawiedliwego. Przecież sam nie będzie już sprawował mszy świętych i udzielał sakramentów, tylko będzie pisał oskarżając swoich przełożonych. To jest tak jak rozwód w małżeństwie, gdzie dwie strony wzajemnie obrzucają się błotem. Można wystąpić z partii politycznej, ale nie z zakonu, trzeba mieć na to zgodę papieską. Jego różne wypowiedzi są dla mnie szokujące. To świadczy o tym, że kapłan ten ma głęboki problem osobowościowy.

Czytaj oryginalny artykuł na: www.stefczyk.info/…/nasz-wywiad-ks-…