„Nie ma większych niewolników od tych, którzy sądzą, że są wolni” (W. Gothe)

Nie ma większych niewolników od tych, którzy sądzą, że są wolni” (W. Gothe)

Czytelnicy „Afer prawa” w kraju i na świecie. Tym artykułem otwieramy nowy dział w naszym czasopiśmie w celu spopularyzowania wielkiej myśli i wielkich bibliotek narodowych i katolickich, których walory i znaczenie trzeba uświadomić Narodowi Polskiemu, a może nawet apostołować z tą prawdą wśród narodów chrześcijańskie i spoganionej Europy, a nawet wśród ludów świata – podlegających dziś władzy złego i globalistycznej barbarii.

Zdrową i mądrą myśl należy zaszczepić naszemu społeczeństwu - tumanionemu przez media i słabe szkoły państwowe i prywatne - masońskie lub paramasońskie, służące laickim państwom i organizacjom ponadnarodowym, które de facto nie znoszą ludzi mądrych i dociekliwych, świadomych swych przyrodzonych praw i wielkiego dziedzictwa, jakie zrodziła cywilizacja łacińska. Liczymy na współpracę, albowiem, jak rzekł śp. O. prof. Mieczysław A. Krąpiec „wszelkie zło bierze swój początek z błędnej filozofii”. Stąd każdą ciekawą publikację, współczesną, lub kiedyś sporządzoną, a nieznaną społeczeństwu prosimy o nadesłanie. Rozważymy kwestię jej publikacji.

Zaiste „Nasz Dziennik” słusznie podnosi, że „myśl jest bronią”. A my dziś wobec mocy naszych nieprzyjaciół wewnętrznych i zewnętrznych bronić się musimy roztropnie i skutecznie. Bronić się musimy razem i solidarnie! (Zdaniem śp. Ojca J. I. M. Bocheńskiego powinniśmy być w tej walce skuteczni i bezwzględni, albowiem tego wymaga kategoryczna etyka bojowa nastawiona na zwycięstwo -„De virtute militari”). Stawka jest najwyższa, albowiem chodzi o nasze życie dziś, a także o życie Polaków jutro. Walka toczy się o Polskę! I każdy Polak w tej bitwie musi być skutecznym żołnierzem wolności, rycerzem chrześcijańskiej i polskiej sprawy. Od tego zależy, jaka cywilizacja będzie panowała na naszej ziemi, a być może także w Europie i na świecie. Trzeba pamiętać, że w „złotym wieku” byliśmy natchnieniem dla całego świata, który zazdrościł nam naszej potęgi i wolności oraz doskonale rozwijającego państwa i kultury oraz nauki. Zapamiętajmy oczywistą prawdę, że my jesteśmy potomkami Kopernika i Hozjusza, co zobowiązuje wszystkich. Nie musimy naśladować subkultury imperialistów, którzy epatują się hamburgerami, prezerwatywami, gumą do żucia i światową przestępczością zorganizowaną. Nie możemy pozwolić na to, aby nasz wspólny dom, Polskę - przerobiono na ich burdel. Nie możemy być modernistycznymi dzikusami.

Wobec słabości duchowej współczesnych Polaków, uważamy, że tylko niezależna edukacja i głęboka oraz wolna myśl służąca prawdzie mogą nas wyzwolić z rąk mediokratów, właścicieli mega-magli psychologicznych, twórców „poprawności politycznej”, fabryk fantomów; „faktów prasowych” i para-naukowych oraz anty-politycznych (bo nic nie mających wspólnego z dobrem wspólnym i z dobrem każdego człowieka, a więc nie zasługujących na miano polityki). Precz z prestidigatorami, illuminatami, pozorantami, zawodowymi oszustami, którzy epatują się zbrodnią swoich kłamstw.

Bezspornym jest, że dzięki swej propagandzie i konsekwencji udało im się zatruć naszą krew oraz zdegradować myślenie. Oto powód, dla którego panuje nad nami kleptokratyczny system wymyślony przez przymierze łotrów. Polacy nie mogą być sługami globalnej przestępczości zorganizowanej przez lichwiarzy i oszustów.

Polacy musza się nauczyć rozpoznawać kuglarzy, którzy ich oszukują, jak w ulicznej grze realizowanej przez szulerów - „trzy kulki”, albo trzy karty. Takich osobników trzeba omijać szerokim łukiem, a ich procederem powinna się zająć policja. Jak wiemy policja w dzisiejszej Polsce nie działa, albowiem jest w służbie mafii, a więc moralny i prawy Naród Polski musi sam się stać wielką narodową policją i tymczasowym trybunałem sprawiedliwości, aż do czasu wskrzeszenia niepodległej Polski i służących jej i Narodowi Polskiemu – sprawiedliwie – instytucji, pojmujących swą misję w służbie dobra wspólnego. Teraz musimy ewidencjonować przestępców, spisywać ich „czyny i rozmowy” oraz organizować się w celu samoobrony.

Oczywiście musimy się bronić i protestować!

Do tego – aby usunąć niesprawiedliwość i korupcję - potrzebne są wiedza i kompetencje.

Cały Naród Polski musi odzyskać świadomość swych praw i oraz pojąć swe obowiązki.

I temu też służyć ma Instytut Antyglobalistyczny im. św. Tomasza z Akwinu, który zdrową myśl zamierza propagować. Od tego trzeba rozpocząć „odrodzenie ducha i budowę wolności” Tym, którym miła Ojczyzna nasza - wzywamy do współpracy i wspólnego wysiłku. Pamiętać wszak musimy, że dla tych tylko; co Ojczyźnie i Kościołowi katolickiemu służą, to droga jest otwarta do Nieba, jak zauważył jeden z naszych wielkich poetów. Zatem przed siebie, albowiem dzieło wielkie, a na razie robotników mało, choć nagroda dla nich wielka. Jeśli państwo nasze upadnie, a Naród Polski utraci swego ducha religijnego i patriotycznego, to każdy Polak będzie jak rozbitek na wrogim oceanie. Dlatego musimy odbudować naszą Arkę, a także wezwać wszystkich Polaków do wspólnego żeglowania, jako załogę naszego okrętu, którym Naród Polski posługuje się od ponad tysiąca lat. Tylko szczury uciekają z pokładu. Prawdziwi marynarze nie obawiają się ani potopu, ani abordażu ze strony piratów. Ufni w Boże Miłosierdzie oraz uzbrojeni w wiedzę możemy pokonać każdą próbę. Oczywiście każdy naród może upaść, ale tylko nikczemny może zginąć. Pamiętać musimy, że wiara wielkości grochu góry przenosi, a także pozwala chodzić po wodzie. Wystarczy tylko na chwilę zwątpić, a człowiek zaczyna tonąć, jak św. Piotr. Na szczęście Jezus na każde wezwanie przybywa do wątpiących.

Roztropni i moralni marynarze sami wyznaczą najlepszych spośród siebie na swych kapitanów i zachowają dyscyplinę, albowiem tylko dobra organizacja i wspólny wysiłek mogą dać rezultat, że wszyscy, cali i zdrowi dopłyną do celu.

Król Itaki Odyseusz pozalepiał uszy swoim żeglarzom, aby oni nie dali się zwieść syrenim śpiewom, które zwodziły załogi, jakie ginęły rozbijając swe okręty o rafy.

Nigdy nie możemy dawać posłuchu wrogom. Nie można uważać, że zostanie się dobrym katolikiem i Polakiem, formując siebie – lub oddając swe potomstwo na wychowanie - w masońskiej i kosmopolitycznej szkole, gdzie nie ma miłości do Ojczyzny, do Dekalogu, do Boga w Trójcy Przenajświętszej, a propaguje się ateizm i egoizm, liberalny indywidualizm, albo fałszywą statolatrię według bizantyjskiej, lub judaistycznej, albo też turańskiej koncepcji, etc.

Dlatego świetną formą kształcenia jest edukacja przez internet, tania i dająca dostęp do wielkich zasobów wiedzy. Przeto celem naszym jest wskazywanie na tych, którzy zasługują na miano mędrców, a odrzucanie tych wszystkich, którzy sieją zamęt i kłamstwa.

Dotąd przedstawiane przez kuglarzy teorie, lansowane w umiejętny sposób, oddziaływały skutecznie na opinię publiczną. Totalna propaganda, posługująca się fałszem i nierzadko infantylizmami otumaniła miliony naszych rodaków. Nie dostrzegli, że media służą interesom światowej oligarchii, różnym „anonimowym nadrządom”, mafiom, etc. W tej walce o myślenie nie możemy przegrać, gdyż ludzie ulegając obcej propagandzie tracą swój rozum i własną narodową i katolicką tożsamość. Dzieje się to ze szkodą dla jednostki, wspólnoty i narodu, który przecież składa się ze wszystkich pokoleń Polaków, którzy byli, są i nadejdą. Wroga trzeba się nauczyć rozpoznawać po jego wyglądzie, sposobie mówienia i myślenia.

Warto zapamiętać ważne słowa, które określają nasz zbiorowy obowiązek. Otóż Polska "nie może być pojmowana jako wspólny dach dla komunistów, hitlerowców i tym podobnych. Polska ma określoną misję katolicką, tę misję spełnić ma Naród Polski, w imię tej misji Naród Polski rządzi Polską, nie inni. (Ojciec prof. J. I. M. Bocheński)

Koniecznie trzeba odsunąć od wpływów na opinię publiczną i na politykę w naszym kraju różnej maści prestidigatorów. Hasłem powinno być; „wyłącz babciu wnuczkowi radio Zet, RMF, TVN, etc., a daj poczytać patriotyczną i katolicką prasę”.

Dość ich rozkładowej działalności, szczepienia korupcji obyczajów i tolerancji dla zboczeń i cywilizacji śmierci. Dosyć nazywania zła dobrem, a dobro złem. Zresztą warto zapamiętać, że propagandy wroga się nie słucha, nie ogląda i nie czyta. Psychoanaliza dowodzi, że każde spotkanie ze złem zaśmieca naszą świadomość. Niekiedy stały kontakt ze złem, a także uleganie wpływom fałszywych mód i myśli wymaga nawet interwencji egzorcysty. Czy bez posłuchu dla zła było by możliwym, aby nad setkami milionów ludzi mogli panować mega-bandyci, tacy jak Lenin, Trocki, Hitler, Stalin i im podobni? Oczywiście oni mogli panować nie tylko dzięki usłużnym im kryminalistom, zaprzęgniętym w dzieło rabunków i ludobójstwa, ale przede wszystkim za sprawą potężnej armii pożytecznych idiotów, którzy ulegali ich propagandzie i rozgrzeszali ich ze strasznych zbrodni.

Dlatego słusznie Polacy w ostatnią wojnę mówili, że „tylko świnie siedzą w kinie”. Kuglarze dzięki sztuce zastępowania fatów pozorami i wyssanymi z palca zmyśleniami narzucają masom swoje zgubne poglądy. Widać wiek XX wielu ludzi w Polsce i na świecie niewiele nauczył. Fałszywi profesorowie, bez wykształcenia – albo przesiąknięci kłamstwem - są prezentowani jako autorytety, natomiast prawdziwi mędrcy są szerokiej opinii publicznej w Polsce nieznani. Dlatego włączamy się do tych środowisk, które postanowiły szerzyć patriotyczną zasadę odwagi myśli i walki ze złem i z propagandą struktur grzechu.

Dziś za sprawą skutecznego wpływania na podświadomość, totalitarnej walki globalistów ze zbrodniomyślą, prowadzonej w imię „poprawności politycznej”, stosuje się cały melanż różnych sztuczek cyrkowych, aby ogłupić motłoch. Dzięki takim zabiegom lansowane głupoty brane są przez motłoch za oznaki roztropności i mądrości, a sprawy rzeczywiście mądre i cnotliwe są zohydzane przez płatnych szarlatanów i okultystycznych szamanów, którzy mamią swych słuchaczy. Dzieło Mefisto, jest realizowane na naszych oczach przez magów i szarlatanów, niczym w słynnym dziele W. Goetego;.

Dziś innym już trzymamy to uchwytem. Co było niegdyś dnem, jest teraz szczytem, I wiedzę swoją opierają mistrze Na obracaniu niskiego w najwyższe”.

Z chorych głów, pełnych urojeń, tryskających zmyśleniami i fantastycznymi teoriami idzie zguba dla narodów i dla każdego człowieka.

Aż dziw, że katolicy słuchają fałszywych apostołów, mimo, że Kościół naucza, że trzeba słuchać Boga, a nie ludzi. Tylko Chrystus jest prawdziwą Drogą, Prawdą i Życiem. On jest Pokojem i Sprawiedliwością. Tylko on gwarantuje porządek i ład, albowiem Królestwo Boże jest wśród nas, ale musimy sięgnąć po środki, jakie są zawarte w Objawieniu i w Ewangelii św. Polska swój historyczny początek bierze od Chrztu Polski w 966 roku.

Zachowując tę tradycję, zachowujemy świadomość państwową i narodową oraz funkcjonujemy w sferze cywilizacji łacińskiej. Kiedy odchodzimy od tej tradycji, to giniemy i pochłania nas cywilizacja śmierci, przed którą przestrzegał nas Jan Paweł II.

Naszą drogą jest chrześcijański personalizm, a nie żydowski i pruski socjalizm i liberalizm. Dość „pruskich” i „judeoamerykańskich” herezji w polityce, w nauce i w ekonomii. Dość siły przed prawem i kłamstwa przed prawdą…

Odrzućmy fałszywych proroków i apostołów śmierci, którzy jak dotąd skutecznie manipulują masami, wpajają fałsz i oszukują tłumy na całym świecie. Osiągają to za sprawą manipulacji w reklamie i w propagandzie. To poganie i judaiści narzucają nam styl życia, który jest zbiorowym grzechem, wyniszczającym każdą jednostkę. Złe media, to dzieło szatana, który wdziera się do naszych domów ze swym zwodzeniem, ale tylko wtedy, gdy mu na to pozwolimy. Nie powinniśmy się zgadzać na to, aby nad naszą świadomością panowali kłótliwi, egoistyczni i chamscy politycy. Czy tak ma wyglądać narodowa reprezentacja? Nusselbaumy i Palikoty, to dla Ślązaków „idioty”! Czy ten górnik nie wezwał Polaków do roztropności?

Nie może być tak, aby naszą wielką kulturę zastępowała subkultura zboczeń i sensacji, której „wielkość” mierzona jest w hektolitrach spermy i krwi.

Stójmy na twardym i pewnym fundamencie i nie pozwólmy się dalej poniżać, dezorientować i ogłupiać, a do tego ulegać wariatom w państwie, w polityce, w biznesie i niekiedy także w modernistycznym i zjudaizowanym Kościele.

Wielość sprzecznych poglądów, jakie głoszą w ramach danej sprawy fałszywi prorocy – działający w interesie lichwiarzy i mediokratów - służą tylko zamętowi, który jest wywoływany celowo i po to, aby masom odechciało się w ogóle myśleć i poszukiwać prawdy. Naród to nic innego, jak rodzina rodzin. Państwowa ekonomia, to przecież nic innego jak duże gospodarstwo domowe „rodziny rodzin”. Nie wolno dać sobie narzucić wariackich rozwiązań, jakie burzą zdrową ekonomię i prawa, jakimi kierują się normalne rodziny.

Nie pozwólmy się wyprzedać i zlicytować! Żyd, który osiedlał się w Polsce otrzymywał od szlachcica prawa humanitarne, jak pogorzelec. Darmo dostawał budulec na dom, a także potrzebny areał i ziarno na zasiew, aby mógł wyżywić swą rodziną. Tymczasem w dzisiejszej Polsce – żydzi i metekowie – proponują nielicznym lichwiarski kredyt hipoteczny, niepewną pracę w koncernach, które oferują jedynie wyniszczającą pracę i wyścig szczurów oraz naszym chłopom przekazanie ziemi rolniczej mega-kołchozom, które mają produkować niezdrową żywność i niszczyć środowisko przyrodnicze.

Niestety, zamiast „komuno wróć”, powinni Polacy słuchać Jana Pawła II, który wzywał do pójścia trzecią drogą – cywilizacji miłości.

"Nie do przyjęcia jest twierdzenie, iż po upadku komunizmu jedyną alternatywą jest kapitalizm". (Jan Paweł II)

„Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.” „Człowiekowi współczesnemu grozi duchowa znieczulica, a nawet śmierć sumienia. Śmierć sumienia jest natomiast czymś gorszym od grzechu.” (Jan Paweł II).

Przeto Polacy, zarówno w pojedynkę, a tym bardziej zbiorowo, jako Naród Polski, a więc wspólnota społecznie solidarna, połączona swą historią, językiem i kulturą, a przede wszystkim swą Religią, winni żyć na co dzień ważną misją Zbawienia.

Powinni w życiu zbiorowym stosować takie urządzenia społeczne i państwowe, aby wykorzystywać wszystkie swe członki dla wspólnego dobra, zarówno ziemskiego, jak i wiecznego. Nie może być tak jak dziś, że wskutek filozofii egoizmu umierają na naszych oczach eksterminowani przez władzę obywatele, a nawet całe społeczności.

Celem życia jest wszechstronny rozwój każdego człowieka, zarówno w sferze duchowej, jak i fizycznej, a więc na polu kultury i ekonomii.

Dziś całe narody – na skutek fałszywej filozofii łże-(izra)elit - podporządkowuje się globalistycznej urawniłowce, która wyznacza: ustrój, w jakim panuje biurokracja i ochlokracja – bez zważania na interesy i prawa narodów - oraz styl życia, jaki ma zaakceptować motłoch.

Niestety, ale wyłącznie przez narzucenie naszemu krajowi lichwy, faszystowskiej dyktatury pieniężnej staliśmy się zniewoleni pod względem ekonomicznym. Stolica Apostolska od dawna przestrzegała narody chrześcijańskie i ludzkość przed lichwiarską tyranią…

Ci, którzy kontrolują pieniądz i kredyt, stali się panami naszego życia... Bez ich zgody nikt już nie może nawet oddychać (Pius XI)

Odbywa się to kosztem wolności, o której dobitnie mówił Jan Paweł II do Polaków - i prawdziwych funkcji państwa, będącego najwyższym superlatywem wspólnoty, najważniejszym zrzeszeniem dla narodu;

Czym jest ludzka wolność? Odpowiedź znajdujemy już u Arystotelesa. Dla Arystotelesa wolność jest własnością woli, która urzeczywistnia się przez prawdę. Jest zadana człowiekowi. Nie ma wolności bez prawdy. Wolność jest kategorią etyczną. Tego uczy Arystoteles.

Uzasadniona troska o bezpieczeństwo kraju, którego wymaga dobro wspólne, może rodzić

pokusę podporządkowania państwu istoty ludzkiej, jej godności i praw. Każdy przejaw konfliktu między wymaganiami bezpieczeństwa i podstawowymi prawami obywatelskimi powinien być rozwiązywany zgodnie z fundamentalną zasadą zawsze głoszoną przez Kościół, że organizacja społeczna istnieje po to, aby służyć człowiekowi i ochraniać jego godność, oraz że nie może ona utrzymywać, iż służy wspólnemu dobru, gdy prawa ludzkie nie są zabezpieczone
.

Niestety żyjemy w czasach, w których wielu katolików nie czyta Pisma św., a także nie przeczytało żadnego dokumentu Stolicy Apostolskiej, a do tego powtarzają herezje głoszone przez dziennikarskich szarlatanów, iż wszystkie religie są takie same. Może się okazać, że dla nawet wielu pseudochrześcijan, to nawet liberalizm, socjalizm i pogaństwo są „katolickie”?

Otóż religie nie tylko, że nie są takie same, ale na dodatek przez głoszone różne systemy wartości są ze sobą w konflikcie. Różni je koncepcja człowieka, jego cel, a także sama wizja Boga. Rzeczy, które różnią religie jest więcej niźli tych, jakie można określić, jako cechy wspólne

Pogrążonych w niewiedzy i w herezji odsyłam do dokumentów dostępnych w internecie, mając również na względzie słowa wielkiego polityka katolickiej Hiszpanii, że;

„Historia Europy jest historią cywilizacji. Historia cywilizacji jest historią chrześcijaństwa. Historia chrześcijaństwa jest historią Kościoła katolickiego. Historia Kościoła katolickiego jest historią papiestwa” /Juan Donoso Cortes/

Leksykon papieży

Nauczanie papieży

Informacje o encyklikach papieskich

Dziś mamy globalne mody, tendencje, trendy, etc. Niczym w wielkiej neosowieckiej „globalnej wsi”, którą sobie wymyślili możni tego świata. Wolność, a raczej struktury wolności zastępuje się mechanizmami, a prawo jest tylko papierowe, albowiem liczy się tylko interes instytucji i klik, jakie panują nad ludami. Człowiek – wedle tej koncepcji - może korzystać tylko z wolności określonej w długości łańcucha, natomiast prawo do myślenia ma tylko w domowym zaciszu.

Czy wolne narody chrześcijańskiej Europy mogą na taki stan rzeczy dawać przyzwolenie?

„Do wolności wyzwolił nas Chrystus”. Pragnienie wolności było zawsze wolą dumnego Narodu Polskiego, który udowodnił to nieraz w swych wielkich dziejach; słowem, czynem i własną krwią. Polacy wielokrotnie byli obrońcami Europy, zwłaszcza przed azjatyckimi hordami, które chciały zawojować Stary Kontynent i podporządkować go dzikim prawom nieokrzesanych ludów.

Otóż mając naprzeciw siebie globalne monstrum i światową masonokratyczną konspirację, to uważamy, że trzeba dać odpór temu potopowi. „Każdy ma cały świat na głowie” – jak powiedział kiedyś śp. Jan Paweł II. Skoro tak jest jak rzekł słowiański Pontifex, to znaczy, że każdy Polak-katolik musi się włączyć w dźwiganie krzyża świata, do którego znów jest przybijana nasza Ojczyzna - Polska.

„[...] ojcowie wasi na szczycie Giewontu ustawili krzyż. Ten krzyż tam stoi i trwa. Jest niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów. Rzec można, że ten jubileuszowy krzyż patrzy w stronę Zakopanego i Krakowa, i dalej: w kierunku Warszawy i Gdańska. Ogarnia całą naszą ziemię od Tatr po Bałtyk. [...] Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby Imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym.” /Jan Paweł II, Papież-Polak/.

Jeśli na świecie istnieje globalna konspiracja – żaden z papieży nie miał wątpliwości, że ona egzystuje i działa, to znaczy, że reakcją ludzi wolnych musi być dekonspiracja tej sitwy i jej celów.

Skoro dziś, czego krwawo doświadcza Polska, realizuje się globalną korupcję, jako sposób na rozłożenie tradycyjnych – przede wszystkim chrześcijańskich - państw i społeczeństw, to znaczy, że odpowiedzią na to negatywne zjawisko musi być właściwa i wszechstronna diagnoza sytuacji i protest przeciw strukturom zła oraz skuteczna obrona naszych praw i interesów. Innej możliwości nie mamy. Tylko naród społecznie-solidarny połączony swą tradycją, kulturą, językiem i Religią jest zdolny do obrony swego istnienia, swej tożsamości oraz należnych mu praw, a także swej cywilizacji, której zawdzięcza swe człowieczeństwo.

Nasza Europa, ma wielką łacińską przeszłość, która określa tożsamość Europejczyków. Polska jest integralną, a być może nawet dziś najważniejszą częścią łacińskiej Europy.

Korzeniem naszej tożsamości jest Jezus Chrystus, którego Prawo stało u podstaw łacińskiej Europy i kształtowało postawy Europejczyków i ich wzajemne relacje. Cywilizacja łacińska to przecież wspaniała synteza Ducha Ewangelii św., systemu prawnego stworzonego przez Rzymian oraz filozofia starożytnych Greków, z ich umiłowaniem prawdy i urządzenia państwowe wzorowane na cesarstwie germańskim. Wszyscy wiemy, że bez chrześcijaństwa i wychowawczej roli Świętego Rzymskiego Kościoła Katolickiego nie byłoby Polski i Narodu Polskiego, który pomimo okrucieństwa swych wrogów – nierzadko zjednoczonych przeciwko nam i uderzających na nas ze wschodu, zachodu, południa i północy - potrafił zawsze zachować swą godność, wrażliwość, heroizm i chrześcijańską duszę. Zarówno Polacy, jak i Europejczycy, jeśli chcą żyć i się rozwijać, to muszą wrócić do swych łacińskich korzeni i odbudować stare klasyczne instytucje oparte o chrześcijańską Moralność „ora et labora” – wynikającą z bogobojności. Inaczej zniszczy wszystkich socliberalna barbaria, inkrustowana różnymi „izmami”, która zwykle służy Baalowi i Mamonowi. W cywilizacji śmierci człowiek jest zniewolony parcianymi gustami i nałogami. Natomiast służba człowieka organizacjom działającym w interesie konsumpcji, to prymitywny naturalizm, hedonizm i rozpasane pogaństwo, które istotę ludzką sprowadza do roli pochłaniacza na „towary” i bezmyślne narzędzie produkcji. Czy to ma być ład i porządek? Co to za pokolenie, które zużywa dla swych potrzeb więcej energii niż wszystkie dotąd żyjące na przestrzeni dziejów ludy?

Taki właśnie „planowany chaos” organizuje nam światowa masoneria, która jest tylko autostradą do piekła. Warto, abyśmy pamiętali co do Polaków mówił ostatnio dr Peter Bielik;

„Masoneria to autostrada do piekła. Ze względu na swoje dwie główne doktryny – liberalizmu i okultyzmu godzi ona wprost w najważniejsze przykazanie: kochać Boga ponad wszystko. Kiedy zaś już nie pełnimy swoich powinności wobec Boga przestajemy też spełniać swoje powinności wobec bliźniego. Masoneria prowadzi ludzi do złamania wszystkich przykazań dekalogu”.

Wolnomularstwo chce zniszczyć państwa narodowe. Chce wytworzyć jedno państwo światowe, dla którego europejskie federalne państwo jest tylko formą wstępną, przejściową. Polska i Słowacja mają przekształcić się w mało znaczące administracyjne jednostki tego organizmu, o których będzie się stanowić poza ich terytorium

Nie możemy odcinać się od własnej tożsamości i przeszłości! Zapamiętajmy, kilka najważniejszych myśli wielkiego filozofa Nicolasa Gomez Davila, które powinny nas obudzić z obecnego letargu;

„Jeśli Europejczyk zdejmie chrześcijańską tunikę i klasyczną togę, nie pozostanie z niego nic poza barbarzyńcą o bladym obliczu

"Domieszka kilku kropel chrześcijaństwa do lewicowych poglądów zamienia głupca w głupca doskonałego."

"Przyglądając się dzisiejszemu Kościołowi (kler-liturgia-teologia) tradycyjny katolik najpierw się oburza, potem trwoży a w końcu wybucha śmiechem."


Głośmy pochwałę Dekalogu i demaskujmy faryzeuszy. Tym, którzy zapomnieli o Dekalogu polecam krótkie, ale wyczerpujące wykłady na temat Prawa Bożego;

Katechizm kard. Gasparriego – „O Dekalogu”

Pamiętajmy również wszyscy o tym co mówił do nas Papież-Polak;

„W naszych czasach zło ogromnie narosło, posługując się przewrotnymi systemami, które na szeroką skalę stosowały przemoc i ucisk. Nie mówię tu o złu czynionym przez poszczególnych ludzi, złu indywidualnych motywów i indywidualnych postępków. Zło XX wieku nie było złem w jakimś małym, „sklepikowym” wydaniu. To było zło na wielką skalę, zło, które przyoblekło się w kształt państwowy, aby dokonać zgubnego dzieła, zło, które przybrało kształt systemu”.

Nie możemy więc ulegać złu! Każdy może mu postawić własną tamę! Promujmy tylko zdrową myśl opartą o prawdę, a nie o fikcję i egoizm, a Pan będzie walczył o nas, jak głosi Mądrość Syracha.

Działalność naszego Instytutu rozpoczynamy od tekstu ks. prof. Cz. S. Bartnika o UE, jaki ukazał się w „Naszym Dzienniku” pt. „Twarz Unii Europejskiej bez makijażu”..

Siejmy prawdę i nadzieję, na przekór naszym wrogom, których musimy znać z imienia, a także się za nich modlić, aby Pan Bóg zmusił ich do opamiętania i żeby sami zeszli ze złej drogi, którą dziś podążają sami i do tego innych nią wloką, lub pędzą niczym bydło.

Nie wolno nigdy się zniechęcać chwilowymi niepowodzeniami, albowiem tylko słuszność i prawda powinny powodować naszymi czynami. Trzeba pamiętać, że dla Dawida nawet wielki Filistyn Goliat był muchą. Nawet boski Achilles miał słabą piętę! Tyranów gubi zwykle nieznajomość zasady, Pareto, która mówi o prawie niezamierzonych skutków zamierzonych działań. Nigdy potępieni nie będą błogosławieni, a ich owoce nie będą żyć wiecznie.

„Prawda nie ma udziału w klęskach jej obrońców" (Nicolas Gomez Davila)

"Demokracja formalna jest zaprzeczeniem naturalnej formuły państwa i stanowi sztuczny twór myśli ludzkiej. Stanem naturalnym jest poszanowanie autorytetu, który nie stanowi przeciwieństwa wolności, lecz tylko anarchii. My, katolicy, wiemy, że istnienie autorytetu jest czymś normalnym gdyż wywodzi się od Boga." (Gen.August Pinochet Ugarte)

Pamiętajcie, że wrogowie Hiszpanii i cywilizacji chrześcijańskiej nie śpią.
Czuwajcie zatem i wy (z Testamentu gen. Francisco Franco).

Życząc owocnej lektury – pozdrawiam wszystkich czytelników „AP”
Red. - Janusz Górzynski, zawód Polak-katolik

Ks. prof. Czesław S. Bartnik – „Twarz Unii Europejskiej bez makijażu”

„Najważniejszym zadaniem dla ustanawianego przez władzę świecką prawa jest jego sprawiedliwość, czyli zgodność z prawami Bożymi."/ Kazania Sejmowe
ks. Piotr Skarga
/

(...) Z drugiej strony, naród szczerze, istotnie katolicki musi dbać o to, ażeby prawa i urządzenia państwowe, w których żyje, były zgodne z zasadami katolickimi i ażeby w duchu katolickim były wychowywane jego młode pokolenia.

Stąd wynika potrzeba ścisłej współpracy państwa i Kościoła
. / Roman Dmowski

„Kościół, Naród i Państwo – wolnomularstwo w walce z Kościołem i Religią”/

Wspaniała idea katolickich założycieli Wspólnoty Europejskiej Roberta Shumana, Aloide'a de Gasperiego, Konrada Adenauera, podobno kandydatów na ołtarze, została znieprawiona w dużej mierze przez następnych budowniczych Europy, w większości ateistów i masonów. Pierwsi budowali nową Europę na prawdzie, wolności i moralności, drudzy otworzyli szeroko drzwi dla kłamstwa, manipulacji i niemoralności. Pierwsi budowali na fundamencie Boga, następni przeważnie na ateizmie. Wprawdzie ci drudzy nie wszyscy byli ateistami w życiu prywatnym, jednakże życie publiczne kształtowali bez Boga. I tak doszło do znieprawienia idei jedności Europy, bo buduje się wieżę Babel, państwo bez Boga, a nawet państwo przeciw Bogu. I to jest grzech pierworodny dzisiejszej Unii Europejskiej. Może on być zgładzony jedynie przez jakiś nowy chrzest Europy.

Od lat 80. ubiegłego wieku zaczęły się pojawiać dziwne mutanty komunizmu oraz małżeństwa komunizmu z kapitalizmem. Archetypem okazała się Rosja, w której komunizm przeobraził się nagle w kapitalizm i gdzie idea socjalna, zresztą fałszywa z powodu ateizmu, przyoblekła się w obraz dolara. I jak rewolucja październikowa zrabowała cały kapitał prywatny, tak po roku 1991 sytuacja się odwróciła, a mianowicie nomenklatura, służby bezpieczeństwa i niektórzy wyżsi urzędnicy zaczęli szabrować majątek państwa dla siebie. Wielką rolę odgrywają w tym także mafie, gangi i bandy rozbójnicze. Stało się tak głównie dlatego, że nie było ani wcześniej, ani później żadnego fundamentu religijnego. Zło rodzi zło.

Schemat rosyjski został nieco uprzedzony w byłych demokracjach ludowych, w tym w Polsce. Ukształtowały się wszędzie niejako trzy "warstwy" społeczne:

1. wiodąca warstwa oligarchiczna, w której byli dygnitarze komunistyczni stali się nowoczesnymi bojarami;

2. gangsterzy, mafiosi i różni inni drapieżnicy;

3. zwykła, szara masa obywateli, którzy żyją jeszcze ideami socjalistycznymi, a dwie pierwsze grupy uważają za zdrajców komunizmu i przestępców. Schodzą z forum publicznego do swoich bieżących, lokalnych interesów.

Podobne hybrydy społeczno-polityczne, mieszające komunizm z kapitalizmem, wystąpiły dosyć szeroko. W Chinach komunizm przechodzi w kapitalizm ewolucyjnie i w sposób sterowany przez partię komunistyczną. A na Zachodzie dokonuje się coś odwrotnego - kapitalizm obraca się w socjalizm czy w postkomunizm. I tak głowa tego dziwoląga jest kapitalistyczna, a ciało socjalistyczne. Niemal wszędzie królestwo szczęścia na ziemi ma być budowane z dwóch materiałów: kapitalistycznego i komunistycznego, tylko układy mogą się trochę różnić. Nieszczęście polega na tym, że nie dostrzega się trzeciej drogi, a mianowicie personalizmu społecznego i solidarności.

Główne struktury UE nie ukształtowały się same, lecz są dziełem różnych inżynierów, od czasów przewodniczącego Komisji Jacques'a Delore'a coraz słabszych. I tak rozumna Europa oddaje coraz bardziej władzę nad sobą utopistom i propagandystom. I chociaż sama idea jedności europejskiej jest jeszcze ciągle żywa, to jednak obciążają ją coraz bardziej błędy i grzechy. Oto siedem grzechów głównych Unii Europejskiej.

Ateizacja

Pierwszym grzechem głównym jest postępująca ateizacja Europy. Główne siły strategów i decydentów są skierowane, choć często w sposób zakamuflowany, przeciwko religii i Kościołowi katolickiemu. Dąży się do usunięcia religii z życia publicznego, z pozostawieniem najwyżej religii "prywatnej", do porzucenia etyki chrześcijańskiej, zwłaszcza w interpretacji katolickiej, i do zniszczenia tradycji i kultury chrześcijańskiej. Ateizacja jest ważniejsza nawet niż gospodarka, zupełnie jak w Związku Sowieckim. Religię wypiera się z życia publicznego wszelkimi sposobami. Ilustruje to dobrze choćby jeden przykład: prezydent Francji Nicolas Sarkozy wysunął kandydaturę byłego premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira na przyszłego prezydenta UE, ale kiedy ten przeszedł na katolicyzm, Sarkozy zaraz wycofał swoje poparcie.

W Polsce grzech ateizmu społeczno-politycznego i kulturowego popełnia niestety PO i jej rząd oraz SLD i niektóre inne ugrupowania. Niektórzy politycy PO uważają, że nie wspierają europejskiej ateizacji, bo liczni jej członkowie udają prywatnie katolików. Jednak wypieranie religii, a wraz z nią i polskości z życia publicznego prowadzi wprost do ateizacji, także życia prywatnego. I jest to groźniejsze niż otwarte i buńczuczne pokrzykiwania młodocianych przywódców SLD.

Dyktatura możnych

Następnym grzechem głównym jest przejęcie w Unii władzy przez nieliczną warstwę różnego stopnia eurokratów, którzy dążą do władzy dyktatorskiej, hasła demokratyczne i solidarnościowe zostawiając tym, którzy jeszcze naiwnie w nie wierzą. Oczywiście ludzie ci nie używają słowa "dyktatura" - broń Boże! - ale faktycznie przejmują leninowskie hasło "dyktatury proletariatu". W tej nowej magnaterii ustroju unijnego wyróżniają się trzy grupy:

1) wyżsi politycy tworzący swoistą "familię" monarchiczną nowej Europy, jakby jedną paneuropejską dynastię władców. Członkowie tejże familii spotykają się jak w rodzinie, całują się serdecznie, poklepują po plecach, ucztują, urządzają polowania na terenach "motłochu", no i rządzą, czasami tylko przesiadając się z jednego stołka na drugi. Do tej grupy należą oczywiście także oligarchowie, biznesmeni i przywódcy różnych instytucji międzynarodowych;

2) biurokraci, urzędnicy, dyrektorzy, doradcy, eksperci, służby publiczne wyższego szczebla. Z założenia mają oni być narzędziem, komputerem w rękach warstwy monarchicznej, ale praktycznie mają władzę niekiedy wyższą niż politycy i rządcy i tworzą betonowy świat biurokracji. Na przykład jedna kobieta z Komisji Europejskiej ma władzę zburzyć trzy nasze stocznie i wyrzucić na bruk setki tysięcy robotników, wbrew rządowi polskiemu;

3) różnego rodzaju intelektualiści, ideologowie, gwiazdy profesorskie, artyści, kulturotwórcy, wybitniejsi dziennikarze i inni. Rola dziennikarzy jest ambiwalentna. Bo choć na ogół służą swoim pracodawcom i przestrzegają poprawności politycznej UE, to jednak bywają też - dzięki Bogu - umysły krytyczne i wybitne. Trafiają się tacy i u nas, choć pracują w pismach ściśle prounijnych, i szkoda, że jest ich tak mało.

Wszystkie te trzy grupy stanowią rodzaj nowoczesnej arystokracji, która jednak swoje wschodnie odpowiedniki traktuje jak służbę. Często dla naszego arystokraty, nawet premiera czy ministra, wielkim zaszczytem jest, jeśli ktoś z monarchii zachodniej poda mu rękę, poklepie po ramieniu i powie jakiś grzecznościowy banał. Owe trzy grupy to klasa panująca, która sprawuje swą władzę nad zwykłymi obywatelami, nad robotnikami, chłopami, rzemieślnikami, nad różnymi służbami społecznymi, których to razem nazywano kiedyś "ludem". Natomiast większość tego ludu jest albo niezorientowana w tym, co dzieje się w UE, albo ogłupiona politycznie, albo wreszcie zmęczona oszustwami społeczno-politycznymi i emigruje z życia publicznego. W każdym razie nawet Jürgen Habermas, jeden z czołowych ideologów UE, uważa, że dziś owe elity "straciły kontakt z ludźmi" (por. Europa, 5 lipca 2008 r.).

Egoizm i próżniactwo

Europeizm przyjmuje w różnym stopniu model państwa socjalnego, tzn. opiekuńczego, ale raczej tylko w celu asekuracji przed gniewem i buntem ludu. Warstwa kierownicza nie potrzebuje socjalności, ona żyje sobie rozkosznie. Dają się u niej zauważyć cechy późnej arystokracji rzymskiej: egoizm, pogoń za rozkoszami, deprecjacja pracy, zwłaszcza fizycznej (pracowitość nazywają procoholizmem), niemoralny tryb życia. Eurokraci głoszą "wolny rynek", ale tylko dla siebie, żeby nie ponieść żadnej odpowiedzialności za życie gospodarcze i finansowe, gdzie faktycznie szerzy się ogromna korupcja. Toteż jeden z największych architektów gospodarki unijnej George Soros doszedł ostatnio do przekonania, że wiara w nieomylność wolnego rynku prowadzi do coraz większych kryzysów gospodarczych. Toteż eurokraci chcą dziś sterować każdym szczegółem gospodarczym od ziarnka pszenicy do kopalni węgla, mimo że prowadzi to do śmiertelnej choroby psycho-gospodarczej, a mianowicie biurokracji. Przy tym rząd nie jest dla dobra wspólnego, chyba że w propagandzie, a w rzeczywistości jest on dla obrony warstw wyższych i pełni rolę zespołu "goryli". Taką rolę rządu widać doskonale również u nas.
Warstwa rządząca boi się państwa, którego władza byłaby sprawiedliwa i obejmowała swą troską wszystkich. Dąży więc do wielkiego osłabienia państwa narodowego. Działania te idą w trzech kierunkach:

1) osłabienia ogólnych władz państwowych, instytucji, tradycji, systemu prawnego. U nas PO mówi o silnym państwie, ale okazuje się, że państwo ma być silne w obronie własności bogaczy i zapewnianiu swobody terrorystom politycznym;

2) tworzenia organizacji, stowarzyszeń i korporacji ponadnarodowych, które pomniejszają znaczenie państwa. U nas np. widać to dobrze, gdy Polski Związek Piłki Nożnej ma wyższą władzę niż rząd i parlament, a Michel Platini jest przyjmowany z honorami, jakie kiedyś oddawano cesarzom;

3) landyzacji państwa, czyli podziału na autonomiczne regiony, mające być jakby małymi państwami poddanymi we wszystkim bezpośrednio Brukseli. Nasi liberałowie forsują to od początku, ale ostatnio PO, PSL i SLD dążą konkretnie do utworzenia z Polski 12 landów pod nazwą "metropolii". Metropoliami mają być: Warszawa, Łódź, Kraków, Trójmiasto, Poznań, Wrocław, aglomeracja śląska, Lublin, Rzeszów, Białystok, Szczecin i Bydgoszcz z Toruniem (zob. M. Giertych, "Opoka w Kraju", lipiec 2008 r.).

Integracja przy pomocy oszustwa
Prezydent Czech Vaclav Klaus pisze, że w procesie integracji europejskiej można wyróżnić dwa modele:

1) model integracji przez naturalne usuwanie tego, co państwa i narody dzieli, i rozwijanie tego, co pozytywnie i w wolny sposób jednoczy;

2) model integracji przez siłę, manipulację i przymus (por. V. Kalus, "Podstawowe zasady europeizmu", "Nasza Polska" z 1.07.2008 r.).

Pierwszy model przeważał na początku, dziś przeważa model drugi. Również w Polsce, niestety, drugiemu modelowi sprzyjają obecny rząd, PO i SLD, co polega na wyrzeczeniu się suwerenności i na oszustwach.

Fałszywa wolność i pozorowana demokracja

Entuzjaści prounijni pieją peany na cześć wolności i demokracji, jednak faktycznie walczą tylko o wolność dla warstwy kierowniczej, a nie dla ludu, a następnie i siebie samych zniewalają "poprawnością polityczną i ideologiczną". A co do demokracji, to urzędy, organa i instytucje UE nie są demokratyczne. Władzę realną mają raczej jakieś siły poza kurtyną, a wybory obywatelskie przeprowadzane są tylko dla pozoru. Parlament Europejski, do którego poszczególne państwa wybierają swoich parlamentarzystów, nie ma żadnej władzy, a w rzeczywistości pełni tylko funkcję opiniodawczą. A poza tym żaden poseł, komisarz, delegat czy urzędnik nie odpowiada ani przed wyborcami, ani przed władzami swojego państwa. Unioniści ideowi powiadają, że wielkość UE wyraża się m.in. w pluralizmie kulturowym, socjalizmie, ekologizmie, homoseksualizmie, feminizmie itd. W rzeczywistości otrzymujemy tylko rozkład społeczeństw. Co do feminizmu niech za przykład posłuży fakt, że 6 lipca br. synod plenarny anglikański uchwalił święcenia kobiet nie tylko na "prezbiterki", ale także na "biskupki", i to bez wymogu kwalifikacji moralnych. Przy tym pikanterii dodaje fakt, że w ogóle wszelkie święcenia w Kościele anglikańskim są nieważne, bo nie mają ciągłości tradycji apostolskiej. Europeizm ma taką jakąś siłę, że na jego punkcie nieraz wariują nie tylko społeczności świeckie, ale i religijne.

Pycha

Unioniści dążący do zbudowania imperium europejskiego nie lubią polityki wewnętrznej w swoich krajach, bo są tam emigrantami, a poza tym zdają sobie sprawę z tego, że tam mogą być kontrolowani i krytykowani. Uwielbiają natomiast politykę na forum międzynarodowym. Tworzą więc ponadnarodowe organizacje i w ich imieniu występują w swoim kraju jako gwiazdy i zbawcy. Na zewnątrz głoszą równouprawnienie i tolerancję, ale w rzeczywistości widzą tylko samych siebie i chcą wszystkich przerabiać na własne kopyto. Ponadto dążą też do utworzenia imperium największego na świecie, a przynajmniej równego Ameryce, i chcą uchodzić za zbawców Europy i całej ludzkości.

Błędna filozofia

Eurokraci przyjmują eklektyzm: coś z heglizmu, coś z marksizmu, coś z postmodernizmu. W każdym razie ich podstawy filozoficzne nie są jednolite. Zakładają tezę Hegla i Marksa, że człowiek jest "stwórcą" siebie samego i świata: homo creator. Społeczeństwo musi być klasowe i hierarchiczne. Pragną wszystko planować, kontrolować, regulować, o wszystkim wyrokować. Uważają się za ludzi "oświeconych". Człowiek UE to "nadczłowiek" (übermensch - F. Nietzche), a w przyszłości będzie nieskończenie doskonały. Zbawiają ludzkość przez naukę, technikę, ideologię i postęp, a więc także przez rozbicie tradycji, patriotyzmu i Dekalogu, bo te rzeczy podobno postęp hamują (por. V. Klaus, op. cit.; tenże, "Czym jest europeizm", Warszawa 2008 r.).
Niestety, wszystkie te i podobne zjawiska obrazują duszę Unii Europejskiej.

Ks. prof. Czesław Bartnik


Flagi Stanów Zjednoczonych Ameryki, Związku Sowieckiego i Unii Europejskiej zawierają taki sam okultystyczny i wolnomularski symbol - gwiazdę pięcioramienną.

ŚMIERĆ BESTII, KTÓREJ JESZCZE NIE MA, A ZDĄŻA NA ZAGŁADĘ

"Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu pokoleniu i potępią je, ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz" (Mt 12, 41). (Przestrogi Pana Jezusa) "i pomrzecie w grzechach waszych" (J 8, 24).

Święty Jan naucza, że; Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Wszystko bowiem, co jest na świecie (...) nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwości; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki. Chrystus wielokrotnie powtarzał, aby najpierw szukać Bożej Sprawiedliwości, a cała reszta wówczas zostanie ludzkości dodana, albowiem Bóg wie co potrzebuje człowiek do swego szczęścia, a także, jakie dobra są mu do życia – doczesnego i wiecznego - niezbędne. Królestwo Boże jest wśród nas, ale trzeba je umieć odkrywać. I nadać temu życiu cel i sens. Zatem celem wspólnoty ludzkiej, a najpierw każdej rodziny, jest wprowadzenie właściwego porządku moralnego do życia społecznego. Instytucje państwowe i przedsiębiorstwa muszą służyć po prostu człowiekowi, który w prawidłowej perspektywie, jest zawsze dzieckiem Boga zasługującym na szacunek. Wyrugowanie obecności Boga z życia publicznego zawsze przybliża ludzi do piekła. Każdy ma prawo do rozwoju i do obecności Boga w życiu publicznym i prywatnym.

Człowiek, jako dziecko Boga, ma prawo do opieki ze strony państwa i wspólnoty, musi mieć zagwarantowane prawo do życia, pożywienia, do godnego schronienia, do prawdziwej i rzetelnej informacji, a także do pracy i do udziału w życiu swego Narodu.
Dotyczy to wszystkich sfer ludzkiej egzystencji. Każdej aktywności. Czy to na niwie kultury, nauki i wszelkiej pracy fizycznej i umysłowej. Warto pamiętać, że zawsze musi być z nami Pan Jezus, aby życie nasze miało swój porządek i sens oraz potrzebne do życia łaski. Dlaczego? Otóż na te proste pytanie odpowiedź znali nasi ojcowie; „bez Boga ani do proga”.

Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie!
Miłosierdzie Boże
" Ufajcie, jam jest, nie lękajcie się "/Mk6/.
Jezu, ufam Tobie!

AKT ODDANIA SIĘ MIŁOSIERDZIU BOŻEMU


O najmiłosierniejszy Jezu, Twoja dobroć jest nieskończona, a skarby łask nieprzebrane. Ufam bezgranicznie Twojemu miłosierdziu, które jest ponad wszystkie dzieła Twoje. Oddaję się Tobie całkowicie i bez zastrzeżeń, ażeby w ten sposób móc żyć i dążyć do chrześcijańskiej doskonałości. Pragnę szerzyć Twoje miłosierdzie poprzez spełnianie dzieł miłosierdzia, tak wobec duszy, jak i ciała, zwłaszcza starając się o nawrócenie grzeszników, niosąc pociechę potrzebującym pomocy, chorym i strapionym. Strzeż mnie więc, o Jezu, jako własności swojej i chwały swojej. Jakkolwiek czasami drżę ze strachu, uświadamiając sobie słabość moją, to jednocześnie mam bezgraniczną ufność w Twoje miłosierdzie. Oby wszyscy ludzie poznali zawczasu nieskończoną głębię Twego miłosierdzia, zaufali Mu i wysławiali Je na wieki.
Amen.
Modlitwa świętego Jana Bosco

"Najsłodszy Jezu, nasz Boski Mistrzu! Ty, który zawsze potrafiłeś rozwiać NIECNE ZAKUSY, którymi FARYZEUSZE często Tobie zastawiali sidła, racz rozproszyć zgubne dla nas postanowienia bezbożników".

Modlitwa o nawrócenie pogan

ŚW. FRANCISZEK KSAWERY SI

Boże Przedwieczny, Stwórco wszechrzeczy, pomnij, że dusze niewiernych są dziełem rąk Twoich, uczynione na obraz i podobieństwo Twoje. Oto, Panie! ku zelżywości Twojej piekło się tymi duszami napełnia. Pomnij, że Syn Twój Jezus Chrystus dla ich zbawienia poniósł najokrutniejszą śmierć. Nie dopuszczaj, błagam Cię, aby Syn Twój u tych niewiernych miał być dłużej przedmiotem wzgardy. Daj się ubłagać modlitwami dusz świętych i wołaniem Kościoła, najświętszej Oblubienicy najświętszego Syna Twego, pomnij na miłosierdzie Twoje, a zapomniawszy na ich bałwochwalstwo i niewierność spraw, by i oni przyszli do uznania Tego, którego posłałeś, Pana Jezusa Chrystusa, który jest Zbawicielem, Życiem i Zmartwychwstaniem naszym, przez któregośmy wybawieni i uwolnieni zostali, któremu niechaj będzie chwała na wieki wieków.

Amen.

Modlitwa do Najświętszej Maryi Panny
o nawrócenie heretyków
.

Panno przemożna, która wyniszczyłaś wszystkie herezje całego świata, wyzwól świat chrześcijański z sideł szatańskich i wejrzyj łaskawie na dusze, zdradą szatańską zwiedzione, aby porzuciwszy wszelką przewrotność heretycką serca błądzących opamiętały się i do jedności prawdy katolickiej wróciły, za Twoim wstawieniem się do Pana naszego Jezusa Chrystusa Syna Bożego, który z Bogiem Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg po wszystkie wieki wieków.

Amen.

Modlitwa za Ojczyznę ks. Piotra Skargi

Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,
a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej,
błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna,
chwałę przynosiła Imieniowi Twemu a syny swe wiodła ku szczęśliwości.
Wszechmogący wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce,
Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu,
swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.
Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące,
by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować.
Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen

"Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem-
Polska jest Polską, a Polak Polakiem.
" /Adam Mickiewicz/
„WOJNA CYWILIZACJI W EUROPIE”
Bez ofiar i wyrzeczeń nie ma zwycięstwa- Kardynał Stefan Wyszyński
ZMARTWYCHWSTANIE - FILM, KTÓRY MUSISZ OBEJRZEĆ
Bohdan Poręba: Zmartwychwstanie. Katharsis polskiego narodu

Kiedyś będziesz wolna
Święty Krzyż – pod tym znakiem zwyciężysz

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, wysłuchaj głosu mego! Nachyl ucho na głos mego błagania: jeśli zachowasz pamięć o grzesznikach, Boże, któż się ostoi? Ale Ty przebaczasz, aby służono Ci z bojaźnią. W Tobie więc pokładam nadzieję, dusza moja oczekuje Pana (Wg. Psalmu 129).

Modlitwa do św. Michała Archanioła Leona XIII

“O św. Michale Archaniele, broń nas w walce; przeciw niegodziwości
i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną.
Niech mu rozkaże Bóg, pokornie prosimy;
a ty, Książe Wojska niebieskiego, Szatana i inne duchy złe,
które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła.
Amen".


PANIE BOŻE BROŃ POLSKĘ I NARÓD POLSKI PRZED POGAŃSKĄ BESTIĄ!

Tak rzekł wiernym Bóg – za pośrednictwem Proroków i Świętych Pańskich, Apostołów Prawdy, ku pokrzepieniu Nadzieją w dobie pozornej beznadziei w czasach ostatecznych;
"Ty jednak, Danielu, ukryj słowa i zapieczętuj księgę aż do czasów ostatecznych..."
(Daniela 12:4)

"Idź, Danielu, bo słowa zostały ukryte i obłożone pieczęciami aż do końca czasu."
(Daniela 12:9)

"Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni."

(Mateusza 5:18)

"To zaś, co niegdyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję."
(Słowa św. Pawła: List do Rzymian 15:4)

"Pan Bóg nie uczyni niczego, jeśli nie objawi swego zamiaru sługom swym, prorokom"
(Słowa proroka Amosa 3:7).

Nadejście i upadek Imperium zrodzonego z szatańskiego ducha Bestii;

A ta bestia, która była i nie ma jej – ona jest ósma po tych siedmiu – idzie ku zgubie. A te dziesięć rogów, które zobaczyłeś – to dziesięć królów. Oni królestwa jeszcze nie otrzymali, ale z tą bestią na jedną godzinę otrzymują władzę jak królowie.

Jeden plan mają, swoją moc i władzę oddają bestii. Będą walczyć z Barankiem, lecz Baranek pokona ich, bo jest Panem panów i Królem królów, a przy nim zaproszeni, wybrani i wierni”.

„Dlatego w jednym dniu spadną na nią jej nieszczęścia: śmierć, ból i głód. W ogniu spłonie, bo Bóg, który ją osądził potężnym Panem. Jęczeć i płakać nad nią będą królowie tej ziemi, którzy z nią cudzołożyli i zażywali rozkoszy, kiedy zobaczą dymy jej pożogi”.(...)
„I handlarze tej ziemi płaczą i boleją nad nią, bo żaden ich towar nie ma już zbytu”. (....)
„Zbawienie chwała i moc Boga naszego, bo jego wyroki niezawodne i sprawiedliwe; bo osądził on tę wielką nierządnicę, która swym nierządem ziemię do ruiny doprowadziła. Wziął swoje sługi w obronę przed jej ręką, karząc za ich krew”.


(Apokalipsa według św. Jana – Ap. 17-18)

Z NAUCZANIA DOKTORA ANIELSKIEGO ŚW. TOMASZA Z AKWINU

Posłuchajmy na koniec św. Tomasza z Akwinu, co ma do powiedzenia w sprawie szatańskiego zwodzenia i ucisku, jakiego doświadczają ludzie ze strony jawnych tyranów oraz niewidzialnych mocy: “Według swoich ukrytych wyroków, Bóg dopuszcza, żeby demon w danych okolicznościach osobowych, czasu i miejsca mógł oszukiwać ludzi. Dzięki Męce Chrystusa będzie zawsze gotowy środek dla ludzi, aby bronić się przeciw uwodzeniu przez demona, również w czasie Antychrysta. Ale fakt, że niektórzy zaniedbują ten środek, nie pozbawia niczego skuteczności Męki".7"

Św. Tomasz z Akwinu podaje trzy środki, które pomagają nam odeprzeć ataki

Szatana: radość duchową, żarliwą modlitwę i pracę wykonaną w duchu wiary.Radość duchowa uzbraja człowieka przeciw Szatanowi; chwała Boża jest siłą, która przyczynia się bardzo do odparcia diabła". Praca dobrze wykonana usuwa próżniactwo, właściwy teren do działania demonów.

"Wszystko, co czyni się niezgodnie z wewnętrznym przekonaniem, jest grzechem"
/"List do Rzymian" 14,23/.

"Ten, kto działa wbrew własnemu sumieniu, sam buduje sobie piekło".
/Glosa do Listu do Rzymian" 14,23/

Dodajmy, że Boża Opatrzność wyposażyła chrześcijan w trzy niepokonane tarcze „przeciw ognistym strzałom złego ducha” (Ef. 6,16) są nimi; Słowo Chrystusa, Ofiara Chrystusa i Matka Chrystusa.

BIBLIOTEKA ANTYMASOŃSKA

Warto zapamiętać słowa wrogów cywilizacji łacińskiej, którzy uznali za swych największych przeciwników duchowieństwo katolickie i patriotyczną chrześcijańską arystokrację gojów. (W Polsce z powodu zaborów, powstań, rewolucji, a potem na skutek wojen światowych, zwłaszcza tej ostatniej i z powodu represji stalinowskich, to katolicka szlachta i arystokracja zostały niemal wytępione i pozbawione politycznego znaczenia). Dlatego dziś tak zajadle zwalcza się polskich niezależnych intelektualistów, za brak poprawności politycznej oraz za zbrodniomyśl, albo z powodu antysemityzmu, lub z innych zmyślonych przyczyn. W szczególności siły anonimowe dzięki swym służbom wyniszczają polską klasę średnią, tępiąc zajadle przedsiębiorców, którzy stanowią zagrożenia rzeczywiste, albo potencjalne dla interesów mafii. Cel w tej wojnie jest oczywisty; mafia litwacka nie dopuszcza do tego, aby mogła się odrodzić polska „arystokracja” ducha i gospodarcza. Niszczą więc wszystko niemal w zarodku.

Judaistyczne sitwy wyznające doktryny Marksa i Lenina uprawiają permanentną wojnę ze swoimi zdeklarowanymi, a nawet nieświadomymi ich celów – wrogami i przeciwnikami. Zdaniem Henryka Pająka, jest to wojujący talmudyzm, „nieustanne niepokojenie sąsiada”, albo koncepcja trockistowsko-leninowskiej rewolucji nieustannej, a więc politycznego terroryzmu, zorientowanego na ekonomiczne, psychiczne i fizyczne wyniszczenie przeciwnika. W sposób spektakularny natomiast usiłuje się niszczyć duchowieństwo, zwłaszcza niezależnych od mafii hierarchów Kościoła katolickiego, zwłaszcza w Polsce, gdzie Kościół jest wpływowy i ma posłuch u Ludu Bożego.

Dlatego księży nazywa się agentami, a w szczególności o agenturalną przeszłość pomawia się znaczących hierarchów (abp. Wielgus i abp. Stefanek, szantaż wobec abp. Michalika), a także posądza się o homoseksualizm (abp. Paetz), co brzmi dość śmiesznie w relacji do tego, że właśnie Jude-UE jest promotorem zboczeń i praw zboczeńców, a także działające w jej interesie masońskie media. No cóż..??? Niektórzy futorolodzy polityczni twierdzą, że ostatnią fazą Imperium Bestii, jest wszechobecna paranoja. Chyba się pomylili, albowiem paranoja jest matką i ojcem Bestii.

Nienawiść sił anonimowych do kleru gojów i do katolików jest w dzisiejszej Polsce i w Jude-UE widoczna nad wyraz dobrze, a więc nikogo nie mogą dziwić zoologiczne napaści na Kościół katolicki i katolicki Naród Polski, zwłaszcza jego śmiałą i krytyczną wobec Bestii inteligencję.

WPŁYW KLERU GOJÓW

Postaraliśmy się już zdyskredytować duchowieństwo gojów i w ten sposób uniemożliwić posłannictwo jego, które obecnie mogłoby nam bardzo przeszkadzać. Wpływy duchowieństwa z każdym dniem maleją. Wolność sumienia jest teraz głoszona wszędzie, a wiec lata jedynie dzielą nas od chwili zupełnego upadku chrześcijaństwa. (PROTOKOL No. 17 „Protokoły Mędrców Syjonu”)

ZNIESIENIE PRZYWILEJÓW ARYSTOKRACJI GOJOW

Wyrazy: "wolność, równość, braterstwo", głoszone przez agentów ślepych, ściągały do szeregów naszych z całego świata legiony, które z zapałem niosły nasze sztandary. A tymczasem wyrazy te były to czerwie, toczące pomyślność gojów, niszczące wszędzie pokój, spokojność, solidarność, burzące wszelkie podstawy ich państw. Zobaczycie następnie, ze to sprowadziło triumf nasz: dało nam miedzy innymi możność zdobycia najważniejszego atutu- zniesienia przywilejów, innymi słowy, samej istoty arystokracji gojów, która była jedyna osłoną narodów i krajów przeciwko nam.

(PROTOKOL No. 1 „Protokoły Mędrców Syjonu”)

Warto sobie uświadomić, że prawa „Kaduka” mają swą ułożoną treść od dawana. Służą one rozkładowym planom zorientowanym przeciwko katolickiej Polsce i Narodowi Polskiemu. Te plany są realizowane od dawna przeciwko światu i nam, a w sposób szczególnie brutalny od 1939 roku.

Poznajmy je i baczmy co nasi wrogowie czynią, albowiem wróg znany i rozpoznany, jest mniej niebezpieczny. Znając plany i metody postępowania wroga również łatwiej o środki zaradcze.

Także roztropną i konsekwentną reakcją spowodować można kontrofensywę, aby uratować nas i innych.

Oto najważniejsze z praw i planów „Kaduka”;

Protokoły Mędrców Syjonu i Wykłady mędrca syjońskiego – z 1937r.
45 zasad zniewalania Polski – opracowanych przez KGB
Credo syjonizmu - jak Berman organizował żydostwo przeciwko Narodowi Polskiemu
Credo syjonizmu - czyli jak żydostwo zrobiło nas "w wała
"


Zważmy najpierw na najważniejsze artykuły Protokołów Mędrców Syjonu w relacji do faktów, które znamy. Twarde fakty potwierdzają tylko, że wolność w barbarii Jude-UE jest godna wszelkiej pochwały ze strony nikczemnych tyranów i złoczyńców;

PRAWO

Współczesna waga konstytucyjna wkrótce runie, bowiem ustawiliśmy ją dokładnie, by nie przestała chwiać się dopóki nie przetrze się jej podstawa. (PROTOKOL No. 3 „Protokoły Mędrców Syjonu”)

W okresie kształtowania się ustroju społecznego, ludzie ulegali sile ślepej i brutalnej, następnie zaś prawu, które nie jest niczym innym jak ta sama siła, lecz zamaskowaną. Stąd wniosek, ze według praw natury istota prawa jest siła. (PROTOKOL No. 1„Protokoły Mędrców Syjonu”)

KOMENTOWANIE PRAW

Poza istniejącymi prawami, nie zmieniając ich istoty, lecz tylko zniekształcając je przez sprzeczne komentowanie, stworzyliśmy cos wspaniałego ze względu na wyniki. Znalazły one wyraz początkowo w tym, ze komentowanie zamaskowało prawa, następnie zaś zupełnie zakryło je od oczu rządów, a to wskutek niemożności poznania prawodawstwa tak skomplikowanego. Oto źródło sądów teorii sumienia.

Twierdzicie, ze goje rzucą się na nas z bronią w ręku, jeżeli przedwcześnie zrozumieją o co chodzi. Przeciwko temu posiadamy na zachodzie możność użycia tego manewru, ze zadrżą serca najdzielniejsze: to tunele dla kolei podziemnych, które do tego czasu będą przeprowadzone we wszystkich stolicach. (PROTOKOL No. 9„Protokoły Mędrców Syjonu”)

Protest przeciwko mafii w togach w Szczecienie! Wywiad w Radio Maryja z uczestnikami „głodówki w Szczecinie z powodu panującej tam i w całej Polsce korupcji.

Szczecin - wywiad z Julią Jarosz i Grażyną Babak - protestujących przed Sądem Okręgowym w Szczecinie. Rozmawiał Bogdan Goczyński. Apel do społeczeństwa i prawników.

Oczyścić Państwo Polskie z korupcji – inicjatywa senatora Czesława Ryszki.

Interwencja senatora w spr awie prześladowania przez władze Janusza Górzyńskiego.


PRZECIW BEZPRAWIU - Czarna lista śląskich i polskich prokuratorów

Protest głodowy rektora Jarosza – powody protestu!
Protest głodowy! Sprawa Antoniego Jarosza - czyli jak żydowska masoneria mając swoich sędziów i prokuratorów, oraz media takie jak Gazeta Wyborcza czy TVN cały czas okrada naród i niszczy ludzi.


Protest głodowy przeciwko mafii! Nowak idzie do wiezienia... przyczyny i powody

Nowak idzie do wiezienia... przyczyny i powody

Nowak idzie do więzienia. ciąg dalszy

Antoni Kopff - Procedury ze skutkiem śmiertelnym – głodowa śmierć Rumuna

Antoni Kopff - Bezprawie i niesprawiedliwość

BIBLIOTEKA WIELKIEJ MYŚLI KATOLICKO-NARODOWEJ

Zatem, jako antidotum na propagandę zła i różne śmierdzące światowe masońskie spiski, polecamy teksty Ks. prof. Czesława S. Bartnika, a także; O. prof. Józefa I M. Bocheńskiego, ks. prof. Jerzego Bajdy, ks. prof. Michała Poradowskiego, ks. prałata Henryka Jankowskiego, św. Tomasza z Akwinu – Doktora Anielskiego, aby nasza myśl nie uległa manipulacjom, które są dziełem sił szatańskich, pałających żądzą panowania nad nami w sposób absolutny i z pominięciem naszych praw i interesów, zgodnych z Dekalogiem i wynikających z Dekalogu.

Czytaj, gdyż każdy Polak musi być mądry!

Ks. prof. Czesław S. Bartnik – Jak w czasach Mieszka II”
www.aferyprawa.eu/index2.php
Ks. prof. Czesław S Bartnik „Dwa miecze”

www.naszdziennik.pl/index.php
Ks. prof. Czesław S. Bartnik – „Ate czy zdrada?”

www.naszdziennik.pl/index.php
Ks. prof. Czesław S. Bartnik Czy Polskość jest chorobą ?

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Tragedia Polski bezrobotnej

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Powstań Polsko skrusz kajdany!

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Polska nierozumem stoi

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Społeczno-polityczny amoralizm

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Czy wolność ma być zniewalająca?

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Anty-Polska w natarciu

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Spadkobiercy Solidarności

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Zło schlebiania społecznego


Ks. prof. Czesław S. Bartnik „Sekciarski charakter liberalizmu”

Ks. prof. Czesław S. Bartnik Co to była wielka smuta?

Ks. prof. Czesław S. Bartnik
„O wierność obietnicom”

www.naszdziennik.pl/index.php

Biografia i myśl ojca prof. Józefa Innocentego Marii Bocheńskiego (prof. Jacek Bartyzel)

haggard.w.interiowo.pl/jmbochenski.html
prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński – „STO ZABOBONÓW”

http://www.polonica.net/Sto_zabobonow_JM_Bochenski.htm
prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński „O patriotyzmie”

http://www.polonica.net/o_Patriotyzmie_JM_Bochenski.htm
prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński „De virtute militari” /Pobieralnia/

www.freewebs.com/naszeksiazki/index3.htm

prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński „Sens życia”

http://www.polonica.net/Sens_Zycia_JMBochenski.htm

prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński „Komunizm”

http://www.polonica.net/Komunizm_JM_Bochenski.htm
prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński „Współczesne metody myślenia” /Pobieralnia/

www.freewebs.com/naszeksiazki/index3.htm
prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński „Zarys Historii Filozofii” /Pobieralnia/

www.freewebs.com/naszeksiazki/index3.htm
prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński „Podręcznik mądrości” /Pobieralnia/

filozofiauw.wikidot.com/teksty-zrodlowe

prof. ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński
Polski Testament Ojczyzna, Europa, Cywilizacja"

http://www.polonica.net/JMBochenski.htm
Ks. prof. Jerzy Bajda „Oddać Polskę Chrystusowi”

www.radiomaryja.pl/…/oddac-polske-ch…
Ks. prof. Jerzy Bajda „Między prawem a dyskryminacją”

www.naszdziennik.pl/index.php
Ks. prof. Jerzy Bajda „Masoneria potrzebna w Polsce?”

www.naszdziennik.pl/index.php
Ks. prof. Jerzy Bajda „O strasznych planach Żydów”

www.radiomaryja.pl.eu.org/…/20010901-bajda.…

ks.prof. Michał Poradowski Talmud czy Biblia? - gdzie są korzenie Chrześcijaństwa?

ks.prof. Michał Poradowski Trzydziestolecie II Soboru Watykańskiego

ks. prof. Michał Poradowski Kościół od wewnątrz zagrożony

ks. prof. Michał Poradowski Problemy Drugiego Soboru Watykańskiego

ks. prof. Michał Poradowski Źródła współczesnego ekumenizmu

ks. prof. Michał Poradowski Nowy Światowy Ład

ks. prof. Michał Poradowski Dziedzictwo rewolucji francuskiej

ks. prof. Michał Poradowski Starsi bracia w wierze?

ks. prałat Henryk Jankowski Odezwa do Narodu

ks. prałat Henryk Jankowski O zdradzie stanu

ks. prałat Henryk Jankowski Fundamentem polityki powinna być prawda

ks. prałat Henryk Jankowski Nie pozwólmy zabić pamięci

ks. prałat Henryk Jankowski Wyzwolić się z letargu

Św. Tomasz z Akwinu Czy cnoty moralne są ze sobą powiązane?

www.toeinai.republika.pl/etyka.htm
Św. Tomasz z Akwinu „SUMMA TEOLOGICZNA”
www.katedra.uksw.edu.pl/suma/suma_indeks.htm
Św. Tomasz z Akwinu „ZAGADNIENIA ROZMAITE”
www.toeinai.republika.pl/quaestiones.htm
POLONICA.net – W obronie Boga, Kościoła, Polski, Honoru i Cywilizacji Łacińskiej
http://www.polonica.net/

Jesteś Polakiem, a więc polskie masz obowiązki. Siej prawdę i mądrość.
Podaj link z tą stroną swemu przyjacielowi i bliskim. Darmo dostałeś, a więc darmo dawaj!
CHWAŁA BOGU W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNEMU
Ks. prof. Czesław S. Bartnik – „Twarz Unii Europejskiej bez makijażu”
„Najważniejszym zadaniem dla ustanawianego przez władzę świecką prawa jest jego sprawiedliwość, czyli zgodność z prawami Bożymi."/ Kazania Sejmowe
ks. Piotr Skarga
/
(...) Z drugiej strony, naród szczerze, istotnie katolicki musi dbać o to, ażeby prawa i urządzenia państwowe, w których żyje, były zgodne z zasadami katolickimi …Więcej
Ks. prof. Czesław S. Bartnik – „Twarz Unii Europejskiej bez makijażu”

„Najważniejszym zadaniem dla ustanawianego przez władzę świecką prawa jest jego sprawiedliwość, czyli zgodność z prawami Bożymi."/ Kazania Sejmowe
ks. Piotr Skarga
/

(...) Z drugiej strony, naród szczerze, istotnie katolicki musi dbać o to, ażeby prawa i urządzenia państwowe, w których żyje, były zgodne z zasadami katolickimi i ażeby w duchu katolickim były wychowywane jego młode pokolenia.

Stąd wynika potrzeba ścisłej współpracy państwa i Kościoła
. / Roman Dmowski

„Kościół, Naród i Państwo – wolnomularstwo w walce z Kościołem i Religią”/

Wspaniała idea katolickich założycieli Wspólnoty Europejskiej Roberta Shumana, Aloide'a de Gasperiego, Konrada Adenauera, podobno kandydatów na ołtarze, została znieprawiona w dużej mierze przez następnych budowniczych Europy, w większości ateistów i masonów. Pierwsi budowali nową Europę na prawdzie, wolności i moralności, drudzy otworzyli szeroko drzwi dla kłamstwa, manipulacji i niemoralności. Pierwsi budowali na fundamencie Boga, następni przeważnie na ateizmie. Wprawdzie ci drudzy nie wszyscy byli ateistami w życiu prywatnym, jednakże życie publiczne kształtowali bez Boga. I tak doszło do znieprawienia idei jedności Europy, bo buduje się wieżę Babel, państwo bez Boga, a nawet państwo przeciw Bogu. I to jest grzech pierworodny dzisiejszej Unii Europejskiej. Może on być zgładzony jedynie przez jakiś nowy chrzest Europy.

Od lat 80. ubiegłego wieku zaczęły się pojawiać dziwne mutanty komunizmu oraz małżeństwa komunizmu z kapitalizmem. Archetypem okazała się Rosja, w której komunizm przeobraził się nagle w kapitalizm i gdzie idea socjalna, zresztą fałszywa z powodu ateizmu, przyoblekła się w obraz dolara. I jak rewolucja październikowa zrabowała cały kapitał prywatny, tak po roku 1991 sytuacja się odwróciła, a mianowicie nomenklatura, służby bezpieczeństwa i niektórzy wyżsi urzędnicy zaczęli szabrować majątek państwa dla siebie. Wielką rolę odgrywają w tym także mafie, gangi i bandy rozbójnicze. Stało się tak głównie dlatego, że nie było ani wcześniej, ani później żadnego fundamentu religijnego. Zło rodzi zło.

Schemat rosyjski został nieco uprzedzony w byłych demokracjach ludowych, w tym w Polsce. Ukształtowały się wszędzie niejako trzy "warstwy" społeczne:

1. wiodąca warstwa oligarchiczna, w której byli dygnitarze komunistyczni stali się nowoczesnymi bojarami;

2. gangsterzy, mafiosi i różni inni drapieżnicy;

3. zwykła, szara masa obywateli, którzy żyją jeszcze ideami socjalistycznymi, a dwie pierwsze grupy uważają za zdrajców komunizmu i przestępców. Schodzą z forum publicznego do swoich bieżących, lokalnych interesów.

Podobne hybrydy społeczno-polityczne, mieszające komunizm z kapitalizmem, wystąpiły dosyć szeroko. W Chinach komunizm przechodzi w kapitalizm ewolucyjnie i w sposób sterowany przez partię komunistyczną. A na Zachodzie dokonuje się coś odwrotnego - kapitalizm obraca się w socjalizm czy w postkomunizm. I tak głowa tego dziwoląga jest kapitalistyczna, a ciało socjalistyczne. Niemal wszędzie królestwo szczęścia na ziemi ma być budowane z dwóch materiałów: kapitalistycznego i komunistycznego, tylko układy mogą się trochę różnić. Nieszczęście polega na tym, że nie dostrzega się trzeciej drogi, a mianowicie personalizmu społecznego i solidarności.

Główne struktury UE nie ukształtowały się same, lecz są dziełem różnych inżynierów, od czasów przewodniczącego Komisji Jacques'a Delore'a coraz słabszych. I tak rozumna Europa oddaje coraz bardziej władzę nad sobą utopistom i propagandystom. I chociaż sama idea jedności europejskiej jest jeszcze ciągle żywa, to jednak obciążają ją coraz bardziej błędy i grzechy. Oto siedem grzechów głównych Unii Europejskiej.

Ateizacja

Pierwszym grzechem głównym jest postępująca ateizacja Europy. Główne siły strategów i decydentów są skierowane, choć często w sposób zakamuflowany, przeciwko religii i Kościołowi katolickiemu. Dąży się do usunięcia religii z życia publicznego, z pozostawieniem najwyżej religii "prywatnej", do porzucenia etyki chrześcijańskiej, zwłaszcza w interpretacji katolickiej, i do zniszczenia tradycji i kultury chrześcijańskiej. Ateizacja jest ważniejsza nawet niż gospodarka, zupełnie jak w Związku Sowieckim. Religię wypiera się z życia publicznego wszelkimi sposobami. Ilustruje to dobrze choćby jeden przykład: prezydent Francji Nicolas Sarkozy wysunął kandydaturę byłego premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira na przyszłego prezydenta UE, ale kiedy ten przeszedł na katolicyzm, Sarkozy zaraz wycofał swoje poparcie.

W Polsce grzech ateizmu społeczno-politycznego i kulturowego popełnia niestety PO i jej rząd oraz SLD i niektóre inne ugrupowania. Niektórzy politycy PO uważają, że nie wspierają europejskiej ateizacji, bo liczni jej członkowie udają prywatnie katolików. Jednak wypieranie religii, a wraz z nią i polskości z życia publicznego prowadzi wprost do ateizacji, także życia prywatnego. I jest to groźniejsze niż otwarte i buńczuczne pokrzykiwania młodocianych przywódców SLD.

Dyktatura możnych

Następnym grzechem głównym jest przejęcie w Unii władzy przez nieliczną warstwę różnego stopnia eurokratów, którzy dążą do władzy dyktatorskiej, hasła demokratyczne i solidarnościowe zostawiając tym, którzy jeszcze naiwnie w nie wierzą. Oczywiście ludzie ci nie używają słowa "dyktatura" - broń Boże! - ale faktycznie przejmują leninowskie hasło "dyktatury proletariatu". W tej nowej magnaterii ustroju unijnego wyróżniają się trzy grupy:

1) wyżsi politycy tworzący swoistą "familię" monarchiczną nowej Europy, jakby jedną paneuropejską dynastię władców. Członkowie tejże familii spotykają się jak w rodzinie, całują się serdecznie, poklepują po plecach, ucztują, urządzają polowania na terenach "motłochu", no i rządzą, czasami tylko przesiadając się z jednego stołka na drugi. Do tej grupy należą oczywiście także oligarchowie, biznesmeni i przywódcy różnych instytucji międzynarodowych;

2) biurokraci, urzędnicy, dyrektorzy, doradcy, eksperci, służby publiczne wyższego szczebla. Z założenia mają oni być narzędziem, komputerem w rękach warstwy monarchicznej, ale praktycznie mają władzę niekiedy wyższą niż politycy i rządcy i tworzą betonowy świat biurokracji. Na przykład jedna kobieta z Komisji Europejskiej ma władzę zburzyć trzy nasze stocznie i wyrzucić na bruk setki tysięcy robotników, wbrew rządowi polskiemu;

3) różnego rodzaju intelektualiści, ideologowie, gwiazdy profesorskie, artyści, kulturotwórcy, wybitniejsi dziennikarze i inni. Rola dziennikarzy jest ambiwalentna. Bo choć na ogół służą swoim pracodawcom i przestrzegają poprawności politycznej UE, to jednak bywają też - dzięki Bogu - umysły krytyczne i wybitne. Trafiają się tacy i u nas, choć pracują w pismach ściśle prounijnych, i szkoda, że jest ich tak mało.

Wszystkie te trzy grupy stanowią rodzaj nowoczesnej arystokracji, która jednak swoje wschodnie odpowiedniki traktuje jak służbę. Często dla naszego arystokraty, nawet premiera czy ministra, wielkim zaszczytem jest, jeśli ktoś z monarchii zachodniej poda mu rękę, poklepie po ramieniu i powie jakiś grzecznościowy banał. Owe trzy grupy to klasa panująca, która sprawuje swą władzę nad zwykłymi obywatelami, nad robotnikami, chłopami, rzemieślnikami, nad różnymi służbami społecznymi, których to razem nazywano kiedyś "ludem". Natomiast większość tego ludu jest albo niezorientowana w tym, co dzieje się w UE, albo ogłupiona politycznie, albo wreszcie zmęczona oszustwami społeczno-politycznymi i emigruje z życia publicznego. W każdym razie nawet Jürgen Habermas, jeden z czołowych ideologów UE, uważa, że dziś owe elity "straciły kontakt z ludźmi" (por. Europa, 5 lipca 2008 r.).

Egoizm i próżniactwo

Europeizm przyjmuje w różnym stopniu model państwa socjalnego, tzn. opiekuńczego, ale raczej tylko w celu asekuracji przed gniewem i buntem ludu. Warstwa kierownicza nie potrzebuje socjalności, ona żyje sobie rozkosznie. Dają się u niej zauważyć cechy późnej arystokracji rzymskiej: egoizm, pogoń za rozkoszami, deprecjacja pracy, zwłaszcza fizycznej (pracowitość nazywają procoholizmem), niemoralny tryb życia. Eurokraci głoszą "wolny rynek", ale tylko dla siebie, żeby nie ponieść żadnej odpowiedzialności za życie gospodarcze i finansowe, gdzie faktycznie szerzy się ogromna korupcja. Toteż jeden z największych architektów gospodarki unijnej George Soros doszedł ostatnio do przekonania, że wiara w nieomylność wolnego rynku prowadzi do coraz większych kryzysów gospodarczych. Toteż eurokraci chcą dziś sterować każdym szczegółem gospodarczym od ziarnka pszenicy do kopalni węgla, mimo że prowadzi to do śmiertelnej choroby psycho-gospodarczej, a mianowicie biurokracji. Przy tym rząd nie jest dla dobra wspólnego, chyba że w propagandzie, a w rzeczywistości jest on dla obrony warstw wyższych i pełni rolę zespołu "goryli". Taką rolę rządu widać doskonale również u nas.
Warstwa rządząca boi się państwa, którego władza byłaby sprawiedliwa i obejmowała swą troską wszystkich. Dąży więc do wielkiego osłabienia państwa narodowego. Działania te idą w trzech kierunkach:

1) osłabienia ogólnych władz państwowych, instytucji, tradycji, systemu prawnego. U nas PO mówi o silnym państwie, ale okazuje się, że państwo ma być silne w obronie własności bogaczy i zapewnianiu swobody terrorystom politycznym;

2) tworzenia organizacji, stowarzyszeń i korporacji ponadnarodowych, które pomniejszają znaczenie państwa. U nas np. widać to dobrze, gdy Polski Związek Piłki Nożnej ma wyższą władzę niż rząd i parlament, a Michel Platini jest przyjmowany z honorami, jakie kiedyś oddawano cesarzom;

3) landyzacji państwa, czyli podziału na autonomiczne regiony, mające być jakby małymi państwami poddanymi we wszystkim bezpośrednio Brukseli. Nasi liberałowie forsują to od początku, ale ostatnio PO, PSL i SLD dążą konkretnie do utworzenia z Polski 12 landów pod nazwą "metropolii". Metropoliami mają być: Warszawa, Łódź, Kraków, Trójmiasto, Poznań, Wrocław, aglomeracja śląska, Lublin, Rzeszów, Białystok, Szczecin i Bydgoszcz z Toruniem (zob. M. Giertych, "Opoka w Kraju", lipiec 2008 r.).

Integracja przy pomocy oszustwa
Prezydent Czech Vaclav Klaus pisze, że w procesie integracji europejskiej można wyróżnić dwa modele:

1) model integracji przez naturalne usuwanie tego, co państwa i narody dzieli, i rozwijanie tego, co pozytywnie i w wolny sposób jednoczy;

2) model integracji przez siłę, manipulację i przymus (por. V. Kalus, "Podstawowe zasady europeizmu", "Nasza Polska" z 1.07.2008 r.).

Pierwszy model przeważał na początku, dziś przeważa model drugi. Również w Polsce, niestety, drugiemu modelowi sprzyjają obecny rząd, PO i SLD, co polega na wyrzeczeniu się suwerenności i na oszustwach.

Fałszywa wolność i pozorowana demokracja

Entuzjaści prounijni pieją peany na cześć wolności i demokracji, jednak faktycznie walczą tylko o wolność dla warstwy kierowniczej, a nie dla ludu, a następnie i siebie samych zniewalają "poprawnością polityczną i ideologiczną". A co do demokracji, to urzędy, organa i instytucje UE nie są demokratyczne. Władzę realną mają raczej jakieś siły poza kurtyną, a wybory obywatelskie przeprowadzane są tylko dla pozoru. Parlament Europejski, do którego poszczególne państwa wybierają swoich parlamentarzystów, nie ma żadnej władzy, a w rzeczywistości pełni tylko funkcję opiniodawczą. A poza tym żaden poseł, komisarz, delegat czy urzędnik nie odpowiada ani przed wyborcami, ani przed władzami swojego państwa. Unioniści ideowi powiadają, że wielkość UE wyraża się m.in. w pluralizmie kulturowym, socjalizmie, ekologizmie, homoseksualizmie, feminizmie itd. W rzeczywistości otrzymujemy tylko rozkład społeczeństw. Co do feminizmu niech za przykład posłuży fakt, że 6 lipca br. synod plenarny anglikański uchwalił święcenia kobiet nie tylko na "prezbiterki", ale także na "biskupki", i to bez wymogu kwalifikacji moralnych. Przy tym pikanterii dodaje fakt, że w ogóle wszelkie święcenia w Kościele anglikańskim są nieważne, bo nie mają ciągłości tradycji apostolskiej. Europeizm ma taką jakąś siłę, że na jego punkcie nieraz wariują nie tylko społeczności świeckie, ale i religijne.

Pycha

Unioniści dążący do zbudowania imperium europejskiego nie lubią polityki wewnętrznej w swoich krajach, bo są tam emigrantami, a poza tym zdają sobie sprawę z tego, że tam mogą być kontrolowani i krytykowani. Uwielbiają natomiast politykę na forum międzynarodowym. Tworzą więc ponadnarodowe organizacje i w ich imieniu występują w swoim kraju jako gwiazdy i zbawcy. Na zewnątrz głoszą równouprawnienie i tolerancję, ale w rzeczywistości widzą tylko samych siebie i chcą wszystkich przerabiać na własne kopyto. Ponadto dążą też do utworzenia imperium największego na świecie, a przynajmniej równego Ameryce, i chcą uchodzić za zbawców Europy i całej ludzkości.

Błędna filozofia

Eurokraci przyjmują eklektyzm: coś z heglizmu, coś z marksizmu, coś z postmodernizmu. W każdym razie ich podstawy filozoficzne nie są jednolite. Zakładają tezę Hegla i Marksa, że człowiek jest "stwórcą" siebie samego i świata: homo creator. Społeczeństwo musi być klasowe i hierarchiczne. Pragną wszystko planować, kontrolować, regulować, o wszystkim wyrokować. Uważają się za ludzi "oświeconych". Człowiek UE to "nadczłowiek" (übermensch - F. Nietzche), a w przyszłości będzie nieskończenie doskonały. Zbawiają ludzkość przez naukę, technikę, ideologię i postęp, a więc także przez rozbicie tradycji, patriotyzmu i Dekalogu, bo te rzeczy podobno postęp hamują (por. V. Klaus, op. cit.; tenże, "Czym jest europeizm", Warszawa 2008 r.).
Niestety, wszystkie te i podobne zjawiska obrazują duszę Unii Europejskiej.

Ks. prof. Czesław Bartnik
Jeszcze jeden komentarz od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
DLACZEGO ŻYDZI WALCZĄ Z JEZUSEM CHRYSTUSEM KRÓLEM ?
DLATEGO:
"Naturalnym przeciwnikiem Izraela jest Kościół chrześcijański, dlatego należy go podkopać. Ułatwiają to jego podziały. Musimy rozkrzewiać w nim wolnomyślność, powątpiewania, niewiarę i spory.

Dlatego prowadzimy stalą wojnę w prasie przeciw chrześcijańskiemu duchowieństwu, rzucamy podejrzenia i szyderstwa z niego."
"Głównym nieprzyjacielem …Więcej
DLACZEGO ŻYDZI WALCZĄ Z JEZUSEM CHRYSTUSEM KRÓLEM ?

DLATEGO:

"Naturalnym przeciwnikiem Izraela jest Kościół chrześcijański, dlatego należy go podkopać. Ułatwiają to jego podziały. Musimy rozkrzewiać w nim wolnomyślność, powątpiewania, niewiarę i spory.


Dlatego prowadzimy stalą wojnę w prasie przeciw chrześcijańskiemu duchowieństwu, rzucamy podejrzenia i szyderstwa z niego."

"Głównym nieprzyjacielem żydów jest Kościół Katolicki. Dlatego zasadziliśmy na tym drzewie ducha wolności i niekarności. Wznieciliśmy również walkę i niezgodę między poszczególnymi wyznaniami chrześcijańskimi.

W pierwszej linii będziemy walczyć z największą zaciekłością przeciw klerowi katolickiemu. - Będziemy rzucać przeciwko niemu szyderstwa i skandale z jego życia, aby go narazić na obrzydzenie wobec świata."

Praktyka życia wykazuje, że żydzi istotnie w ten sposób wobec Kościoła i jego Sług tak postępują.

Posługują się nadto kłamstwami i oszczerstwami w walce ze swymi przeciwnikami.

Nie ma podłości i kalumnii, którą by się nie posługiwali w walce z Katolickim Klerem, byle go tylko poniżyć.

Z powyższych pism widzimy, że podłą tę działalność prowadzą żydzi planowo, na podstawie obmyślanego programu przez swoją starszyznę.

Z "Protokółów mędrców Syjonu" widzimy, że działalnością wydała pożądane wyniki, bo jak tam powiedziano:

"Postaraliśmy się już zdyskredytować duchowieństwo gojów i w ten sposób uniemożliwić jego posłannictwo, które obecnie mogłoby nam bardzo przeszkadzać. Wpływy duchowieństwa z dniem każdym maleją.

Wolność sumienia jest teraz głoszona wszędzie, a więc lata jedynie dzielą nas od chwili zupełnego upadku chrześcijaństwa. Z innymi wyznaniami damy sobie jeszcze łatwiej radę... Ujmiemy klerykalizm i klerykałów w takie karby, żeby ich wpływy zwróciły się w kierunku wprost odwrotnym do ich poprzedniego ruchu".

W krajach, gdzie nastąpił upadek kleru, przyszedł nieuniknienie i upadek państwa i zguba narodu.

Jeśli żydzi jako komisarze bolszewiccy w Rosji i w Hiszpanii używali wszelkich środków a nawet i tortur, by tylko wymusić u kapłanów katolickich podpisanie odezw, wychwalających rządy komunistyczne, a potępiających Kościół Katolicki, to jak widzimy, działali oni według wymienionego postanowienia "Protokołów mędrców Syjonu", których się trzymają w najdrobniejszych szczegółach.

Marząc o panowaniu nad światem, marzą żydzi również i o narzuceniu swojej religii i obcym narodom:

"Król żydowski będzie rzeczywistym papieżem całego świata, patriarchą kościoła międzynarodowego".

"Lecz dopóki nie wychowamy młodzieży w zasadach naszych wiar przejściowych, a następnie w naszej, nie zaczepimy jawnie Kościoła istniejącego, który będziemy zwalczali przez krytykę, wywołującą schizmy".

"Nasza prasa współczesna będzie piętnowała sprawy państwowe, religijne, brak zdolności gojów, wszystko to w wyrażeniach pogardliwych, żeby na wszelki sposób poniżyć ich tak, jak to umie zrobić tylko nasze genialne plemię1.
Młot na posoborowe aberracje
Dobrze ująłeś ten temat,
Nemo potest duobus dominis servire !
GLORIAŃSKA HASBARA SPAMUJE:
PROMUJE SEKSUOLOGÓW, PSYCHIATRÓW, PSYCHOLOGIĘ,
PROUKRAIŃSKĄ
PROPAGANDĄ,
PROPAGANDĄ
SZCZEPIONKOWĄ,
EKUMENIĄ
Z RELIGIAMI DIABŁA - ISLAMEM - JUDAIZMEM,
PROMUJE WSZELAKIE WYPOWIEDZI ZDRAJCÓW - ISLAMIZUJĄCYCH, POLSKĘ i EUROPĘ,
PROTESTANCKĄ HEREZJĄ,
PROPAGUJE
,,RELIGIĘ RADOSNEJ MIŁOŚCI,, BEZ ZACHOWANIA PRZYKAZAŃ BOŻYCH,
ATAKUJE KSIĘŻY GŁOSZĄCYCH EWANGELIĘ CHRYSTUSOWĄ, …
Więcej
GLORIAŃSKA HASBARA SPAMUJE:

PROMUJE SEKSUOLOGÓW, PSYCHIATRÓW, PSYCHOLOGIĘ,

PROUKRAIŃSKĄ
PROPAGANDĄ,

PROPAGANDĄ
SZCZEPIONKOWĄ,

EKUMENIĄ
Z RELIGIAMI DIABŁA - ISLAMEM - JUDAIZMEM,

PROMUJE WSZELAKIE WYPOWIEDZI ZDRAJCÓW - ISLAMIZUJĄCYCH, POLSKĘ i EUROPĘ,

PROTESTANCKĄ HEREZJĄ,

PROPAGUJE
,,RELIGIĘ RADOSNEJ MIŁOŚCI,, BEZ ZACHOWANIA PRZYKAZAŃ BOŻYCH,

ATAKUJE KSIĘŻY GŁOSZĄCYCH EWANGELIĘ CHRYSTUSOWĄ, PIĘTNUJĄCYCH
MASONERIĘ, EKUMENIZM, HEREZJE.

PO KAŻDYM WARTOŚCIOWYM ARTYKULE, DODAJE ZALEW,,ŚMIEĆ ARTYKUŁÓW,,
12 więcej komentarzy od Nemo potest duobus dominis servire !
Nemo potest duobus dominis servire !
„Najważniejszym zadaniem dla ustanawianego przez władzę świecką prawa jest jego sprawiedliwość, czyli zgodność z prawami Bożymi."/
ks. Piotr SkargaWięcej
„Najważniejszym zadaniem dla ustanawianego przez władzę świecką prawa jest jego sprawiedliwość, czyli zgodność z prawami Bożymi."/

ks. Piotr Skarga
Nemo potest duobus dominis servire !
„Nie oglądajmy się na wszystkie strony.
Nie chciejmy żywić całego świata, nie chciejmy ratować wszystkich.
Chciejmy patrzeć w ziemię ojczystą, na której wspierając się, patrzymy ku niebu.
Chciejmy pomagać naszym braciom, żywić polskie dzieci, służyć im i tutaj przede wszystkim wypełniać swoje zadanie –
aby nie ulec pokusie „zbawiania świata” kosztem własnej ojczyzny"
– ks. kard. Stefan Wyszyński …Więcej
„Nie oglądajmy się na wszystkie strony.

Nie chciejmy żywić całego świata, nie chciejmy ratować wszystkich.

Chciejmy patrzeć w ziemię ojczystą, na której wspierając się, patrzymy ku niebu.

Chciejmy pomagać naszym braciom, żywić polskie dzieci, służyć im i tutaj przede wszystkim wypełniać swoje zadanie –
aby nie ulec pokusie „zbawiania świata” kosztem własnej ojczyzny"

– ks. kard. Stefan Wyszyński (w przemówieniau do kapłanów, 24 grudnia 1976 r.)
..
Nemo potest duobus dominis servire !
Flagi
Stanów Zjednoczonych Ameryki,
Związku Sowieckiego i
Unii Europejskiej

zawierają taki sam okultystyczny i wolnomularski symbol
- gwiazdę pięcioramiennąWięcej
Flagi

Stanów Zjednoczonych Ameryki,

Związku Sowieckiego i

Unii Europejskiej


zawierają taki sam okultystyczny i wolnomularski symbol

- gwiazdę pięcioramienną
Nemo potest duobus dominis servire !
Nigdy nie możemy dawać posłuchu wrogom.
Nie można uważać, że zostanie się dobrym katolikiem i Polakiem, formując siebie – lub oddając swe potomstwo na wychowanie - w masońskiej i kosmopolitycznej szkole, gdzie nie ma miłości do Ojczyzny, do Dekalogu, do Boga w Trójcy Przenajświętszej, a propaguje się ateizm i egoizm, liberalny indywidualizm, albo fałszywą statolatrię według bizantyjskiej, lub …Więcej
Nigdy nie możemy dawać posłuchu wrogom.

Nie można uważać, że zostanie się dobrym katolikiem i Polakiem, formując siebie – lub oddając swe potomstwo na wychowanie - w masońskiej i kosmopolitycznej szkole, gdzie nie ma miłości do Ojczyzny, do Dekalogu, do Boga w Trójcy Przenajświętszej, a propaguje się ateizm i egoizm, liberalny indywidualizm, albo fałszywą statolatrię według bizantyjskiej, lub judaistycznej, albo też turańskiej koncepcji, etc.

Dlatego świetną formą kształcenia jest edukacja przez internet, tania i dająca dostęp do wielkich zasobów wiedzy. Przeto celem naszym jest wskazywanie na tych, którzy zasługują na miano mędrców, a odrzucanie tych wszystkich, którzy sieją zamęt i kłamstwa.
Nemo potest duobus dominis servire !
Zdrową i mądrą myśl należy zaszczepić naszemu społeczeństwu
-
tumanionemu przez media i słabe szkoły państwowe i prywatne -
masońskie lub paramasońskie, służące laickim państwom i organizacjom ponadnarodowym,

które de facto nie znoszą ludzi mądrych i dociekliwych, świadomych swych przyrodzonych praw i wielkiego dziedzictwa, jakie zrodziła cywilizacja łacińska.
Liczymy na współpracę, albowiem …Więcej
Zdrową i mądrą myśl należy zaszczepić naszemu społeczeństwu

-
tumanionemu przez media i słabe szkoły państwowe i prywatne -

masońskie lub paramasońskie, służące laickim państwom i organizacjom ponadnarodowym,


które de facto nie znoszą ludzi mądrych i dociekliwych, świadomych swych przyrodzonych praw i wielkiego dziedzictwa, jakie zrodziła cywilizacja łacińska.

Liczymy na współpracę, albowiem, jak rzekł śp. O. prof. Mieczysław A. Krąpiec„wszelkie zło bierze swój początek z błędnej filozofii”
Nemo potest duobus dominis servire !
Koniecznie trzeba odsunąć od wpływów na opinię publiczną i na politykę w naszym kraju różnej maści prestidigatorów.
Hasłem powinno być;

wyłącz babciu wnuczkowi
radio Zet,
RMF,
TVN,
etc., a daj poczytać patriotyczną i katolicką prasę
”.Więcej
Koniecznie trzeba odsunąć od wpływów na opinię publiczną i na politykę w naszym kraju różnej maści prestidigatorów.

Hasłem powinno być;


wyłącz babciu wnuczkowi

radio Zet,

RMF,

TVN,

etc., a daj poczytać patriotyczną i katolicką prasę
”.
Nemo potest duobus dominis servire !
- KS. PORADOWSKI MICHAŁ
( O Judaizmie ! ), oraz Bestseller ! - Problemy Soboru Wat. II