08:07
Slawek
52 tys.
POLSKI TEOLOG KAROL WOJTYŁA. Z pozdrowieniami dla Wszystkich moich znajomych. www.youtube.com/watchWięcej
POLSKI TEOLOG KAROL WOJTYŁA.

Z pozdrowieniami dla Wszystkich moich znajomych.
www.youtube.com/watch
Wolnyczlowiek
Bog zaplac Braciszku ! 😇
Anja39
🤗
oczy_szeroko_otwarte
... Są ludzie, którzy choćby odeszli żyć będą wiecznie..."Odeszli po to, by żyć i tym razem będą żyć wiecznie"... kiedy tylko w jakikolwiek sposób, w jakimkolwiek obrazie czy myśli "dotykam" znów JP II płyną łzy... mówią, że łzy to oznaka bezsilności, słabości... A przecież one są gorące - wcale nie gorzkie, tkliwe, kochające, tęskniące, wyrażają całą głębię uczuć wyłącznie pozytywnych... …Więcej
... Są ludzie, którzy choćby odeszli żyć będą wiecznie..."Odeszli po to, by żyć i tym razem będą żyć wiecznie"... kiedy tylko w jakikolwiek sposób, w jakimkolwiek obrazie czy myśli "dotykam" znów JP II płyną łzy... mówią, że łzy to oznaka bezsilności, słabości... A przecież one są gorące - wcale nie gorzkie, tkliwe, kochające, tęskniące, wyrażają całą głębię uczuć wyłącznie pozytywnych... rozmiłowanie, uwielbienie, pragnienie wszystkiego dobrego, pragnienie spotkania, rozmowy, wspólnej modlitwy, anielskiego przytulenia, wspomożenia w trudach... czasem faktycznie irracjonalne to wszystko ale taka właśnie jest miłość bezwarunkowa... niekontrolowana, nie dająca się ubrać w żadne ramki, nikt ani nic nie może jej "obrzydzić"... taka wieczna melodia serca... po prostu płynie... im bardziej niedotykalna, tym bardziej tęskniąca, wyczekująca, upragniona...

Tyle wzruszeń (też) dostarczył nam Jan Paweł II... jakby mój osobisty Anioł Stróż... mogłabym napisać świadectwo co się wydarzało, wydarzyło ze mną, we mnie chociażby tylko od 2 kwietnia 2005 r. ... ale po co (?) to zbyt osobiste i dla wielu pewnie niewiarygodne, sama długo nie mogłam uwierzyć w tak niesamowite działanie Ducha Św. właśnie chociażby wtedy a jednak...

Od pewnego czasu często myślałam o pontyfikatach papieży naszego (mojego) życia...tych, którzy obejmowali już Stolicę Apostolską, kiedy istniałam na tym naszym ziemskim łez padole... -;)
Myśli goniły myśli... wiedziałam jedno... w jakiś niewytłumaczalny sposób odczuwam tą głębię, która mniej lub bardziej ale łączy Ich Wszystkich z moim sercem, z moimi pragnieniami, z moim odczuwaniem, marzeniami, do których trzeba bezwzględnie dążyć...

w wielkim uproszczeniu:

JP II:

- umiejętność przebaczania,
- wzór odporności i wytrzymałości,
- nadzwyczajna tolerancja,
- przyjaźń i szacunek dla wyznawców każdej religii,
- wspaniały kontakt z ludźmi, autentyczna, szczera radość, wszechogarniająca miłość i miłosierdzie bez względu na wszystko (także w czasie wielkiego cierpienia),
- niewymowna ale świadczona całym życiem religijność i całkowite zaufanie Bogu,
- jeden z wielu wielkich Polaków, którzy rozsławili ojczyznę na całym świecie.

Benedykt XVI:

- przepięknie uczył nadziei: modlitwa, spotkanie z cierpieniem, a także paradoksalnie – Sąd Ostateczny, w którym doświadczamy i przyjmujemy, że miłość Boża przewyższa całe zło świata i zło w nas. Ból miłości staje się naszym zbawieniem i naszą radością;

- wyjaśnił, że "nie pojmuje kultu oddawanemu Bogu jako czegoś metaforycznego, moralistycznego, czysto wewnętrznego. Przeciwnie, autentyczny kult dotyczy człowieka integralnego, jego wymiaru duchowego i materialnego, jest „liturgią kosmiczną”, w której ludy zjednoczone w Chrystusie, cały świat stają się chwałą Boga";

- "Priorytetem jest uobecnianie Boga w świecie i otwieranie ludziom dostępu do Boga" - mawiał i udowadniał całym swoim pontyfikatem'

- apelował do całego Kościoła o wytrwałe głoszenie Chrystusa, który nie jest obcy żadnej kulturze ani żadnej osobie. Przeciwnie – jest wyzwolicielem z lęków przed duchami i mocami nieczystymi, prowadzących często do głębokiej społecznej niesprawiedliwości. Podkreślał błogosławione skutki wszczepienia wiary w kultury lokalne i ożywianie pobożności ludowej, budowę tożsamości, która pozwala na wzrost w człowieczeństwie. Przypominał, że w wielu częściach świata Słowo Boże stało się też historią i kulturą poszczególnych narodów.

Papież Franciszek:

- tkliwość nie jest cechą słabych... "Jeśli nie troszczymy się o stworzenia i braci, powstaje miejsce dla zniszczenia. We wszystkich epokach nie brak Herodów, którzy niszczą" - mówił Franciszek podczas jednego z kazań. Wzywa do troski o siebie i o innych.

... czy trzeba jeszcze czegoś więcej? ja przynajmniej jestem szczęśliwa i niewysławienie wdzięczna Bogu, że mogłam żyć w tych czasach, gdzie pomimo wszelkich innych potworności tu i teraz, Bóg jednoznacznie przemówił X3 ( w Osobach kolejnych po sobie Papieży moich czasów: JP II, Benedykta XVI, Franciszka) - słowa Św. Jana to jakby wspólny margines, kwintesencja przesłania Ojców Św. moich czasów:

"Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe serce, jak może trwać w nim miłość Boga? Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą! Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serce. A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko. Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, mamy ufność wobec Boga, i o co prosić będziemy, otrzymamy od Niego, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba. Przykazanie zaś Jego jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa On w nas, poznajemy po Duchu, którego nam dał.”
/1 List św. Jana 3,17-24/


Jak dla mnie... to wykładnia i praktycznie osobiste credo nakreślone bliskością odczuwania "moich" Papieży

... to tak mocna z grubsza... teraz już rozumiem jaka miara wartości człowieczeństwa jest najbardziej kompatybilna z moim odczuwaniem i dlaczego często Ktoś tak "daleki" jest jednocześnie tak bliski, że bardziej bliskim być nie można...

**************************************************

za wszystko z serca dziękuję Sławek 😇
jadwiska
Dziękuję Sławku 👍 😇 🤗
mkatana
Dziękuję Sławku. 🤗 👍 😇