W rzeczywistości, jeśli nie wstawiamy się za innych w modlitwach, to popełniamy grzech, „Daleki jestem od tego, aby zgrzeszyć przeciwko Panu przez zaniechanie modlitwy za wami” (Księga Samuela 12.23).

Przeogromna moc modlitwy wstawienniczej!

Modlitwa wstawiennicza niesie ze sobą wiele Łask. Trzeba pamiętać, że nie wiąże się ona z żadnym magicznym spełnianiem próśb i życzeń. Jej skutkiem jest nie tylko uzdrowienie fizyczne, czy psychiczne, ale przede wszystkim głęboka przemiana serca, nawrócenie uczynione mocą Pana Jezusa.

Modlitwa wstawiennicza jest darem Ducha Świętego.
“To sam Duch Święty przyczynia się za nami w błaganiach zgodnie z wolą Bożą” (Rz 8, 26-27). Modlić się wstawienniczo oznacza równocześnie jednoczyć się z Chrystusem Zmartwychwstałym, który “żyje i wciąż wstawia się za nami” do Ojca (Hbr 7, 25). “Chrystus bowiem wszedł do samego Nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga” (Hbr 9, 24).

Jest to zatem modlitwa o charakterze prośby, w której jedna osoba lub grupa osób wstawia się do Boga za drugim człowiekiem. Jest to najbardziej bezinteresowna modlitwa prośby, ponieważ jest błaganiem Boga o łaski dla innych osób, czasem zupełnie nieznanych.
Modlitwa wstawiennicza obecna jest w Kościele od jego początków. Wymownym tego świadectwem są m.in. pisma Ojców Kościoła.

W tekście pochodzącym z II wieku, autorstwa św. Justyna, będącym najstarszym zachowanym opisem chrztu, czytamy: “My tedy po udzieleniu kąpieli temu, który uwierzył i do nas się przyłączył, prowadzimy go na miejsce, gdzie gromadzą się bracia, by wspólnie modlić się za siebie”. Liturgiczne teksty Mszy św. pochodzące z przeszłości również obfitują w wezwania wstawiennicze. Już w IV wieku podczas liturgii Mszy św. modlono się za żywych i zmarłych. W trakcie przygotowania darów ofiarnych diakon odczytywał ich imiona z tabliczek powleczonych woskiem, które nazywano dyptykami. Śladem modlitwy za siebie i innych jest również zachowane do dzisiaj w liturgii prastare greckie wezwanie Kyrie eleison. We współcześnie sprawowanej Liturgii Eucharystii, jak również w obrzędach Sakramentów często można usłyszeć wstawiennicze wezwania modlitewne.

**************************

Moc modlitwy wyraża się przede wszystkim we wstawiennictwie. Napisane zostało, że Duch Święty „wstawia się” za nami. Najpewniejszym więc sposobem zestrojenia się z Jego modlitwą jest wstawiennictwo za bliźnimi, za ludem. Zanosić modlitwę wstawienniczą oznacza zjednoczyć się przez wiarę z Chrystusem zmartwychwstałym, który żyje w niekończącej się postawie orędownictwa za światem (por. Rz 8,34; Hbr 7,25; 1 J 2,1).
Jezus w wielkiej modlitwie, którą zakończył swój ziemski żywot, daje nam najwspanialszy przykład wstawiennictwa. „Ja za nimi proszę (…), których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. (…) Zachowaj ich w Twoim imieniu. (…) Nie proszę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. (…) Uświęć ich w prawdzie. (…) Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie” (por. J 17,9 nn). Jezus stosunkowo mało czasu poświęca na modlitwę za siebie samego („Ojcze, otocz swego Syna chwałą!”), a dużo więcej modli się za innych, czyli oręduje za innymi. Przez Ducha Świętego, który wstawia się za nami, to sam Jezus kontynuuje swoją modlitwę wstawienniczą za nas.

Skuteczność modlitwy wstawienniczej nie zależy od wielości słów (por. Mt 6,7), ale od stopnia zjednoczenia z Bogiem, jaki jesteśmy w stanie osiągnąć dzięki synowskiej postawie Chrystusa. Bardziej niż mnożenie słów przydaje się mnożenie orędowników, to znaczy wzywanie pomocy Maryi i świętych, jak to czyni Kościół w uroczystość Wszystkich Świętych, kiedy prosi Boga o wysłuchanie „dzięki wstawiennictwu tak wielu orędowników”. Mnożymy orędowników także wtedy, kiedy modlimy się jedni za drugich. Święty Ambroży pisze: „Jeżeli modlisz się za siebie, tylko ty sam będziesz się modlił za ciebie, i jeśli każdy modli się tylko i wyłącznie za siebie samego, łaska, którą otrzyma modlący się, będzie mniejsza w stosunku do tej, którą otrzymuje modlący się za innych. Kiedy jednak pojedynczy ludzie modlą się za wszystkich, wtedy również wszyscy modlą się za każdego pojedynczego człowieka.

Podsumowując więc, jeśli ty modlisz się tylko za siebie, sam jeden modlisz się za siebie. Jeśli jednak modlisz się za wszystkich, wszyscy modlą się za ciebie, ponieważ także ty zaliczasz się do tych wszystkich”. Duch Święty zatem nie tylko wstawia się za nami, ale również uczy nas orędowania za innymi. W Piśmie Świętym Duch objawił nam, że prawdziwy orant jest w modlitwie człowiekiem „śmiałym” przede wszystkim wtedy, kiedy wstawia się za innymi.


Modlitwa wstawiennicza jest tak miła Bogu, ponieważ jest wolna od egoizmu, najlepiej odzwierciedla Boską darmowość i zgadza się z Bożą Wolą, która pragnie, „by wszyscy ludzie zostali zbawieni” (por. 1 Tm 2,4).

Na zakończenie Księgi Hioba czytamy, że Bóg przebacza jego trzem przyjaciołom, ponieważ Hiob się za nich modlił, i że przywraca go do jego pierwotnego szczęścia, „gdyż modlił się on za swych przyjaciół” (por. Hi 42,8–10). Wydaje się zatem, że elementem rozwiązującym wszystko jest modlitwa wstawiennicza. O Słudze Pańskim – czyli, w rzeczywistości, o samym Jezusie – czytamy, że Bóg „przydzielił Mu w nagrodę tłumy, ponieważ orędował za przestępcami” (por. Iz 53,12). Bóg jest jak miłosierny ojciec, który ma obowiązek wymierzenia kary, ale szuka wszelkich sposobów na to, by tego nie zrobić, i jest szczęśliwy w swym sercu, kiedy bracia winowajcy powstrzymują Go przed tym krokiem. Jeżeli brakuje tych ramion uniesionych w Jego kierunku, sam skarży się w Piśmie Świętym: „Ujrzał też, że brakowało ludzi, i zdumiał się, że nie było orędownika” (Iz 59,16).

Ezechiel przekazuje nam taką oto skargę Boga
: „I szukałem wśród nich męża, który by wystawił mur i stanął w wyłomie przede Mną, by bronił tej ziemi i przeszkodził Mi w jej niszczeniu, a nie znalazłem” (Ez 22,30).

Słowo Boże podkreśla nadzwyczajną moc, jaką posiada u Boga, z Jego własnego ustanowienia, modlitwa tych, którzy zostali postawieni na czele Jego ludu. Mówi, że pewnego razu Bóg zdecydował się wytracić swój lud z powodu złotego cielca, „gdyby nie Mojżesz, Jego wybraniec: on wstawił się do Niego, aby gniew Jego odwrócić” (Ps 106,23).

Uczniowie Chrystusa! Kiedy w modlitwie poczujecie, że Bóg znajduje się w konflikcie z ludem, który sam wam powierzył, nie stawajcie po stronie Boga, ale po stronie ludu! Tak uczynił Mojżesz. Posunął się aż do okazania gotowości bycia wymazanym, wraz z ludem, z księgi życia (por. Wj 32,32).

Pismo Święte pozwala nam zrozumieć, że tego właśnie Bóg oczekiwał, ponieważ „zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud”

Kiedy staniecie przed ludem, z całą mocą przyznajcie rację Bogu, podobnie jak Mojżesz, który trochę później, kiedy stanął przed ludem Izraela, zapalił się gniewem, rozbił złotego cielca, jego proch rozsypał w wodzie i kazał ją pić Izraelitom (por. Wj 32,19nn).

„Więc tak odpłacić chcesz Panu, ludu głupi, niemądry?” – wołał (Pwt 32,6).

Tylko ten, kto najpierw stanął w obronie ludu przed Bogiem i poniósł ciężar jego grzechu na własnych barkach, ma prawo – i będzie miał odwagę – podnieść głos przeciwko niemu, w obronie Boga, jak to uczynił Mojżesz.

Modlitwa Duchem Świętym staje się prośbą, by On dał człowiekowi poznać Chrystusa, by dał mu Go na własność. Chrystus bowiem jest zasłonięty historią, podobieństwem do ludzi, i bez pomocy Ducha Świętego człowiek może Go nie rozpoznać. Jedynie Paraklet ma moc nauczyć tej prawdy, która przewyższa wszelkie pojęcie, że Jednorodzony Syn Ojca jest prawdą. Tylko On może obudzić miłość ku Chrystusowi.


Dar Ducha Świętego dla człowieka to nauczenie się Chrystusa, przyswojenie Go:
– by razem z Chrystusem być wzruszonym w sercu,
– by odczuwać dźwięk Jego głosu,
– by mieć serdeczność Jego myśli,
– by żyć świadomością, że On samego siebie ofiarował za każdego,
– by wiedzieć, że On umiłował każdego, i umieć w sobie odnaleźć odpowiedź na tę miłość.

Duch Święty uczy rozumieć Chrystusa, a w Chrystusie Boga, i w Nim samego siebie. To zrozumienie na pewno nie pochodzi z ludzkiej mądrości. Duch Święty jest wielkim bezimiennym, wielkim pokornym. Więcej można Go pojąć sercem niż rozumem. Niemniej to właśnie z Nim wiąże się cała nadzieja chrześcijańska – wiara w Jego pomoc, by stawać się nowym człowiekiem w Chrystusie.
Bogdan Kocańda OFM Conv, Szkoła uczniostwa

*******************************************************


Modlitwa wstawiennicza jest po prostu zabieganiem w modlitwie o innych. Wiele postaci ze Starego Testamentu wstawiało się za innych, np. Abraham, Mojżesz, Dawid, Samuel, Eliasz, Jeremiasz, Ezechiel i Daniel. Chrystus w Nowym Testamencie wstawia się za wszystkimi, dlatego każda modlitwa chrześcijańska jest modlitwą wstawienniczą, w której zanosimy prośby do Boga poprzez Chrystusa. Jezus wypełnił przepaść pomiędzy nami a Bogiem, gdy umarł na krzyżu. Przez pośrednictwo Jezusa, możemy teraz zabiegać w modlitwie o innych wierzących lub modlić się o zgubionych, prosząc Boga o wypełnienie tych próśb zgodnie z jego wolą. „Gdyż jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus” (1 Tymoteusza 2.5). „Kto ma potępiać? Jezus Chrystus, który umarł- więcej, który zmartwychwstał i przebywa po prawicy Boga- On przecież wstawia się za nami” (Rzymian 8.34).

Wspaniały przykład modlitwy wstawienniczej znajdujemy w Księdze Daniela, rozdział 9. Modlitwa ta zawiera wszystkie elementy prawdziwej modlitwy wstawienniczej. Jest odpowiedzią na Słowo (werset 2); charakteryzuje ją żarliwość (werset 3) i zaparciem się samego siebie (werset 4); wskazuje na identyfikowanie się Daniela z resztą ludu Bożego (werset 5); wyznaje grzechy (werset 5-15); podkreśla swoją zależność od Boga (wersety 4, 7, 9, 15); i koncentruje się na oddaniu Bogu chwały (wersety 16-19).

Podobnie jak Daniel, chrześcijanie również powinni przychodzić przed oblicze Boga, aby w uniżeniu serca i ze skruchą zabiegać w modlitwie o innych, dostrzegając swoje braki i zapierając się siebie samych. Daniel nie mówi: „Mam prawo domagać się tego od Ciebie Boże, bo jestem jednym z Twoich wybranych.” Powiedział: „Jestem grzesznikiem” przez co „Nie mam prawa domagać się czegokolwiek od Ciebie. Modlitwa wstawiennicza nie tylko pragnie poznać wolę Boga i widzieć jak się ona spełnia, lecz dostrzegać jak się spełnia bez względu na to czy przynosi nam jakieś korzyści czy nie. Prawdziwa modlitwa wstawiennicza poszukuje Bożej chwały, a nie naszej własnej.

Poniżej znajduje się skrócona lista ludzi, za których powinniśmy wstawiać się w modlitwie: za rządzących (1 Tymoteusza 2.2); misjonarzy (Filipian 1.19); Kościół (Psalm 122.6); przyjaciół (Księga Joba 42.8); ludzi mieszkających w miejscu naszego zamieszkania (Rzymian 10.1); chorych (Jakuba 5.14), wrogów (Księga Jeremiasza 29.7); tych, którzy nas prześladują (Ew. Mateusza 5.44); tych, którzy nas opuścili (2 Tymoteusza 4.16) i wszystkich ludzi (1 Tymoteusza 2.1).

Funkcjonuje takie błędne myślenie we współczesnym chrześcijaństwie, że ci którzy zanoszą modlitwy wstawiennicze są wybraną klasą „super chrześcijan”, wybranych przez Boga do szczególnej służby wstawienniczej.

Biblia jednak wyraźnie tłumaczy, że wszyscy chrześcijanie są powołani do wstawiania się za innych w modlitwie. Wszyscy chrześcijanie mają Ducha Świętego w swoim sercu, i tak jak On wstawia się za nami w modlitwach zanoszonych do Boga (Rzymian 8.26-27), tak my powinniśmy wstawiać się za innymi. Nie jest to przywilej jakiejś chrześcijańskiej elity; jest to nakaz dla każdego chrześcijanina.


W rzeczywistości, jeśli nie wstawiamy się za innych w modlitwach, to popełniamy grzech, „Daleki jestem od tego, aby zgrzeszyć przeciwko Panu przez zaniechanie modlitwy za wami” (Księga Samuela 12.23).

Z pewnością Piotr i Paweł prosząc innych o modlitwę za siebie, nie ograniczali się tylko do tych „powołanych do wstawiennictwa.” „Strzeżono więc Piotra w więzieniu, kościół natomiast trwał w usilnych modlitwach za nim do Boga” (Dzieje Apostolskie 12.5). Zauważ, że cały kościół zabiegał o niego w modlitwie, a nie tylko ci którzy mieli dar wstawiennictwa. W Efezjan 6.18, Paweł napominał wierzących w Efezie w podstawowych aspektach życia chrześcijańskiego, co związane było ze wstawiennictwem „w każdej modlitwie i prośbie zanoście o każdym czasie modły...” Zatem wyraźnie widać, że modlitwa wstawiennicza jest częścią życia chrześcijańskiego każdego wierzącego.

Poza tym Paweł prosił wszystkich wierzących w Rzymie o modlitwę za niego (Rzymian 15.30). Zachęcał również Kolosan, aby wstawiali się za nim w Kolosan 4.2-3. Nigdzie, w żadnej z biblijnych próśb o modlitwę wstawienniczą, nie pojawia się wzmianka jakoby istniała szczególna grupa powołana do wstawiennictwa. Przeciwnie, ci którzy proszą o wstawianie się w modlitwie za nich, otrzymają tyle pomocy ile potrzebują! Koncepcja jakiegoś szczególnego namaszczenia wybranej grupy chrześcijan, uprzywilejowanych do zanoszenia modlitw wstawienniczych za innych, nie ma żadnych biblijnych podstaw. Co gorsza, koncepcja ta jest szkodliwa, gdyż często wzbudza poczucie pychy i wyższości względem innych.

Bóg powołuje ludzi do wstawiania się za innymi. Zanoszenie modlitw wstawienniczych jest Bożym pragnieniem dla każdego wierzącego. Jakim wspaniałym i wyjątkowym przywilejem jest to, że możemy z każdą modlitwą i prośbą przychodzić przed tron Wszechmocnego Boga!

jaksiemodlic.pl/…01/08/modlitwa-wstawiennicza-kiedy-jest-skuteczna/
secim.pl/modlitwa-wstawiennicza/
gotquestions.org/Polski/Modlitwa-wstawiennicza.html
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Bóg powołuje ludzi do wstawiania się za innymi. Zanoszenie modlitw wstawienniczych jest Bożym pragnieniem dla każdego wierzącego. Jakim wspaniałym i wyjątkowym przywilejem jest to, że możemy z każdą modlitwą i prośbą przychodzić przed tron Wszechmocnego Boga!''
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
,,Modlitwa wstawiennicza jest tak miła Bogu, ponieważ jest wolna od egoizmu, najlepiej odzwierciedla Boską darmowość i zgadza się z Bożą Wolą, która pragnie, „by wszyscy ludzie zostali zbawieni” (por. 1 Tm 2,4).''
Jeszcze jeden komentarz od MEDALIK ŚW. BENEDYKTA
MEDALIK ŚW. BENEDYKTA udostępnia to
193
Ezechiel przekazuje nam taką oto skargę Boga: „I szukałem wśród nich męża, który by wystawił mur i stanął w wyłomie przede Mną, by bronił tej ziemi i przeszkodził Mi w jej niszczeniu, a nie znalazłem” (Ez 22,30).
CUDOWNY MEDALIK
,,Modlitwa wstawiennicza jest tak miła Bogu, ponieważ jest wolna od egoizmu, najlepiej odzwierciedla Boską darmowość i zgadza się z Bożą Wolą, która pragnie, „by wszyscy ludzie zostali zbawieni” (por. 1 Tm 2,4).''
CUDOWNY MEDALIK
,,Ezechiel przekazuje nam taką oto skargę Boga: „I szukałem wśród nich męża, który by wystawił mur i stanął w wyłomie przede Mną, by bronił tej ziemi i przeszkodził Mi w jej niszczeniu, a nie znalazłem” (Ez 22,30).''
CUDOWNY MEDALIK
,,W tekście pochodzącym z II wieku, autorstwa św. Justyna, będącym najstarszym zachowanym opisem chrztu, czytamy: “My tedy po udzieleniu kąpieli temu, który uwierzył i do nas się przyłączył, prowadzimy go na miejsce, gdzie gromadzą się bracia, by wspólnie modlić się za siebie”.(...)''
Jeszcze jeden komentarz od CUDOWNY MEDALIK
CUDOWNY MEDALIK
,,Uczniowie Chrystusa! Kiedy w modlitwie poczujecie, że Bóg znajduje się w konflikcie z ludem, który sam wam powierzył, nie stawajcie po stronie Boga, ale po stronie ludu! Tak uczynił Mojżesz. Posunął się aż do okazania gotowości bycia wymazanym, wraz z ludem, z Księgi Życia (por. Wj 32,32).
Pismo Święte pozwala nam zrozumieć, że tego właśnie Bóg oczekiwał, ponieważ „zaniechał zła, jakie …Więcej
,,Uczniowie Chrystusa! Kiedy w modlitwie poczujecie, że Bóg znajduje się w konflikcie z ludem, który sam wam powierzył, nie stawajcie po stronie Boga, ale po stronie ludu! Tak uczynił Mojżesz. Posunął się aż do okazania gotowości bycia wymazanym, wraz z ludem, z Księgi Życia (por. Wj 32,32).

Pismo Święte pozwala nam zrozumieć, że tego właśnie Bóg oczekiwał, ponieważ „zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud”(...)''