W szkołach i tak nic mądrego nie uczą. wszystkie branże intelektualno -zawodowe zawiodły przez nauczanie. Człowiek zdany jest cofać się w rozwoju, zmuszany jest do zezwierzęcania się. Jak w branżowych mediach przedstawiają, dają za przykład nawet posłów i innych co najlepiej robić,żeby się nie narobić, a zarobić, zażywać przyjemności. A przedłużone wakacje, może zmuszą dzieci i młodzież do …Więcej
W szkołach i tak nic mądrego nie uczą. wszystkie branże intelektualno -zawodowe zawiodły przez nauczanie. Człowiek zdany jest cofać się w rozwoju, zmuszany jest do zezwierzęcania się. Jak w branżowych mediach przedstawiają, dają za przykład nawet posłów i innych co najlepiej robić,żeby się nie narobić, a zarobić, zażywać przyjemności. A przedłużone wakacje, może zmuszą dzieci i młodzież do poszukiwania Bożego i rozumowego bytu, jakim jest świat stworzony przez Boga w Trójcyjedynego.
Pani Maju coś się nie zrozumieliśmy. Mój wpis dotyczący tego artykułu jest aluzyjny i sarkastyczny zarazem. Przecież o to chodzi, żeby durniów było więcej bo durniem łatwiej się rządzi bo dureń nie myśli. Przedłużenie wakacji to jednocześnie skrócenie okresu nauczania...wspaniale to ktoś wymylił ! Acha ! Pani Maju. Nigdy w życiu nie grałem, nie gram i nie będę grał do dwóch bramek....
