Je to osoba s poruchou chování. Dá se to léčit.

@biniobill

"Ocenianie innych uszczęśliwia nas, natomiast kochanie ich - czyni nas prawdziwie szczęśliwymi" (Dorothy Day)

Skupmy się na MIŁOŚCI...

Trzeba by kochać nieprzyjaciół, by być prawdziwie szczęśliwym... (Łatwo powiedzieć, gdy się lubi blondynki, ale nawet do lepiej wyposażonych blondynek - trudniej wykonać).

polski napisał:
"Brunetki, blondynki ja wszystkie was chcę widzieć w Kościele"
----------------------------------------------------------------------------
To, że wracają "z bagażem nawracać się" to jest jakaś prawda w tym co głosi tutaj @polski. Póki co, kiedy nie mają głowy do takich rzeczy jak nawracanie się, jest głowa do innych rzeczy, które nic wspólnego z nawracaniem się, nie mają. Czy ja chcę ich widzieć w Kościele? Na pewno nie mam nic przeciwko... a propos, tej rozebranej do połowy (lub ubranej tylko w połowie) Ukrainki demonstrującej swoje wdzięki potrząsając figurką Jezuska i publice pstrykającej ku jej uciesze fotki na facebooka mogę tylko tyle powiedzieć, że budzi we mnie niesmak. A to z tej prostej przyczyny, że są lepiej wyposażone Polki i nie chwalą się tym tak nachalnie. Zboczona ekshibicjonistka i tyle.

@alica32 2014-12-28 18:31:09

Nie ! Biniobill kieruje aktywistkę do siebie (do Kościoła). I to jest ten kierunek ! W kierunku nawrócenia !

KU PRZEMYSLENIU:

"Femen to typowa UKRAINSKA feministyczna organizacja
finansowana przez
niemieckiego multimilionera Helmut Geiera,
niemiecka bizneswomen Beate Schober i
amerykańskiego biznesman Jeda Sandena.
Czy sa jeszcze inni "sponsorzy" ?(...)
wymienia sie tez pewnych zydow:
m. innymi Wadyma Rabinowycza
a takze ludzie wladzy,
np. zastępce sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Nestora Szufrycza

"aktywistki FEMEN otrzymują pensję,
co najmniej tysiąc dolarów miesięcznie,
co niemal trzykrotnie przewyższa średnią pensję na Ukrainie.
Utrzymanie biura w Kijowie to 2,5 tysiąca dolarów,
a niedawno otwartego biura w Paryżu –
kolejne kilka tysięcy euro miesięcznie".
o FEMEN czytaj:
www.fronda.pl/a/femen-zdemaskow…

polish.ruvr.ru/2012_09_22/femen-demaskacja/

www.pch24.pl/francuzka-pyta-…

www.rp.pl/artykul/929491.html"

Jeszcze dosadniej: my mamy być święci a nie dziewczyny, które być może nie są w ogóle zdolne do prawdziwych relacji z mężczyznami.
Nie wiem czy to się nazywa ekshibicjonistka, ale widzę że nie jest to nawet taka dojrzałość jaką daje naturalne wychowanie - że kobieta może być żoną, matką...przyjacielem. Po prostu, płycizna konsumpcjonizmu. Owszem, ideologie łącznie z satanizmem, na taką młodzież czekają... Nie karałbym takiej dziewczyny (gdyby to ode mnie zależało). Powiedziałbym jej prawdę: że Bóg bardzo kocha kobiety, że kobiety są najlepsze. Tylko prawdę bym powiedział.
My mamy być święci. Kiedy otaczają nas piękne kobiety nie jest to łatwe.

Zrobiono z nią to o co jej chodziło. Pieszczoty. Zwyczajna dziewczyna, tyle że nie wychowana po chrześcijańsku. "Bóg jest kobietą" - w takim wykonaniu to nie żadna ideologia, lecz po prostu podryw. Gdybym nie miał kudłatych myśli, być może kruszyłbym kopie. Ale tu nie ma żadnego pola. Jeśli nie wierzysz wyobraź sobie że ta dziewczyna robi to samo na rynku w pięćdziesięciotysięcznym mieście...myślę że nie byłoby żadnych pieszczot; bidula tylko by marzła. A po niedzieli ciągnęliby ją do psychologa do pedagoga i tak dalej. Jej wyczyn miał sens tylko na widoku i tylko w towarzystwie wielu kibiców. Tylko o pieszczoty chodziło. (Nie jestem psychologiem, ale dzięki kudłatym myślom czasem rozpoznaję o co chodzi). Ta blondynka to człowiek jak człowiek. Kobieta jak kobieta. Nie w tym problem.

Aaaach, pomarzyć. Nikogo w domu (tylko ja sam), wpada do niego topless blondynka i biegnie do żłóbka... nikt jej nie goni, nie filmuje, blondynka nie ucieka. Myślałem, że dyskusja pójdzie w kierunku: "Blondynki topless, dlaczego na widoku ? a tak cichutko jak św. Mikołaj - to kochana blondynko - nie można ? Aaaach, może się przyśni... Gdzie tu teologia ? To po prostu nastolatka lub wyrośnięta nastolatka...jakich wiele, z tym, że bardzo, bardzo rozpieszczona i bardzo bardzo szuka pieszczot... Spać... Kto chce wyjść z mitów, niech przed snem się modli.
Gotowa trzymać z satanistami, byleby trochę pieszczot. Nic specjalnego.