Modlitwa św. Bernadety Soubirous o pokorę

Oto Modlitwa „O Maryjo, daj tej, która ośmieli się nazywać siebie Twoim dzieckiem, tę cenną cnotę pokory” św. Bernadetty Soubirous (1844-1879), Widzącej osiemnastu objawień maryjnych w grocie Massabielle …Więcej
Oto Modlitwa „O Maryjo, daj tej, która ośmieli się nazywać siebie Twoim dzieckiem, tę cenną cnotę pokory” św. Bernadetty Soubirous (1844-1879), Widzącej osiemnastu objawień maryjnych w grocie Massabielle w Lourdes pomiędzy 11 lutego i 16 lipca 1858 r.
„Jak szczęśliwa była moja dusza, o dobra Matko, gdy miałam szczęście kontemplować Ciebie! Jak bardzo lubię wspominać te słodkie chwile spędzone przed Twoimi oczami pełnymi dobroci i miłosierdzia dla nas. Tak, czuła Matko, zniżyłaś się do ziemi, aby ukazać się słabemu dziecku i przekazać jej pewne rzeczy, mimo jej wielkiej niegodności. Poza tym, jakiego powodu nie ma ona do pokory! Ty, Królowa nieba i ziemi, byłaś na tyle łaskawa, że użyłaś tego, co najsłabsze na świecie. O Maryjo, daj tej, która ośmieli się nazywać siebie Twoim dzieckiem, tę cenną cnotę pokory. Spraw, o czuła Matko, aby Twoje dziecko naśladowało Cię we wszystkim i we wszystkim; jednym słowem, abym był dzieckiem według Twojego Serca i Twojego umiłowanego Syna. Niech tak …Więcej
Matricaria
Dusza na sąd idzie a ciało oczekuje dnia Ostatecznego na zmartwychwstanie. W takiej nauce mnie wychowano,teraz nic nie słychać o tym na kazaniach bo o śmierci przykro mówić,gdyby jeszcze przyjeżdżała drogim samochodem to byłby temat ciekawszy. Drogi samochód jako wyznacznik ziemskiej nagrody ma sie dobrze,utyskiwania papieża Franciszka i jeżdżenie zwykłym automobilem niewiele zmienia. Ale,…Więcej
Dusza na sąd idzie a ciało oczekuje dnia Ostatecznego na zmartwychwstanie. W takiej nauce mnie wychowano,teraz nic nie słychać o tym na kazaniach bo o śmierci przykro mówić,gdyby jeszcze przyjeżdżała drogim samochodem to byłby temat ciekawszy. Drogi samochód jako wyznacznik ziemskiej nagrody ma sie dobrze,utyskiwania papieża Franciszka i jeżdżenie zwykłym automobilem niewiele zmienia. Ale,spróbowałby jako proboszcz pojechać na polski odpust byle czym,zara by było :"co,nie powiodło sie?" . Ludzie to widzą i robią podobnie,w podkarpackich wioskach na parkingu kościelnym rzędy bryk porządnych, z których wiele jak się dobrze przyjrzeć ma łyse opony. Ale to drobiazg.