03:05
Modlitewnik - DZIEN X - Chor Serafow. ...Więcej
Modlitewnik - DZIEN X - Chor Serafow.
...
tagina
Dziekuje gloria24
biniobill
Chór Serafów.
Widziałem Pana siedzącego na stolicy
wysokiej, wyniosłej, a Serafini stali przed
Nim. Izaj. VI. 1.
1. Serafy najbliżej Boga postawieni, naj-
pierwszy, najwyższy chór nieba stanowią.
Posiadają doskonałości innych anielskich chó-
rół, ale nwdewszystko pałają najwyższą mi-
łością: miłość przewyższa ich wiedzę i wszelkie
inne doskonałości. Miłość wyniosła ich nad
wszystkie inne …Więcej
Chór Serafów.
Widziałem Pana siedzącego na stolicy
wysokiej, wyniosłej, a Serafini stali przed
Nim. Izaj. VI. 1.
1. Serafy najbliżej Boga postawieni, naj-
pierwszy, najwyższy chór nieba stanowią.
Posiadają doskonałości innych anielskich chó-
rół, ale nwdewszystko pałają najwyższą mi-
łością: miłość przewyższa ich wiedzę i wszelkie
inne doskonałości. Miłość wyniosła ich nad
wszystkie inne chóry, bo choć i inne chóry
miłują Boga, ale ci wszystkie w niej przewyż-
szają. Upojeni miłością, są w nieustannem
uniesieniu, zachwycie. To też pismo św. na-
zywa ich Serafami, a wyraz hebrajski seraphim
oznacza płomienny, gorejący, ognisty, pełen
w piśmie św. użyty, oznacza mnogość, dla
oznaczenia, nietylko mnogości Aniołów tego
chóru, ale zarazem dla wskazania, że miłość
ogarnia wszystko, zespala wszystko, jeden
stanowi węzeł połączenia, zgody.
O Panie i Boże! pięknie Twą Istotę okre-
ślił Jan św. gdy rzekł: „Bóg jest miłością”.
Słusznie też i te chóry, które nad inne w tej
cnocie górują, tą cnotą miłości do Ciebie naj-
bardziej są zbliżeni. O błogosławione Serafiny!
wstawiajcie się za mną, uproście dla mego
serca zimnego ogień prawdziwej miłości Bożej,
którym wy gorejecie, uproście mi i miłość
bliźniego, aby jako między wami miłość sta-
nowi wdzięczne jedności ogniwo, tak i między
nami jeden duch, jedno było serce.
2. Święty Dyonizy opisując miłość Sera-
fów, te jej naznacza znamiona: 1. Miłość ich
jest zawsze czynną, to jest, nieustannie zajętą
jedynym, ulubionym przedmiotem, miłością
Boga i rzeczy Boskich; nie ustają nigdy, ale
bez odpoczynku wykonywają akty tej miłości.
2. Miłość ich jest ognistą nigdy nie ostyga,
nie słabnie, nie zmniejsza się. Dodawajcie
ogniowi materyału palnego, a nie zagaśnie,
owszem, coraz bardziej się rozżarza, wszyst-
ko ogarnia: taką jest i miłość Serafów pło-
mienna, wszystko ogarniająca; płomienniejsza
nawet niż ogień, gdyż ognia płomienie opa-
dają, ich zaś miłość ani na chwilę nie zmniej-
się nigdy. 3. Przenikająca, wszystkie
przeszkody trawiąca, wzbijająca się najwyżej
do Bóstwa i najściślej ich z Bogiem łącząca.
Bóg jest bowiem sam miłością, kto zatem we-
dle św. Pawła mieszka czyli płonie miłością,
ten w Bogu mieszka, a Bóg w nim. 4. Oczy-
szczająca, ogień trawi plewę, słomę, zatwar-
dza glinę; ale złoto oczyszcza, dodaje mu naj-
piękniejszego połysku; tak miłość ognista,
jednocząca ich najściślej z Bogiem, nad naj-
czystsze złoto czyściejszymi je czyni. Tak jest,
wszystkie te przymioty widział Izajasz prorok
w Serafach rozpłomienionych, stojących przed
Panem przy Jego stolicy i śpiewających Święty,
Święty, Święty. Na głos ich wzruszały się
niebiosa. Jeden z Serafów, kiedy się dotknął
kamykiem ognistym ust proroka Izajasza, ten
najzupełniej został oczyszczonym.
O Panie i Boże! rozważając miłość Sera-
fów, płomienną, oczyszczającą, pojmuję, dla-
czegoś rzekł Magdalenie: „Odpuszczono jej
wiele, bo umiłowała wiele”. Jej serce zapłonęło
Serafów miłością, słusznie zatem ten święty
ogień strawił w niej wszystko złe, oczyścił
ją zupełnie. O Panie, kiedyś mi dał serce,
daj mi też i miłość Serafów w tem sercu.
O! serce moje, kiedyś stworzone dla Boga,
miłujże Go całą twą potęgą. Uproście mi Se-
rafy niebios naprzód łaskę doskonałego oczy-
szczenia serca, a następnie i płonącą miłość
Stwórcy mojego.
3. Miłość Boga seraficzna, zawsze czynna,
czysta wiedzie do poświęcenia, do heroizmu.
Poświęcenie Jezusa Chrystusa dla ludzi jest
najwyższe, prawdziwie Boskie, bo też i Jego
miłość była najwyższa, prawdziwie Boska.
Nikt większej nie może okazać miłości, jak
gdy swą duszę za umiłowanych wydaje. Jezus
nietylko raz na Kalwaryi wydał się na śmierć,
ofiarował i poświęcił się za nas z miłości, ale
całe życie Jego od chwili poczęcia było nie-
ustanną ofiarą. Umarł, alei po śmierci chciał
zostawić nieustanny dowód swej Boskiej mi-
łości: utaił się w Sakramencie i codziennie
w najśw. mszy ofierze przedstawia krew swoją,
swe Serce Ojcu Przedwiecznemu; daje się lu-
dziom, aby ich serca gorzały miłością. Kościół
Boży pojmuje to poświęcenie, chce do serc
wiernych wprowadzić ową miłość seraficzną
na zewnątrz w poświęceniu się okazującą,
i dlatego, przy każdej mszy św. ofierze, po
dwakroć, przy rozpoczęciu najważniejszych
jej części, przed ewangelią i w prefacyi na
wstępie do kanonu i podniesienia, wzywa
serafów, albo raczej przypomina wiernym ich
płomienną miłość i męczeństwo i wszelkie pośwę-
cenie nabywa swej ceny; tu się odnoszą słowa
św. Pawła: miłość znosi wszystko, wytrwa
wszystko, miłość nigdy nie zginie.
Taka miłość bez zewnętrznego nawet mę-
czeństwa zyskuje koronę, nazwę męczenników.
Tu się tłómaczą owe na niektórych świętych
ciałach wyrażone blizny, stygmata ran Chry-
stusowych, o których św. Paweł powiada: „Ja
piętna Pana Jezusowe na ciele mem noszę 1)”.
O Boże! otoczon Serafów chórem, przez
ich miłość i przyczynę daj mi płomienną mi-
łość do serca, abym obraz ran i męki Twojej
miał zawsze wyrażony w mej duszy.
PRZYKŁAD
Biedna ziemia nasza, ten podnóżek Boży,
padół płaczu, i ona niekiedy posiada praw-
dziwych Serafów. Są Święci, którym Kościół
przyznał szczytny tytuł seraficznych. Do ta-
kich należą: św. Bonawentura, św. Katarzy-
na Seneńska, św. Teressa, ale najgłowniej
św. Franciszek z Assyżu, tej wysokiej god-
ności miano pozyskał, a z nim oraz i cały
zakon przezeń utworzony. Seraf kamykiem
tylko dotknął się ust Izajasza Proroka, lecz
na ciele św. Franciszka blizny Zbawiciela
naszego wycisnął. Kościół tej pamiątki pod
dniem 17-go września obchodzi święto, zwane
blizn św. Franciszka, i w lecyi na ten dzień
czytamy co następuje:
„Wierny sługa Chrystusów Franciszek, na
dwa lata niż duch niebu oddał, gdy na wy-
niosłej górze Alverno w osobności, na cześć
św. Michała Archanioła post rozpoczął, w nie-
biańskiej kontemlacyi zachwycony i żywym
płomieniem niebiańskich pożądań rozpalony,
---------------------------
1) Galat. VI, 17.
---------------------------
pewnego poranka, około uroczystości Podwyż-
szenia św. Krzyża, ujrzał niby postać Serafa,
o sześciu płomieniach, świetnych skrzydłach,
z wyżyn nieba zstępującego. Kiedy w szyb-
kim biegu w powietrzu do sługi Bożego się
zbliżył, dały się widzieć nietylko skrzydła,
ale zarazem i wizerunek ukrzyżowanego;uj-
rzał bowiem nogi i ręce rozciągnione i do
krzyża przybite, a sześć skrzydeł w taki spo-
sób ułożone, iż dwa ponad głową wyciągnio-
ne były, dwa średnie rozłożone do unoszenia
się w powietrzu, dwa wreszcie ostatnie okry-
wały całe ciało. Na ten widok, wpadł w zdu-
mienie, uczuł naraz w duszy i pociechę i bo-
leść: z powodu tak cudownego, ła-
skawie sobie przedstawionego widzenia; bo-
leść, co jak miecz przeszyła jego serce, gdy
zobaczył okrutne do krzyża przybicie. Zro-
zumiał, pouczony przez Serafa w duszy, zna-
czenie widzenia: iż jakkolwiek nędza cierpienia
ciała, seraficznej nieśmiertelności ducha nie
odpowiada, dlatego jednak ma to widzenie,
ażeby, jako miłośnik Chrystusa poznał, iż te-
goż Jezusa Chrystusa w sobie i na sobie naj-
lepiej wyrazić może, nie przez męczeństwo
ciała, ale raczej przez seraficzne upały mi-
łości do Ukrzyżowanego. Znikło widzenie,
ustała rozmowa, ale tak mocno rozgorzała
seraficznym płomieniem wewnątrz jego dusza;
tak ciało jak gdyby najgwałtowniejszym
ogniem wypiętnowane na sobie zewnątrz wy-
obrażenie ukrzyżowanego uczuło, iż zaraz na-
rękach i nogach ukazały się znaki przebicia
gwoździami, jak gdyby wewnątrz utkwionych
i na zewnątrz, na wywrót wychodzących; na
boku zaś prawym ukazała się rana, jak gdyby
od przebicia włócznią... Zszedł z góry Fran-
ciszek św., unosząc obraz ukrzyżowanego
Chrystusa, już nie na tablicach drewnianych
lub kamiennych wyryty, ale palcem Boga na
pergaminie własnego ciała wypisany.

Westchnienie do Aniołów.
Serafia św., coś kamykiem ognistym oczy-
ścił usta Proroka (Iz. VI, 1), oczyść usta,
serca nasze, abyśmy godnie Imię Pana Za-
stępów wymawiali.
W. Wstawiajcie się za nami i t. d.
O. Aby Król Aniołów przyjął nas i t. d.
Modlitwa jak dnia pierwszego.
zbyszek
@amoreloo,
masz racje, tam musi byc bardzo pieknie.
Szkoda, ze w dzisiejszych czasach tak malo mowi sie o aniolach, tak malo sie o nich wie. 😊
Dziekuje za ten modlitewnik gloria.24
amoreloo
"Posiadają doskonałości innych anielskich chórów. ale nadewszystko płają najwiekszą miłością :miłość przewyższa ich wiedzę i wszelkie inne doskonałości"
Jak tam musi byc pięknie 👏Więcej
"Posiadają doskonałości innych anielskich chórów. ale nadewszystko płają najwiekszą miłością :miłość przewyższa ich wiedzę i wszelkie inne doskonałości"

Jak tam musi byc pięknie 👏
Engel44
Bog zaplac