Kamil Szydełko

Świat szykuje się na europejski „Dzień Apokalipsy” 22 lipca

Dwa tygodnie temu, przewidując planowane 10-dniowe zamknięcie gazociągu Nord Stream 1(który dostarcza większość zużywanego w Europie gazu ziemnego) w celu przeprowadzenia konserwacji, zacytowaliśmy stratega finansowego DB George'a Saravelosa, który stwierdził, że jeśli problem zamknięcia gazu nie zostanie rozwiązany w najbliższych tygodniach, doprowadzi to do rozszerzenia się zakłóceń w dostawach energii, co będzie miało znaczący wpływ na wzrost gospodarczy i oczywiście znacznie wyższą inflację, lub jak to ujął: "Pomijając obawy rynku o spowolnienie globalnego wzrostu w ostatnich miesiącach, to co działo się w ostatnich dniach w Europie jest nowym, dużym negatywnym szokiem podażowym. "

Jim Reid z DB powiedział, że 22 lipca, dzień, w którym gaz ma wrócić do sieci, może być najważniejszym dniem w roku: "Podczas gdy wszyscy spędzamy większość naszego czasu myśląc o Fed i recesji, podejrzewam, że to, co dzieje się z rosyjskim gazem w drugiej połowie roku może odegrać potencjalnie jeszcze większą rolę. Oczywiście może się okazać, że do 22 lipca znajdą się kawałki i podaż się unormuje. Każdy, kto mówi, że wie, co się tu wydarzy, tylko zgaduje, ale przynajmniej powinna to być ważna kwestia dla wszystkich uczestników rynku."

Dziś, dzień po rozpoczęciu planowanego 10-dniowego postoju przepływ przez rurociąg NS-1 spadł praktycznie do zera.

Rynek koncentruje się teraz na najgorszym scenariuszu: co się stanie, jeśli Rosja wyłączy gaz 22 lipca, w dniu, w którym nawet Bloomberg nazwał „scenariuszem końca świata”.

Oto przykład tego, czego oczekuje wtedy Wall Street: europejskie akcje spadają o 20%. Spready śmieciowych kredytów przekraczające poziomy kryzysu z 2020 roku. Euro spada do zaledwie 90 centów, zanim pełna recesja uderzy w drugą co do wielkości gospodarkę świata.

A cała ta władza jest w rękach Putina, jakby dokładnie wiedział, jak duży wpływ miał w lutym, podczas gdy Europa – jak zawsze – była kompletnie bez pojęcia.

Aby pomóc martwym biurokratom w Europie, gdzie polityka energetyczna jest dyktowana przez kapryśnego skandynawskiego nastolatka i bandę niemieckich „zielonych”, stratedzy z Wall Street próbowali obliczyć scenariusz, który w normalnych czasach byłby nie do pomyślenia. Zastrzeżeniem jest oczywiście to, że istnieje tak wiele zmiennych, jak: B. długość każdego wyłączenia, zakres cięć dostaw i jak daleko kraje posunęłyby się do racjonowania energii, każda prognoza jest w najlepszym razie szacunkiem. Jednak scenariusze są katastrofalne.

„Wielką niewiadomą jest to, jak szok, który zaczyna się w Niemczech, Polsce i innych krajach Europy Środkowej, rozprzestrzeni się na resztę Europy i świata” – powiedział Joachim Klement, szef strategii w Liberum Capital. „Po prostu nie ma substytutu dla rosyjskiego gazu”.

W analizie z tego tygodnia (dostępnej dla profesjonalnych abonentów) ekonomiści UBS przedstawili szczegółową wizję tego, co by się stało, gdyby Rosja odcięła dostawy gazu do Europy: zyski przedsiębiorstw spadłyby o ponad 15%. Stoxx 600 spadłby o ponad 20%, a euro spadłoby do 90 centów. Pęd do bezpiecznych aktywów zepchnąłby benchmarkowe rentowności niemieckich Bundów do 0%, piszą.

„Podkreślamy, że te prognozy należy traktować jako przypuszczenia, a nie jako najgorszy scenariusz” – napisał Arend Kapteyn, główny ekonomista UBS. „Możemy łatwo wyobrazić sobie zakłócenia gospodarcze prowadzące do bardziej negatywnych wyników wzrostu.

Oczywiście rynki już wyceniają niektóre szkody, poczynając od euro, które dziś notowane było na nowym minimum od dwóch dekad i na krótko zbliżyło się do dolara, spadło do poziomu z 2002 roku.

Tymczasem niemieckie akcje straciły od czerwca 11%. Największym przegranym wśród firm jest niemiecki gigant gazowy Uniper SE. Akcje spadły w tym roku o 80%, ponieważ firma stara się o pomoc rządową.

Chociaż rządy Francji i Niemiec ostrzegają ludzi, aby nie przygotowywali się do całkowitego zamknięcia rosyjskiego gazu, wielu inwestorów uważa, że Rosja wznowi dostawy gazu, gdy prace konserwacyjne na gazociągu Nord Stream 1 zakończą się 21 lipca. Jednak według UBS, jeśli kraje europejskie wdrożą dobrowolne racjonowanie gazu w celu uzupełnienia swoich magazynów, poważnie zahamuje to wzrost gospodarczy.

„Europa jest obecnie w błędnym kole”, powiedział Charles-Henry Monchau, dyrektor ds. inwestycji w Banque Syz. Wyższe ceny energii szkodzą gospodarce europejskiej i obniżają euro. W zamian słabsze euro powoduje, że import energii staje się droższy.

Inną obawą jest to, że EBC niewiele może zrobić, aby pomóc gospodarce, która grozi recesją, ponieważ inflacja jest już wysoka od dziesięciu lat, jak twierdzi Prashant Agarwal, menedżer portfela w Pictet Asset Management.

„Nie jestem pewien, czy narzędzia banku centralnego sprawdzą się w tym scenariuszu” – powiedział. „W przeszłości mieli swobodę działania, ponieważ inflacja była niska.

Oto zestawienie opinii innych strategów, dzięki uprzejmości Bloomberga:

BNP Paribas SA

Pełne zakłócenie gazowe spowodowałoby spadek Euro Stoxx 50 do 2800, czyli spadek o około 20% w stosunku do obecnych poziomów, piszą stratedzy, w tym Sam Lynton-Brown i Camille de Courcel.
Zalecają zabezpieczenia takie jak: B. spółki wysokiej jakości i opcje kupna na europejski indeks giełdowy. Firmy motoryzacyjne, przemysłowe i chemiczne będą pod presją – piszą.
Nomura International Sp

Strateg walutowy Jordan Rochester od kwietnia doradza swoim klientom krótką sprzedaż wspólnej waluty. Jeśli Nord Stream 1 nie wróci do sieci, euro może spaść zimą do 90 centów, napisał.
„Uważamy, że Europa nie będzie w stanie zgromadzić wystarczających zapasów gazu na zimę, co może prowadzić do racjonowania energii” – powiedział. „Jeśli to nie jest kryzys gospodarczy, to co nim jest?”
JPMorgan Chase & Co.

Według strategów kierowanych przez Matthew Baileya spready europejskich obligacji korporacyjnych rozszerzyłyby się bardziej niż pierwsza fala pandemii Covid w 2020 roku, gdyby Rosja ograniczyła dostawy gazu.
Spready obligacji wysokiej jakości mogą wzrosnąć do 325 punktów bazowych, piszą. W przypadku obligacji o ratingu śmieciowym spread może wzrosnąć nawet do 1000 punktów bazowych.
Goldman Sachs Group Inc.

Według strategów, w tym Christiana Müllera-Glissmanna, euro już odzwierciedla większość negatywnych nastrojów, ale waluta może spaść o kolejne 5%, jeśli rynki wycenią całkowite zamknięcie Nord Stream 1. Zalecają defensywną alokację z przewagą gotówki i towarów.
Bank of America

Były miedziany byk Bank of America również obniżył swoje prognozy w zeszłym tygodniu, ostrzegając, że w najgorszym scenariuszu, jeśli Europa doświadczy powszechnych niedoborów gazu, ceny mogą spaść nawet do 4500 USD za tonę. Miedź spadła we wtorek o 2% do 7429 USD.

Źródło: Europa: „Tag des Jüngsten Gerichts“ – Die Welt wappnet sich für den 22. Juli
Grafika:
Energy price rises: Dozens of firms will be left to collapse

22 lipca 2022 r. – „Dzień Apokalipsy”: Niemcy przeżywają najgorszy kryzys w historii

Rumuńskie media donoszą:

Niemcy stoją w obliczu bezprecedensowego kryzysu związanego z ewentualnym zamknięciem rosyjskiego gazu, co spowoduje utratę dobrobytu, do którego przyzwyczajeni są niemieccy obywatele.

To pilne ostrzeżenie pochodzi od Rainera Dulgera, prezesa Federalnego Związku Przedsiębiorców Niemieckich.

W wywiadzie dla Süddeutsche Zeitung Dulger powiedział:

„Zagraża nam największy kryzys, jaki ten kraj kiedykolwiek znał. Musimy być szczerzy i powiedzieć: po pierwsze stracimy dobrobyt, który mieliśmy od lat.”

Chociaż pojawia się coraz więcej głosów wzywających do interwencji rządu w Berlinie w celu wsparcia gospodarki, Dulger to odrzuca.

Jako doświadczony przedsiębiorca wie, że za każdym razem, gdy rząd wkracza, aby złagodzić kryzys, wyrządzane są większe szkody.

Prawdziwą troską rządu powinny być środki mające na celu ochronę słabszych.

„Większy dochód netto z PKB musi teraz napływać na konto każdego obywatela” – mówi Dulger.

Szef niemieckich przedsiębiorców nie jest jedynym głosem, który zapowiada apokalipsę dla kraju, który wciąż jest najsilniejszą gospodarką w UE i który popełnił samobójstwo „dzięki” polityce Angeli Merkel, tzw. wyłączając większość mocy w absurdalnej zasadzie „zazieleniania”.

Zamiast tego Niemcy popadły w całkowitą zależność od rosyjskiego gazu i są teraz na łasce Putina w środku nowej zimnej wojny.

Sam rząd w Berlinie uznał straszliwy kryzys, który może uderzyć w kraj.

Wicekanclerz Robert Habeck, który jest również ministrem gospodarki, ostrzega przed „katastroficzną zimą” .

Habeck mówi o „teście na zerwanie, którego nie mieliśmy od dawna”.

Inni eksperci mówią o „masowych bankructwach”, hiperinflacji i racjonowaniu energii, które wywołają „fale wstrząsu” w niemieckiej gospodarce.

Stowarzyszenie Bawarskiego Biznesu (VBW) ostrzegło, że ewentualne całkowite wyłączenie rosyjskiego gazu może skutkować utratą nawet 5,6 mln miejsc pracy.

Dostawy gazu z Rosji do Niemiec i reszty Europy są obecnie wstrzymane, ponieważ rurociąg Nord Stream 1 ma podlegać corocznemu remontowi.

Dostawy mają zostać wznowione 22 lipca.

Wielu jednak wątpi, że Władimir Putin wznowi dostawy na poprzednich poziomach, co jest prawdziwą bronią strategiczną przeciwko Zachodowi.

Wielu twierdzi nawet, że Putin całkowicie wstrzyma dostawy gazu.

Z tego powodu 22 lipca niektórzy nazywają „Dniem Apokalipsy”. Nie tylko dla Niemiec, ale dla całej Europy.

Rainer Dulger zgadza się, że obecny kryzys w Niemczech wynika z niezdolności tego kraju do uzyskania autonomii.

Kanclerz federalny Helmut Schmidt ostrzegał przed tym zjawiskiem już w latach 70.:

„Możemy to osiągnąć (autonomia), jeśli nasza zależność od rosyjskiego gazu nie przekroczy 30%”.

Źródło: Der 22. Juli 2022 – „Tag der Apokalypse“: Deutschland wird von der schwersten Krise der Geschichte heimgesucht
25,3 tys.
Ján Jánošík udostępnia to
40
Don Mac

Jakie są skutki zdrowotne noszenia masek? Czy ten "nakaz" będzie znowu Nas obowiązywał?
Jakie są skutki zdrowotne noszenia masek? Czy ten "nakaz" będzie znowu Nas obowiązywał?

Sankcje przeciwko Rosji to nasza strata. Głupich nie sieją, sami się rodzą, a w polskich władzach szczególnie.