54:37
chrystusowiec
1587
TOM 27 Księgi Niebios o Woli Bożej - część pierwsza. Tom pisany od 27 września 1929 do 17 lutego 1930 roku. PODZIAŁ na 5 części - przy tej świadomości, że 10 OSTATNICH Tomów Księgi Niebios jeszcze DO …Więcej
TOM 27 Księgi Niebios o Woli Bożej - część pierwsza. Tom pisany od 27 września 1929 do 17 lutego 1930 roku. PODZIAŁ na 5 części - przy tej świadomości, że 10 OSTATNICH Tomów Księgi Niebios jeszcze DO końca ROKU 1938 Pan JEZUS CHRYSTUS PODYKTUJE Luizie Piccarreta NA TEN TEMAT! Najpierw liczba 5 dotyczy pięciu zmysłów naszego Ciała: Wzrok, Słuch, Dotyk, Smak i Powonienie. FIAT STWORZENIA usposobił ludzkie stworzenia do przyjmowania RZECZY STWORZONYCH przez ludzkie stworzenia poprzez te 5 zmysłów; następnie władze DUSZY : intelekt, pamięć i wola, obdarzone życiem Woli Bożej miały za zadanie DOSKONALE przyjmować OD BOGA Stwórcy JEGO Miłość poprzez STWORZONY wszechświat rzeczy i POPRZEZ i RAZEM Z Bożą Wolą Oddawać MU w dziękczynieniu, uwielbieniu, adoracji Miłość za Miłość, ABY WYMIANA Darów Między Bogiem i Człowiekiem BYŁA świętowaniem i ucztą wzajemną JAKO NA ZIEMI TAK POTEM I W NIEBIE! Ale grzech pierworodny pokrzyżował BOSKI PROJEKT i DLATEGO KONIECZNE BYŁO ODKUPIENIE! Bóg TO PRZEWIDZIAŁ w SWOJEJ WSZECHMOCY, ale STAŁO się KONIECZNE, aby TRZECI FIAT BYŁ WYPOWIEDZIANY OSTATECZNIE W BOSKIEJ WOLI przez Wybraną do TEJ MISJI Luizę Piccarreta! Liczba 10 POZOSTAŁYCH Tomów, przywołuje KOLEJNY RAZ DEKALOG, Dziesięć Bożych Słów. 3 dotyczą najpierw Trójcy Osób Boskich, JEDYNEGO W SWOJEJ WOLI WSZECHMOCNEGO BOGA, zaś kolejne 7 dotyczą CZŁOWIEKA stworzonego na OBRAZ i Podobieństwo Boże we Wzajemnej Miłości. BOSKIE DZIEŁO WOLI Bożej nie może być WYMUSZONE - czyli bez zgody ludzkiej woli Człowieka. Człowiek powinien chcieć wybłagać DAR BOSKIEJ WOLI OD NOWA, A BOSKA WOLA powinna się upewnić, że CZŁOWIEK jest do tego przygotowany w sposób wystarczająco bezpieczny, aby potem nie zawiódł SAMEGO BOGA w swoich OBIETNICACH. Grzech pierworodny nie może się powtórzyć. Jedynym wyjściem wtedy, gdyby człowiek nie chciał skorzystać z WIEDZY O WOLI BOSKIEJ i chcieć w niej żyć jeszcze na tym świecie; POZOSTAJE jak to było dotąd Czyściec! Albo też i PIEKŁO, gdyż Bóg nie chce mieć - JAK TO PAN JEZUS WIELOKROTNIE POWIEDZIAŁ - niewolników, ale DZIECI! free.fr/BLOGS.html
chrystusowiec
W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą,
nam zaś przekazał słowo jednania. (Por. 2 Kor 5, 19)
Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
(Mt 12, 14-21)Jezus cichy i pokornego serca
Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić. Gdy się Jezus dowiedział o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz …Więcej
W Chrystusie Bóg pojednał świat z sobą,
nam zaś przekazał słowo jednania. (Por. 2 Kor 5, 19)
Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
(Mt 12, 14-21)Jezus cichy i pokornego serca
Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić. Gdy się Jezus dowiedział o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz zabronił im surowo, żeby Go nie ujawniali. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: «Oto mój Sługa, którego wybrałem; Umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie. Położę ducha mojego na Nim, a On zapowie Prawo narodom. Nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy na ulicach Jego głosu. Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko sąd przeprowadzi. W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą». Oto słowo Pańskie.
Komentarz:
On wie, że jesteśmy przytłoczeni i zmęczeni ciężarem naszych słabości fizycznych i charakteru...i tym nieoczekiwanym krzyżem, który nas nawiedził z całą swą surowością, przez nieporozumienia, rozczarowania, smutki. W rzeczywistości «odbyli naradę przeciw Niemu, w jaki sposób Go zgładzić» (Mt 12,14) i...my, którzy wiemy, że uczeń nie jest większy od swego mistrza (por. Mt 10,24), musimy mieć świadomość, że także będziemy cierpieć nieporozumienia i prześladowania. To wszystko tworzy tobół, który ciąży na nas, belę która przygniata. I czujemy jakby Jezus mówił nam: «Zostaw twoją belę u moich nóg, ja się nią zajmę; daj mi ten ciężar, który cię przytłacza, ja go wezmę; zrzuć swoje obawy i daj mi je... ». To zabawne: Jezus zaprasza nas do pozostawienia naszego ciężaru, ale oferuje nam inny: Jego jarzmo, z obietnicą, tak tak, że jest miękkie i lekkie. Chce nam pokazać, że nie możemy iść przez życie bez ciężaru. Jakiś ciężar musimy nieść. Ale niech nie będzie to nasz tobół pełen rzeczy materialnych; niech to będzie Jego ciężar, który nie przytłacza. W Afryce, matki i starsze siostry noszą dzieci na plecach. Raz pewien misjonarz zobaczył dziewczynę niosącą swego brata ... Powiedział: «Nie sądzisz, że jest zbyt ciężki dla ciebie?». Ona odpowiedziała mu bez namysłu: «To nie jest ciężar, to mój młodszy brat i go kocham». Miłość, i jarzmo Jezusa, nie tylko nie są ciężkie, ale uwalniają nas od wszystkiego, co nas gnębi.